Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

werazm

zycie po..

Polecane posty

jak to jest z wami po stracie kochanej osoby ????moje zycie sie zawalilo ...mam jeszcze dla kogo zyc mam corke ale zyje w cieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
To jest jak krajobraz po trzesieniu ziemi. Jedynie czas pomoże i im dalej, to lepiej:) Wyjdziesz z tego, usuniesz gruzy, a jak już będzie równy i czysty teren - odżyjesz. Zaczniesz budowac od nowa dokładniej i ostrozniej, zeby się nie zawaliło. Dasz radę, poznasz nowych ludzi o innych, lepszych sercach, takich którzy ci pomogą przezyć te trudne dni. Masz córkę, Ona przezywa to bardziej niz ty, jej poswięć swój wolny czas. Życie płynie do przodu i kazdy następny dzień będzie z czasem radosniejszy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoweOrangeGo
mame stracilam 22 lipca 2008. tate stracilam 23 sierpnia 2008. mama chorowala, ale do tej pory lekarzom zawsze udawalo sie opanowywac kryzysy. tata byl zdrowy w miare, mial rozlegly zawal. moje zycie runelo. pod kazdym wzgledem. duzo sie od nich wycierpialam... a teraz mi ich bardzo brak. wiele ludzi stracilam przy okazji. na to wszystko pozbylam sie narzeczonego-drania. wszystko runelo. wszystko stracilo sens. Ty masz dla kogo zyc. ja nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buly
werazm - typowy przykład kobiety, która zbudowała swój świat na facecie, a gdy odszedł - to i jej świat runął. Kobity, nie podporządkowujcie swego życia pod jedną osobę! Wtedy wasze życie przy rozstaniu nigdy się nie zawali. A Ty NoweOrangeGo widzę, że silna kobitka jesteś. Tak trzymaj! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło jezusicku
NoweOrangeGo - u mnie bylo podobnie z tym, ze stracilam rowniez brata, jedyne moje rodzenstwo:( minelo kilka lat od tych wydarzen, ale wciaz tak bardzo boli:( 3maj sie ! jakos to musi byc:( zycie po istnieje, kreci sie dalej. tylko co to za zycie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za rady!Zone stracilem 3 lata temu corka miala 2 lata wiem ze mam dlakogo zyc o niczym innym nie mysle tylko o niej .Ale moje zycie sie zmienilo diametralnie nie potrafie sie juz cieszyc jak kiedys,unikam towarzystwa itp.Wspulczuje wszystkim co tego ;zakosztowali :zostaje taka wielka pustka i nie zapelni sie juz nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×