Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Blancaa

czy to może go zbliżyć????

Polecane posty

czy myślicie ze jak kobieta poroniła dziecko faceta i go o tym po pewnym czasie poinformowała to bardziej ich może to zbliżyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idoko
Jeśli ten facet ma odrobinę empatii, to myślę, że tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straciłam dziecko faceta z którym sie spotykałam 2 lata. powiedziałam mu o tym dopiero o kilku miesiącach po zdarzeniu w kłótni przez telefon. nie mógl uwierzyć ze mu o tym nie powiedzialam wcześniej, ale wtedy spotykaliśmy sie troche na innych warunkach niż \"normalnych.\" Chcial zaraz przyjechac , złagodniał w stosunku do mnie, dzwoni 100 razy dziennie i wogole sie zminił. mi jest strasznie źle bo wszystko wróciło. Wiem ze moze źle zrobiłam ze zaczęłam go w niektórych chwilach oskarżać o to co sie stało, ale złość , ból , rozpacz robią swoje.Płakałam jak szalona kiedy mu o tym mówiłam, mówiłam ze byłam wtedy sama i nie miałam nikogo bliskiego w tej chwili. Nie powiedziałam mu wtedy dlatego ze wiedzialam ze on nie chce dzieci, ze byłam dla niego bardziej przyjaciólką niż kobietą do życia. dlatego nie wiem czy on może zmienić stosunek do mnie w jakikolwiek sposób....powiedział mi tylko ze nie chce urywac ze mną kontaktu, chce sie nawet częściej widziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
absolutnie go o nic nie oskarżam. powiedziałam mu tylko ze może gdyby mnie tak nie traktował było by inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to go obwiniasz
..to was tylko jeszcze bardziej porozni - niebawem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jego strony
to tylko wspolczucie nic z tego dobrego nie bedzie ..jak zrozumie ze popelnilas blad ze nie powiedzialas mu u ciazy a potem o poronieniu .co z tego ze byly miedzy wami inne relacje ..a gdybys nie poronila to co ? dziecko nie mialoby taty?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze sie myle ale
moim zdaniem milosc, ktora zaczela sie od litosci nie ma praw bytu... Ale zycze szczescia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oceniajaca
tez tak uważam że to wszystko na krótką metę, ale czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oceniajaca
kobieto ile ty mas lat , sorry za pytanie, ale dziwnie się achowujesz, nie mozesz tak dawać sobą pomiatać, pamietąj jeśli sama nie masz do siebie szacunku inni go tym bardziej dla ciebie mieć nie będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmcncncjdjdjdncncueuejje
Kochana zapomnij o tym, bo ten związek sie posypie... U mnie tez tak było..tylko że on był od początku do końca.. a ja i tak Go obwianiałam,zawsze jakiś powod jest gdy kobieta jest rozżalona.. Odszedł.... a ja starcilam dwie osoby na których zależało mi najbrdizje, dziecko i jego..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wcale nie oczekuje od niego litości, nie chciałam sie juz znim widzieć, rozmawiać, to on nalegał, dzwonił, nie odbierałam tel. chciał przyjechać, powiedział ze bedzie stał pod moim domem aż nie wyjde. ja tego nie robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpref
zacznijmy od tego,że skoro traktował Cię jak przyjaciółkę,to po co z nim sypiałaś,na co liczyłaś?To co nim teraz kieruje,to moim zdaniem wyrzuty sumienia.żal mu Ciebie,nic więcej.Pozwól mu odejść i nie obwiniaj go:stawiał sprawę jasno.Jeszcze jedno:skoro nie chciał dzieci,dlaczego się nie zabezpieczył?Mój były tez nie chciał,ale o zabezpieczeniu ja myślałam.ZENADA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×