jestem po studiach, znam 2 jezyki, nie moge znalesc pracy

:O :( to frustrujące... A moglam zrobic kurs na wózek widłowy :O

i jakie znasz języki? w jakim stopniu? jak długo szukasz pracy?

może poszukaj pracy nauczycielki

znam płynnie język angielski i francuski, jestem po filologii, jako nauczycielka nie mogę i nie chce pracować. Szukam ok. 2 miesiące.

a po jakiej filologii i czemu nie chcesz pracować jako nauczycielka?

może masz wygórowane wymagania,przecież pracy jest duzo

wygórowqane, czy ja wiem.. nie po to sie tyle uczylam i tyle kasy w siebie zainwestowalam zeby pracowac po studiach na kasie w biedronce.. W moim wojewodztwie jest mało pracy.

jak tak dużo zainwestowałaś w siebie,to może troszeczkę ci jeszcze zostało,może załóż własny biznes ,tam będziesz mogła się wykazać najlepiej i zarobić też

znać język ojczysty ZNALEŹĆ :)

nie mam powołania do pracy nauczycielki, udzielam korpetycji w domu jedynie. Mam tez przeciwwskazania zdrowotne.

praca pracownika jest tyle warta,ile pracodawca chce za nią zapłacić

nic mi nie zostało

może powinnaś pomyśleć o rencie

A jako tlumacz?????? Mozesz to robic???????

beś oszczędności i pracy ,umrzesz z głodu...może ta biedronka na początek to dobry pomysł,może też rodzice cię utrzymaja

jakie to wojewodztwo?

tłumacz to też ciężka,siedząca praca,strasznie nudna i czsochłonna

Mysle, ze przede wszystkim powinnas skoncentrowac sie na tym, CO chcesz wlasciwie robic. Jesli znajomosc jezykow to jedyne, co mozesz zaoferowac (w co szczerze watpie), rzeczywiscie mozesz byc jedynie nauczycielka lub tlumaczem. Jezyk to tylko narzedzie, bo mozesz: -pracowac w handlu, eksporcie, nawiazywac i utrzymywac kontakty z klientami -zrobic np. kurs przewodnika wycieczek -pracowac jako sekretarka, asystentka itd. -poszukac pracy w instytucjach kulturalnych, tlumaczyc np. napisy do filmow To tylko kilka mozliwosci, samo pojecie "praca", miec jakas prace, jakakolwiek - do niczego nie doprowadzi.

normalny człowiek po studiach (perfekt 2 języki)nie musi szukac tu porad w sprawach pracy...moim zdaniem mamy do czynienia z idiotką bez rozumu

perfekt jezyk to sie zna po paru latach mieszkania za granica, a nie po filologii...

szkoda czasu ,następny bzdurny topik

dlaczego nazywasz mnie idiotka?? ja tylko pisze o tym ze nie moge znaleźć pracy.. -pracowac w handlu, eksporcie, nawiazywac i utrzymywac kontakty z klientami -pracowac jako sekretarka, asystentka itd. takiej pracy szukam, bezskutecznie..

płynnie a perfekt to różnica, poza tym studiowalam 2 lata za granicą...

wymienione przez ciebie stanowiska wymagają doswiadczenia i studiów o innych kierunkach,znajomość jezyka może być jedynie dodatkowym atutem

dziwne ja mam 23 lata, znam jeden jezyk, nie mam skonczonych studiow a dostaje caly czas propozycje pracy swietnej - tylko nie moge z niej skorzystac bo studiuje dziennie naprawde DZIWNE

jak mam zdobyc doswiadczenie jak nikt nie chce mnie zatrudnic?? Turkłaz jaka to swietna praca? pewnie jestes z mazowieckiego..

śląskie swietna? np konsultant telefoniczny miedzynarodowy za swietna kase 9praca polega na rozmowie po francusku caly czas) asystentka kogos tam (rozmowy z francuzami) - firma zajmuje sie sprzetem sportowym

Turquoise, a co to znaczy "dostaje propozycje". Sami sie do ciebie pracodawcy zglaszaja? Skad cie znaja?:D

mam cv na portalu z ofertami pracy a najczesciej sama wysylam liczac ze moze sie im przydam popoludniami albo w weekendy

Ja jestem po studiach filologicznych, a zajmuje sie eksportem, jest to moja pierwsza "powazna" praca. Przedtem, w czasie studiow, pracowalam jako hostessa, barmanka, sprzedawczyni itd. Niby nic, ale wystarczylo, zeby mnie zatrudnic (plus oczywiscie jezyk i obsluga komputera itd.)