nie wiem co mam juz myslec

od mojej wpadki mija własnie 3 miesiace która miała miejsce w 14 dniu cyklu wziełam escapelle nie miałam zadnych skutków ubocznych okres normalnie co 26 tylko jakby mnie obfite i dzien krótsze miałam robione usg 7 tygodni po wpadce dopochwowo nic nie wykazało do tego zrobiłam chyba z 10 testów ciązowych poczynajac od dwóch tygodni po wpadce a konczac na 40 dniu i wszystkie negatywne a problem moj polega na tym ze teraz jakos zle sie czuje jest mi niedobrze jestem po południu padnieta ospała wszystko mnie dzazni i niewiem dlaczego naszła mi mysl na głowe ze ja moge byc w ciązy ale to chyba fizycznie niemozliwe bo od tamtej pory nie było mozliwosci zajscia w ciąze dziewczyny doradzcie mi bo juz jestem głupia

pliss

oczekujesz odpowiedzi na jakieś pytanie, czy po prostu się żalisz?

sama sie nakrecasz i wmawiasz cos, czego nie ma... :o

boie sie ze jestem w ciazy

na 100% nie jestes w ciąży. Przstań się już przejmowac.

poprostu nie moge sie jakos pozbierac po tej wpadce naczytała sie o okresach w ciiazy o tym jak lekarze nie widzieli ciązy na usg i stad te wszystkie watpliwosci

wiem ze moze uznacie mnie za wriatke ale juz sama wychowuje jedno dziecko a ta wpadka to poprostu ktos mnie wykorzystał

:O