czy Wasze dwulatki wybrzydzaja ze czegos nie chcą ubrac?

tak tak tak. najchetniej biega gola. ale jak wie ze ma isc na spacer albo gdzies to sie ubiera- ale pozwalam jej wybrac rzeczy samej ale sama podkladam jej kilka bluzek i spodnie i pytam ktora wybierasz i nie ma pozniej problemu. w domu ma dni ze smiga w cienkich rajstopach i nie da sobie przetlumaczyc. nie wkurzam sie . tez taka bylam.

Mam synka 2-letniego i ogólnie nie mam większych problemów z ubieraniem, tylko po kąpieli chciałby sobie dłużej pochasać bez ubranka. A jak już na prawdę nie chce się ubrać to daję mu coś tam do zabawy (zazwyczaj kremik do smarowania) lub zagaduję czymś i bezproblemowo wtedy.

autorce nie chodziło o to, że dziecko nie chce się ubrać tylko, że wybrzydza, bo niby coś mu się nie podoba. Mój synek mając 2 latka chodził do żłobka i wiadomo co dzień świeże spodnie, a on uwielbiał tylko jedne spodnie i za nic w świecie nie chciał założyć innych, odstawiał cyrki nie z tej ziemi, więc założyłam mu same majty buty i mówię idziemy do żłobka, wyszedł od altany, w której jest już chłodniej niż w domu i błyskawicznie wracał się założyć sponie:D Od tamtej pory nie było już wybrzydzania. Teraz ma 4 latka i uwielbia elegancko wyglądać, jak chodzimy na zakupy pokazuję mu np 2lub 3 bluzeczki w cenie przystępnej dla mnie i on decyduje którą chce:)

mój uwielbia koszulki z autami inaczej jest płacz

U mnie ten etap zaczął się jak miał 2,5 roku i trwa do dziś :) A to nie takie buty,majtki czy też bluzka.Dlatego też są momenty że pokazuje jemu 2 zestawy ubrań które może ubrać i może sam zdecydować co chce na siebie włożyć.To jest sto razy lepsze niż wieczne darcie że dałam nie te gacie :D

dokladnie-u nas sie zaczeło-ze ta bluza jest beee-nie te spodnie tylko inne stad moje pytanie-czy pozwalac tak wybrzydzac? ogrodniczek nie załozy w ogole bo wrzask nieziemski zaznacze ,ze nie mam calej szafy ubranek dla malego tylko podstawowe komplety wiec z pewnoscia nie grymasi z powodu przesadnej ilosci ubran

Moja 2 letnia córka ani razu nie kaprysiła przy ubieraniu

ja pozwalam samemu sie ubierac i wybierac w co ma sie ubrac. Sam tez wybiera ciuchy ktore kupuje ale oczywiscie wczesniej ja je przegladam i pokazuje z ktorych moze sobie wybrac.

jak dotąd to mieliśmy jedną wojnę - ubranie pampersa do żłobka... mały już nie marudził, ani nie płakał - on się poprostu wydzierał że nie chce, że on jest duży, że to dla dzidzi... ale po cichu byłam dumna z Synka :) poza tym wszystko oki :)

Mój ma ulubione ciuchy i czasem nalega zeby je ubrać :) ale generalnie nie wybrzydza, ale też staram się, żeby ubrania były dla niego w jakimś sensie atrakcyjne (np z koparką albo autem) To już od Ciebie zależy czy pozwolisz mu na wybrzydzanie, czy będzie chodził w tym, o czym Ty zadecydujesz :)

jeszcze mi sie nie zdarzyło,by na cos wybrzydzał:D,ma hopla tylko na punkcie bejsbolówek,tzn. ma swoje ulubione:D