Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doogg

zwiazek z dziewczyna z dzieckiem. ma sens? nie!

Polecane posty

Gość doogg

poznalem dziewczyne po rozwodzie i z 3letnim dzieckiem. Fajna, mila i wogole. Zakochalismy sie oboje. Bardzo mocno. Bylismy ze soba kilka ladnych miesiecy. Na poczatku spotykalismy sie tylko we dwoje, potem zabierala ze soba corke. Chcialem tego, chcialem poznac je obie. Ukladalo nam sie swietnie. Ja szczesliwy bo mialem wartosciowa dziewczyne, ona bo dawalem jej poczucie bezpieczenstwa i stabilizacje, Mala zadowolona z wycieczek, atrakcji, na ktore nie bylo wczesniej stac mojej dziewczyny chociaz pracowala i starala sie. Wszystko zaczelo sie sypac, gdy kolezanka zaproponowala jej wyjazd za granice do dobrej pracy. nie zapytala mnie o zdanie, powiedziala ze "musi jechac, bo to chodzi o przyszlosc jej corki i ze mnie przeprasza ale ona zawsze bedzie wazniejsza niz ja." SZOK! a chcialem z nimi niedlugo zamieszkac... "wiem ze strasznie cie krzywdze, ale corka jest najwazniejsza" i takie tam gadanie. Dlatego panowie odradzam takie zwiazki... ZAWSZE bedziecie na drugim miejscu chocby nie wiem co dziewczyna mowila. Nikomu nie odpowiada bycie w zwiazku na doczepke. A kiedy taka dziewczyna mowi "kocham cie najbardziej na swiecie" to zawsze dopowiedzcie sobie w myslach "zaraz po corce" pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo, ze dla matki zawsze najwazniejsze będzie dziecko i nie ma tu zupełnie żadnego znaczenia to, czy ono jest twoje czy nie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walcz o nia jak Ci zależy
Kobieta musi widziec ze Ci naprawde zalezy Pomysl a moze z nia pojedziesz do pracy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta chopie walcz bo kobieta musi widzieć,że Ci na niej zależy :D:D:D Natomiast Ty niczego widzieć nie musisz :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D A nie chciała żebyś w tym czasie Ty zajął się dzieckiem???:D Z jednej strony ją doskonale rozumię z drugiej absolutnie nie.Ciekawi mnie czy te pieniądze całkowicie zabezpieczą przyszłość jej córki? Pieniądze skończą się,a ona zostanie sama z córką i powróci proza dnia codziennego z jej niedostatkami,a może miała szansę na stworzenie normalnego domu dla swej córki z facetem,który by ją traktował jak swoją????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuropatffa34
to nie istotne czy laska ma juz dziecko czy bedzie je z toba miala tak czy inaczej dla matki zawsze najwazniejsze jest dziecko i facet ewentualnie maz jest na drugim miejscu . tak juz to niestety jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niemniej nieładnie, ze ta kobieta posłużyla się wymówka pt. "dobro dziecka" zamiast wprost powiedzieć autorowi, ze nei jest w jej typie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana w rozterce
tak samo, jak nie ma sensu związek z mężczyzną posiadającym dziecko. zwłaszcza córkę. jestem w takim związku, boli niemiłosiernie. z córką na ferie, wakacje... nie mam szans na zaistnienie w jego życiu. ona jest najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleblabla
Jesteś dzieciakiem, który nie wie, że miłość do dziecka i do ukochanego nie mają ze sobą wiele wspólnego :O. Nie chciałeś jej i dlatego teraz się usprawiedliwiasz jej błędami :P. A do związku z dzieciatą kobietą czy dzieciatym facetem trzeba dojrzeć :). Kobieta jest dojrzała, bo ważna jest dla niej przyszłość dziecka jak dla każdego NORMALNEGO i DOBREGO rodzica. Ty nim jeszcze nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana w rozterce
łatwo osądzać i gadać bzdury. inaczej śpiewałbyś/śpiewałabyś, gdyby to przytrafiło się tobie. jestem cierpliwa, wyrozumiała, szukałam nawet pomocy dla jego córki, pomagałam... nic o mnie nie wiesz, zatem nie pisz bzdur i nie generalizuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanillliowa
Dogg to zupełnie inna miłość. Gdy jest wspólne dziecko jest tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dogg, ale dziecko dla matki jest zawsze najważniejsze. Jeśli myślisz, że jak będziesz miał ze swoją dziewczyną dziecko, to ona i tak Ciebie będzie kochać najmocniej, to się mylisz. Dziecko się kocha inną miłością i zawsze jest numerem jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty autorze widocznie nie byłeś wstanie zapewnić im tego szczęścia a Ona wybrała lepszą opcję :P Co Ty, wczoraj się urodziłeś? Nie wiesz, że stosunkami damsko-męskimi rządzi rynek a nie jakieś fju bździu ?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
" nie pie**ol z łaski swojej z reguly dziecko jest wazniejsze, nawet gdyby bylo wasze wspolne-na jedno wychodzi" nieprawda, absolutna i totalna bzdura. chyba nie odróżniacie sytuacji w której najważniejszych dla siebie jest dwoje ludzi a potem pojawia się ich wspólne dziecko o którego dobru decydują oboje jako mama i tata od sytuacji gdy mamy matkę związaną z dzieckiem i "jakiego faceta" na doczepkę. w tym pierwszym wypadku dziecko wiąże rodziców i zawsze będzie elementem scalającym związek. w drugim wypadku zawsze będzie dzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleś Ty głupi :/ czy Ty wybrałbyś kobietę którą znasz kilka miesięcy niż własnego syna którego byś samotnie wychowywał?? Raczej wątpię... Ona dobrze postąpiła, bo dziecko jest cholernie ważne a Ty zamiast czekać nie wiadomo na co, powinieneś się jej oświadczyć, by wiedziała, że może na Ciebie liczyć... Weź idź lepiej na dykotekę i wyrwij sobie jakąś małolatę, która będzie skakała nad Tobą 24h:/ Pomyśl - gdyby wiedziała, ze przy niej będziesz - nie myślałaby o wyjeździe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrezygnowana w rozterce - głupoty gadasz dla każdego rodzica dzieci sa bardzo ważne czy to dla ojca, czy dla matki jestem od kilku lat z facetem z dziećmi (tak, z dwójką, w tym córka) i jakoś nie zauwazyłam, żebym była mało wazna w jego życiu trochę empatii by nie zaszkodziło, wtedy wszystko jest zrozumiałe i dużo łatwiejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietą jestem i juz
Dziewczyna odpowiedzialna,widocznie wcześniej nic jej nie proponowałeś i stąd taka a nie inna decyzja.Uznała,ze nie moze liczyć na prawdziwy związek i zdecydowałasie na wyjazd. A co do pierwszeństwa dziecka to niech zapamięta to kazdy facet:DZiecko kocha się i naczej niż partnera i to wcale nie znaczy,ze jego mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak mu było dobrze to powinien coś zrobić:/ Kobieta z dzieckiem ma do wyboru - pracę która zapewni jej i dziecku dobry byt, lub faceta który nie wie czego chce. Co każda kobieta by wybrała?? Chyba odpowiedz jest logiczna... zresztą oświadczyny to nie ślub - mógł jej pokazać, ze myśli o tym związku POWAŻNIE, że chce by została, by razem sobie dali radę, ślub mogliby wziąć za kilka lat - nic by się przecież nie stało:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galganiara
Ewa jak zwykle najmadrzejsza i wszystkowiedzaca. zrob uzytek z mozgu i pomysl, ze nie wszyscy mezczyzni sa tacy, jak twoj. widocznie \"w rozterce\" trafila na niezdecydowanego kolesia i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana w rozterce
Ewa, nic o mnie nie wiesz a wyroki wydajesz, jakbyś była moją przyjaciółką co najmniej :/. nie wiesz, co robiłam, ile mu poświęciłam, jak długo szukałam dobrych lekarzy dla jego córki, pomagałam mu nawiązać kontakt z nią - nie miał zbyt dobrego. co ty wiesz, zarozumiała i zapatrzona w siebie kobieto. co ty wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana w rozterce
i jeszcze jedno. zbyt szybko wydaje Pani opinie. zanim Pani coś powie, powinna Pani to 10x przemyśleć, bo niewyparzonym językiem może Pani zranić niewinną osobę. nic Pani o mnie nie wie, ani o sytuacji w której jestem. zatem proszę się powstrzymać od wyjątkowo bzdurnych i pozbawionych serca opinii. to raczej Pani powinna przejawić więcej empatii, ale to chyba dla Pani za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uouououpupupupupupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja znajoma ma syna studenta poznal jakas dziewczyne z dzieckiem z duma opowiadala mi ze to dzieki niej nei sa razem, ze tak sie starala i tak drazyla temat ze w koncu z nia zerwal a podobno byli baaardzo za soba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam i takie
"z reguly dziecko jest wazniejsze, nawet gdyby bylo wasze wspolne-na jedno wychodzi" no i jest to podstawowy błąd jaki popełniają kobiety (głównie, choć mężczyźni też), bo dziecko powinno być WYNIKIEM związku, a nie jego przyczyną, czy, nie daj Boże, celem. bo dzieci wychowuje się DLA ŚWIATA, nie dla siebie. bo dzieci kiedyś odejdą, zaczną swoje życie. a u boku zostanie mężczyzna. więc to ten mężczyzna powinien być najważniejszy, bo to on jest, z założenia, na całe życie. a potem rosną takie bachory wychuchane i starzeją się matki zapatrzone w dzieci, bo wszystko dla dzieci, bo poświęcenie, bo życie dla dzieci... i stają się potem takimi teściowymi wpierdalającymi się w nieswoje sprawy, bo całe lata żyły życiem swoich dzieci, a teraz zostały same, mąż zaniedbany stał się obcym facetem... albo odszedł do kochanki... ale nieważne WSZYSTKO DLA DZIECI... i umartwia się taka ona, a potem pretensje do męża, do dziecka, że nie doceniają, do życia, że coś ją ominęło... i wnuki jej tylko potem zostają... i tak całe życie - zupy, kupy i pieluchy... pół biedy, jak dzieci blisko i wnuki blisko... ale świat teraz mały, emigracja zarobkowa... i co? BABY DURNOWATE!! MĄŻ MA BYĆ NUMBER ONE DLA ŻONY. a żona dla męża. bo to SIEBIE na wzajem wzięli na dobre i złe, SIEBIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana w rozterce
O to mi właśnie chodziło. Dlatego tak to boli. Mogę stawać na rzęsach, ale dla niego córka będzie najważniejsza. Córka, która ma matkę, ojczyma, przyrodnie rodzeństwo. Rodzinę. A w planach "mojego" mężczyzny... dla mnie miejsca brak. Nie ma wspólnych planów, wspólnych wyjazdów... On jest tylko dla niej, ja dostaję resztki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×