Moja koleżanka chodzi do kawarni ze swoim nauczycielem

Mangolie - już nie musisz tak komplementować i dziękować za dobre rady ;) Wariat - to brzmi dumnie!

ja się dziwiłam temu nauczycielowi, że nie boi się zapraszać ją do kawiarni! przeciez to normalne! Teraz się spotyka z nauczycielami którzy nas uczą w kawiarniach! kolacje, obiady, śniadania- rozumiem że też są normalne?

e tam,jak ja bylam w liceum,to ludzie sie takimi rzeczami przejmowali i na pewno by tej lasce z kawiarni doope niezle obrobili i cala szkola by o tym gadala,a ze tutaj starsze laski,to nie Twoja wina magnolie :>

nie jestem plotkarą wi ęc nie będę rozpowiadać, ale to nie do pomyślenia :(

spotyka się z dziewczyną która rok temu maturę napisała :p i przychodzi do niego często do szkoły

Moja kolezanka jak miala 17 lat to strasznie podobal jej sie taki geograf ze szkoly super koles i tez mial 30 lat troszke mniej tak kolo 29 lat i tez sie z nim umawiala do kawiarni, potem na wyjazdy, potem skonczyla liceum i dalej sie z nim umawiala potem skonczyla studia i dalej sie z nim umawiala a teraz sa malzenstwem- widzisz cos w tym zlego? A powiem ci ze tez kolega mojego kolegi w 4 klasie liceum chodzil z kobieta od polskiego na dodatkowe lekcje polskiego do biblioteki a potem nawet pozaszkola sie umawiali - on mial wtedy 18 lat i rzpygotowywal sie do matury a Ona 36 lat - panna - no i tak sie uczyli ze az sobei dziecko wyuczyli - koles zdal mature i byl wielki slub - dalej sa szczesliwym malzenstwem i jest super. A to juz 8 lat

NAUCZYCIEL tez chce sobie poruchac - nie moze?

a ja chodze do łóżka z moim szefem! i co z tego? takie dziewuchy jak ty ktore sie podniecaja cudzym zyciem powinno sie gdzies wywozic na syberie

dla was licealistki powinny sypiać ze swoimi naucycielami? chorzy ludzie jestescie