Ta jesień będzie dla mnie bardo ciężka...dla kogo jeszcze????

Otoż wlasnie wracamy z narzeczonym za granicy po roku i nów będziemy mieszkac osobno, wracamy na studia po urlopie dziekanskim i musimy zdac 10 roznic programowych!!!! (a wszystkie egz. mamy zdane w pierwsym terminie!), musimy znalezc prace bo studiujemy zaocznie i przyzwyczaic sie na nowo do zycia w domu rodzinnym, do pracy w polsce, do nowych sytuacji i miejsc...ciesze sie e wracam ale drugiej strony czuje niepokoj... moze ktporas z Was byla kiedys w podobnej sytuacji?

mieliśmy podobnie, ale wróciliśmy zza kraju z pieniędzmi na mieszkanie :P

Ta jesień będzie dla mnie bardo ciężka... -jeśli tak się za wczasu programujesz,to jest duże prawdopodobieństwo,że tak właśnie będzie...a musi??? przecież sprawy mogą sie potoczyć gładko,nawet ku Twojemu wielkiemu zdziwieniu.....może na początek,nie panikuj ....;)

my bylismy tu tylko rok, tak wiec stac nas na fajny samochod, troche gratow ale mieszkania za to nie kupimy, mamy mieszkanie ale w mniejszym miastecku i narazie sie tam nie przeniesiemy...no chyba ze uda sie jakos zamienic mieszkanie

są dwie drogi: -albo myśleć na nie,albo myśleć na tak.... życzę powodzenia!

samochód to zła inwestycja! kase inwestujcie w mieszkanie. Inczej Wasz dorobek tego roku ulotni się wraz z dymem z rury wydechowej :O