przyciaganie wzrokiem- skad???

wstawiłam ten temat do Dysk Ogólnej, ale jakos nie ma tam chetnych do udzielenia odpowiedzi- ... jak to jest, że ludzie potrafia przyciagac się nawzajem spojrzeniem ??? Pracuje w dużej firmie, pobobam sie koledze, on mi też. Ilekroć przechodzi gdzieś koło mnie, z boku, z tyłu , zawsze sie odwróce w jego stronę. Jakby mi głowa sama latała wokół szyji, bez mojej woli, podświadomie wyczuwając jego spojrzenie. Kurcze, skąd to sie bierze????? I śmiać mi sie chce z tego i jednocześnie ogromnie mnie ta sytuacja zdumiewa...

Sznurek ma pewnie do Twojej szyi doczepiony i Cię ciągnie za niego :)

no bywa tak:) ale samym patrzenuem nic nie zdzialacie:P

tak, wiem tylko zawsze mnie to rozbawia, zwłaszcza że w druga stronę to nie bardzo działa- ja patrzę, a on nie "czuje" mojego wzroku "na sobie"... ;))) hm.. nadawanie na jednakowych falach ale tylko w jedna stronę...

ja mam tak, ze mnie ktos jakos przyciaga i tez sie nie moge napatrzec na ta osobe i nie zawsze jest to facet bywa ze to dziewczyna albo nawet dziecko ale to chyba inny rodzaj zainteresowania bo nie jestem ani les ani pedofilem:P