Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abrakadabkahokusmarokus

Dzisiaj zadzwonilam do pracy z ktorej mieli sami zadzwonic

Polecane posty

Gość zachowałaś się trochę żałośnie
lrkj - przecież i tak by sie odezwali do Ciebie na dniach, skoro planowali Cię zatrudnić. NIe rozumiem takiego narzucania się, rzeczywiście to sprawia wrażenie desperacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lrkj
i na pewno takie czekanie jak myszka pod miotla nie przyspozylo by mi pozytywnego wrazenie a wi ch oczach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lrkj
to sprawia wrazenie ze mi zalezy, a po drugie ja odzywam sie pierwsza tylko do firm na ktorych bardzo mi zalezy, czyli powiedzmy do jednej na okolo 10...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro na rozmowach w większości przypadków pojawia się pytanie, dlaczego akurat ta firma, to musisz powiedzieć, że chcesz pracować akurat u nich. Czyli przekonać, że zależy Ci na tej pracy. Dlaczego więc telefon z pytaniem o wynik rekrutacji ma być wyrazem desperacji, skoro wcześniej przekonywałaś, że chcesz akurat tą robotę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lrkj
wiadomo sa granice, nikt normalny nie dzwoni po godzinie rozmowy, albo nawet dzien po, no chyba, ze Ci tak kazali i nie dzwoni sie tez 5 razy i nie blaga sie w rozmowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...........
..ha! to zalezy moje drogie ;) jak ja bylam bezrobotna i szukalam pracy to tez mnie olewali. Mysla pewnie ze jak bezrobotny to siedzi i czeka na fona. Jak zas szukalam nowe pracy majac juz jakas prace to byla inna rozmowa.pytali kiedy mi pasi spotkanie, kiedy mogą oddzwonic itp. Po prostu bezrobotnych traktuje sie jak frustratow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lrkj
i uważam że przy niektórych zawodach, to jest bardzo wskazane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lrkj
oj to róznie czasem pytaja kiedy mi pasuje, a czasem od razu godzinę narzucają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lrkj
nie ma na to zasady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie tak jest, że Ci, którzy pracują, są traktowani inaczej. Jak ktoś nie ma pracy, to myślą, że można go traktować jak śmiecia a i tak będzie im dziękował na kolanach, jak chociaż na rozmowę zaproszą... Niestety ciągle u nas pokutuje przekonanie, że to pracodawca jest wybawieniem dla pracownika. A to nieprawda - to właśnie pracownik (nawet potencjalny) jest potrzebny firmie i powinno się go odpowiednio i z szacunkiem traktować. A pozostawianie w niepewności i uznawanie to za normalne na pewno takim traktowaniem nie jest. I dopóki ludzie (Wy też!!) nie pozbędą się przekonania, że z firmy zadzwonić mogą tylko, jak przyjmują do pracy, to tak się będzie ciągle działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×