Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doogg

zwiazek z dziewczyna z dzieckiem. ma sens? nie!

Polecane posty

Gość agniechasama
A ja też ze swojej perspektywy. Też jestem rozwódką z dzieckiem i smutne to jak faceci szufladkują takie kobiety jak ja. Czy to takie nienormalne, że samotna mama też chce być szczęśliwa? I wcale nie chodzi o to, żeby znaleźć sobie sponsora! Tylko partnera, z kwi i kości. I chce żeby dziecko miało rodziców, którzy okażą dziecku i SOBIE miłość. A dlaczego jesteśmy nieufne i tak bardzo kochające swoje dzieci? To chyba oczywiste. Już raz (a może i więcej) facet okazał się nieodpowiedzialnym dzieciakiem. Kto rozsądny znów wpakuje się w związek z kimś niezdecydowanym?... Komentarze typu, że to balast, ciężar, że się wychowuje nie swojego bachora są totalnie żenujące. Po co w ogóle faceci o takich poglądach wchodzą na takie forum? Czego tu szukają, to bardzo ciekawe? Określenia, że dziecko jest najważniejsze też są bez sensu bo to jest dziecko, które ma swoje potrzeby, zdecydowanie większe niż dorosły facet. A z pewnością jak facet pokaże, że jest odpowiedzialny, wie czego chce od życia i jest oparciem dla kobiety to ta kobieta nie da mu odczuć, że jest na 2 miejscu. Wręcz przeciwnie, sama będzie chciała żeby mężczyzna poczuł się najważniejszy nie tylko dla niej ale i dla dziecka. Wszystko jest oczywiście kwestią charakteru ale jak komuś na sobie zależy to można razem stworzyć szczęśliwą rodzinę, ustalić wspólne zasady bez względu czy ktoś ma dzieci czy nie. I pamiętajcie Panowie, jeżeli wchodzicie w taki związek tylko dla przyjemności(seksu) albo bo Wam się ona podoba a utrzymujecie kontakty również z dzieckiem to weźcie to pod uwagę, że dorośli się rozejdą i pogodzą z nowym stanem rzeczy a dzieci dużo szybciej i bardziej się angażują i ciężej im zrozumieć takie rozstanie. Warto więc przed wejściem w taki związek zastanowić się dwa a nawet trzy razy, czy na pewno tego chcecie?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HH131313
Prawda nie wolo uogólniać. Ale przeważnie widziały gały co brały. Panny z dzieckiem to w większości młode osoby które rozkładały nogi we wcześniejszych latach. Drugą osobę trzeba poznać, wyczuć a nie iść po miesiącu do łóżka. Dziecko zawsze będzie na pierwszym miejscu- zawsze. Druga sprawa takie kobiety często szukają faceta na już... czasem to żałośnie widać - jak biorą bogatego, starszego, czy brzydkiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agniechasama - nic dodać nic ująć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram w 100% agniechasama:).Ujęłaś dokładnie tak jak myślę i ja.Życzę Ci byś znalazła odpowiedniego mężczyznę dla SIEBIE i dla Dziecka.Prawda jest taka ,że dziś wielu facetów nie chce wychowywać nawet własnych dzieci:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniechasama
do HH131313 - ja nie jestem panną z dzieckiem, tylko po rozwodzie i mam 28 lat a mój synek 3, więc sorry nie byłam małolatą kiedy zdecydowaliśmy się na dziecko... I byliśmy wcześniej razem dwa lata... A szukanie faceta na już? Hmm... To raczej nie ma znaczenia czy kobiet ma dziecko czy jest singielką bo część chce związku a część chce się po prostu bawić. Ja akurat należę do tych pierwszych i nic w tym złego. A z tym, że łapiemy brzydkich to się nieźle uśmiałam bo mylisz się ale szczerze mówiąc to Ci przystojni faceci to najczęściej narcyzi i egoiści bo przecież wszystkie laski na nich lecą i nie muszą się napracować żeby jakąś wyrwać. A Gościom dzięki za miłe słowa, fajnie że ktoś myśli tak jak ja. A ze swojej strony to każdej rozsądnej samotnej mamie życzę znalezienia drugiej połówki :) równie rozsądnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby kochała to rozegrałaby to inaczej,poza ty nie kumam po co faceci biorą dziewuchy z dziećmi,znam takiego super fajnego faceta,poznał dziewczynę,ta z grubej rury zakochana,świat poza nim nie widzi a dziecko mówi do niego tato po 4 tygodniach znajomości,ściema ! jaka miłość ? po miesiącu znajomości,nawet jej dobrze nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki Agniechasama:),mimo młodego wieku myślisz wyjątkowo rozsądnie..Jestem sporo starsza od Ciebie ale młodsza córka jest w wieku Twego synka:).Jestem sama praktycznie od jej urodzenia,też jestem rozwódką,tylko,że starsza i z dwójką dzieci.I w ciągu tych trzech lat samotności było wielu mężczyzn,którym moje dzieci nie przeszkadzały,robili wiele by nas zdobyć i stworzyć rodzinę.Pewnie to juz inny przedział wiekowy,starsi mężczyźni patrzą jednak na to wszystko inaczej,potrzebują często czuć się potrzebni,tez są samotni...Tylko jest jak mówisz,ja też nie chcę być z kimś ze względu na dzieci,nie szukam dla nich ojca ale partnera dla siebie,choć oczywiście musi akceptować i je lubic.Pamietam jak jeden alkoholik z długami byl zdziwiony ,że nawet nie chcę dać mu szansy,bo przecież sama z "przychowkiem" nikogo lepszego nie znajdę;-).Radzę sobie finansowo,mam fajną pracę,mnóstwo przyjaciół..Jeśli spotkam tę drugą połówkę-to będę najszczęsliwsza na świecie,jesli nie-to i tak jestem szczęściarą:)).A na pewno nie wezmę starego i brzydkiego byle ktoś był.Pozdrawiam Cię serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to kobietę z dzieckiem trudniej jest zdobyć,nie mam pojęcia skąd opinia ,że jest "łatwiejsza".Jesteśmy dużo bardziej wymagające i dużo bardziej ostrożne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gówno prawda ! nie mam namyśli rozwódki po przejściach ale młode pipy co rozkładały nogi, a teraz szukają łosia,ja bym takiej nie chciał co najwyżej do łóżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy kto czego szuka...Rozmawiałam z wieloma mężczyznami na ten temat i np facet ok czterdziestoletni nie chce kobiety bez dzieci,bo sam ma już odchowane,płaci na nie alimenty i nie ma już ochoty na pieluchy a młodsza bezdzietna kobieta kiedyś bedzie tego chciala.A jaką ma szansę na znalezienie trzydziestoparoletniej panienki,która już nie chce dzieci?Inaczej jest z mężczyznami koło trzydziestki,fakt...oni szukają głównie seksu,a kobieta z dziećmi to jednak ograniczenia i nie jest tak dyspozycyjna jak by chcieli..Dlatego naturalnie wybierają te młodsze,"bez bagażu".Jednak wszystko to tylko teoria.W praktyce jak ktoś się zakocha ,to dziecko jest tylko dodatkiem do ukochanej kobiety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DSGSDGASaadf
Kobiety z dzieckiem walą się jak domy w Afganistanie... No bo jak taka laska z bagażem może przyciągnąć faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym cię przyciąga laska "bez bagażu"?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość taki
Przepraszam, ale 30 kilka i jakoś nie szukam wyłącznie seksu, bo cenię w pierwszej kolejności zupełnie inne wartości. Mówicie tutaj o tym, że kobiecie trudniej znaleźć faceta (nie mówimy o byle jakim) gdy ma dziecko, niż jest bezdzietna. Nie wiem jak jest naprawdę, chyba nie prowadzi się statystyk, ale wg mnie nie ma to większego znaczenia. Wszystko zależy od dojrzałości OBOJGA partnerów w takiej sytuacji. Jakoś nie wyobrażam sobie, gdy kobieta przedstawia swoje dziecko na jednym z pierwszych spotkań. Chyba najpierw powinno upłynąć wiele czasu, zanim do tego dojdzie, bo gdy okaże się że jednak coś nie gra, że jednak nie pasują do siebie (niekoniecznie w przypadku gdy jedno zrobi coś nie tak, po prostu to nie to), to jak wiadomo dziecko z reguły jest bardziej ufne, szczególnie gdy widzi, że rodzic ma z partnerem dobre kontakty. Gdy raz, drugi, trzeci itd, będą pojawiali się faceci, dziecko (dzieci) mogą chyba na tym ucierpieć. Tak mi się wydaje, sam mam kilkuletniego wspaniałego synka, który zawsze będzie na pierwszym miejscu, dlatego wcale się nie dziwię matkom, które tak piszą. To, że jest i będzie najważniejszy, nie oznacza, że ta druga osoba jest gorsza, odsunięta na bok. Jednak wydaje mi się, że w pełni mogą to zrozumieć osoby, które same mają dzieci i w dodatku je bardzo kochają. Nie dotyczy to ojców, matek, które najzwyczajniej w świecie porzucają swoje dzieci, bo tego pojąć nie mogę. Jednak wydaje mi się, że i tak kobiecie, w sumie bez względu na to czy ma dzieci czy nie, jakoś trudniej jest zaakceptować dzieci swojego przyszłego partnera i wybierze tego bez zobowiązań. Tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądre słowa "Gość taki":) Każdy normalny rodzic przekłada ponad wszystko dobro dziecka i tak powinno być.Jeśli oboje partnerzy są dorośli i odpowiedzialni to zrobią wszystko by dzieci dobrze sie odnalazły w nowym układzie.Mam bezdzietną przyjaciółkę,która od 2 lat mieszka z chłopakiem i jego 14 letnim synem.Mówi,ze nie jest łatwo,wymaga to od niej ogromnego poświęcenia,ale chłopiec ją zaakceptowal,szanuje i lubi.Jego matka obraziła się na własne dziecko,poczuła się zdradzona i od długiego czasu nawet go nie odwiedza.Tego już nie jestem w stanie zrozumieć:(. Mimo wszystko uważam,że jednak kobieta łatwiej zaakceptuje dzieci partnera niż odwrotnie.Ktoś kiedyś ładnie powiedzial:"Kobieta traktuje dziecko mężczyzny jako część ukochanego,jego dopełnienie,mężczyzna patrzy na dzieci kobiety jak na owco jej związku z innym".I chyba coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polska to chory kraj
Bo dużo jest samotnych matek bez pracy, szkoły (zawaliły za młodu jak zaszły...) szukają frajera... sam poznałem tak kilka takich kobiet i ani one ładne ani mądre ani zaradne, nie utrzymywałem z żadną z nich jakichś kontaktów bo to bez sensu. A że wiedziały że nic nie będzie to chciały chociaż sex ale i tego ode mnie nie dostały bo po co mam ryzykować skoro mogę mieć wolną kobietę bez takiego bagażu. Każdy w miarę normalny facet znajdzie sobie wolną kobietę, z dzieckiem będzie zawsze gorszym wyborem i nie mówcie mi że tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość taki
gość z 10:55, Może coś w tym jest, choć tak naprawdę w takich przypadkach jest dużo wątpliwości, bo każdy jest inny, a jak na upartego patrzeć w takie związki "wciągniętych" jest co najmniej kilka osób (dziecko lub dzieci, ona z nowym partnerem i ojcem swych dzieci, on być może też z dzieckiem lub dziećmi i również z matką swych dzieci). Oczywiście powyższe można chyba komplikować lub upraszczać na kilka kombinacji, ale zawsze w takich sytuacjach poza dziećmi jest do pogodzenia kilka osób. Tak jak pisałaś o przykładzie, że matka nieomal porzuciła swoje syna, bo ten śmiał polubić nową partnerkę jej byłego. Dla mnie to chore, ale nigdy nie wiadomo jak dany człowiek zareaguje w danej chwili. Pewnie jakby każdy z nasz poszukał nieco po znajomych, rodzinie (a każdy zna kogoś z rozbitej rodziny), podejrzewam, że będą skrajne przypadki na + i - ale pewnie tez taki, jak to mówią normalne o ile sytuację taką można nazwać normalną. do Polska to chory kraj... Jesteś chyba nieco niesprawiedliwy, bo wszystkich wrzucasz do jednego worka, czego nie powinno się robić. Oczywiście, że na pewno są takie kobiety, może nawet większość ale większość nie oznacza wszystkie. Tak samo odwracając sytuację, można powiedzieć, że faceci szukają niańki, sprzątaczki i opiekunki. Na pewno część tak robi, ale czy każdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet niezbyt przystojny
W tamtym roku umówiłem się kilka razy z taką dziewczyną po rozwodzie która ma dziecko ale niestety olała mnie choć zależało mi na niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________ÓÓ________?
_____Ó______

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________ÓÓ________?
.....odbywa siE powszechna manipÓlacja zwrotem ,,samotna matka,, ma na celu co najmniej wzbÓdzić poczÓcie winy i potrzebę Ódzielenia pomocy jakoby obowiązkowo i niepodwaŻalnie...tym czasem poznielicznymi wyjątkami śą to cFane dÓÓpy...płytkie debilki które swą nieodpowiedzialnością i wrodzoną gŁÓpotą myląca się ze sŁowem ,,miłość,, sprowadzają na świat przyszłe ofiary ktÓre stają się wedle zasady najgorszymi katami w dorosłości i koło się zamyka..... ..w większości sOm tempymi dzidami...szÓkającymi nosiciela i żywiciela dla srÓstrowanego jamochłona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotna matka nie jest zła o ile to rozwódka czy wdowa. Ale za taką a nie inną opinię u mężczyzn podziękujcie pozostałym kobietom - samotnym matką - pannom z dzieckiem. To przez nie tak źle mówi się o kobietach matkach samotnych bo one dają na prawo i lewo bez ślubu czy związku a z taką mężczyźni nie chcą się wiązać. Zrozumcie, że my puszczalskich kobiet nie chcemy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorsze chyba są puszczalskie,które kilka razy w roku usuwają ciąże lub są tak zabezpieczone,że spokojnie dają na prawo i lewo?:).Jaką masz gwarancję,ze jeśli nie ma dziecka to jest "porządna"?A może po prostu jest bezpłodna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniechasama
Hmmm, ciekawe stwierdzenie, bezpłodna która ma już dziecko, a kiedy stała się bezpłodna? To chyba jakiś skrajnie skrajny przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniechasama
Oj sorry, źle zrozumiałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość taki
A ja jakoś nie widzę większej różnicy pomiędzy rozwódką a panną z dzieckiem, bo można się zdziwić. Chociażby w pierwszym przypadku może do rozwodu doszło z jej winy, np zdradziła męża, a ten jak najbardziej słusznie zwinął się i zostawił taką? Wtedy takiej nie chciałbym spotkać na swojej drodze. Natomiast co powiedzieć o pannie, która np była kilka lat z chłopakiem, wpadli albo po prostu chcieli dziecko ale ślub nie był im do niczego niepotrzebny, a ten nagle ją zostawił dla innej? Nieco inaczej jest chyba z wdowami, szczególnie tymi, które kochały i były kochane, a przydarzyła się po prostu tragedia. Jak widać łatwo generalizować, ale każdy przypadek jest inny, tylko problem w tym aby trafić na odpowiednią osobę z rozumiem i stosownym podejściem do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 120188131313
Życie, nie wolno uogólniać ale to dołujące: te laski 23 lata z 4-letnim dzieckiem szukające faceta czasem za wszelką cenę. Ech albo socjal pełną gębą rodzina w mieszkaniu socjalnym patologia że szok a w śród nich córka z malutkim dzieckiem - to wszystko kwestia wychowania.... dużo jest przeróżnych przykładów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czym samotne matki są gorsze od tych dzieciorobów którzy je zostawili ??? Może warto im się przyjrzeć i wylewać jad...a nie na kobiete że okazała się na tyle odpowiedzialna aby wziąć na swoje barki dziecko i jakoś sobie radzić. Jeśli szukacie takiej która bardziej wielbi swojego faceta niż własne dziecko (dzieci kochają bezgranicznie a facet raz kocha a raz zostawia dla kochanki)..to zapraszam do Katarzyny Waśniewskiej i jej pokroju kobiet. Takie to by wam dogodziły co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HH131313
Teraz debata czy kobiety kochają szczerzej niż mężczyźni... Wszystko zależy od człowieka. Jeśli laska chodzi z d**ą po wsi to po jakimś czasie lamentuje z dzieckiem na ręku że sami nieodpowiedzialni faceci się trafili. A czy ona była odpowiedzialna? Należy zacząć od siebie a potem narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dushereiro
Kobieta z dzieckiem - porażka. Zawsze gdy popatrzysz w twarz dziecka bedziesz myslal o tym jak ktos ja dymal. Dzieciak da Ci popalić a Tobie bedzie trudno zwracac mu uwage i ingerowac w jego wychowanie. Bedzie doskwierac Wam brak prywatnosci,czasu,spelniania swoich potrzeb. Zawsze bedziesz musial ciagnac za soba dziecko ktore nie jest Twoje i z którym masz niewiele wspólnego a chcialbys wychować je w inny sposob niz jest wychowane a masz c***a do gadania!!!. Do tego jak pojawi sie znienacka Tatuś biologiczny wtedy napiszesz tutaj komentarz. Jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadajcie sobie pytanie?Czy warto wiazac sie z takim czubkiem któy tworzy durne tematy :Dhhhahahaa musi byc intwligentny !inaczej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważajcie na związki z kobietą po przejściach z dzieckiem ! Byłem z taką kobietą 3 lata. Od samego początku wiedziałem że ma dziecko i akceptowałem to , powiem więcej pokochałem jak swoje. Byłem dla nich ostoją normalności po poprzednim dość burzliwym związku ,dałem miłość , zaufanie ,szczerość , bezpieczeństwo i stabilizację . Stworzyłem im rodzinę o jakiej zawsze marzyła .Na początku jak to zawsze bywa było jak w bajce . Problemy zaczęły się ,kiedy księżniczka nie dała powiedzieć złego słowa na dziecko ,kiedy ono właziło mi "na głowę". Tłumaczyłem ,że nie może tolerować takiego zachowania bo wyrośnie z niego "rozpieszczony dzieciak", który będzie w życiu kierował się egoizmem , będzie tylko brał nic od siebie nie dając. Zresztą z perspektywy czasu widzę , że miał dobrego nauczyciela w postaci mamusi .Widział co robi i powielał jej zachowania .Wydawała się kobietą zrównoważoną , kochającą i potrafiącą podtrzymać ''ogień domowego ogniska".Po jakimś czasie okazało się ,że jest kobietą niestabilną emocjonalnie. Była takim typowym emocjonalnym WAMPIREM , który wysysał całą moją pozytywną energię . Wiedziałem , że w tym związku będę zawsze na drugim miejscu i zgadzałem się na to . Dawałem z siebie 100% a ona nic. Po jakimś czasie były dziwne jazdy z ''nie wiem czego chcę od życia " i takie tam d**erele. Traktowała mnie jak bankomat , tatuś dziecka nie łożył na nie więc ja dawałem na wszystko co synek i ''KSIĘŻNICZKA ''chciała ! Pracowała i zarabiała ,ale nigdy dziwnym trafem nie miała pieniędzy. Ciągle powtarzała że kocha , ale z perspektywy czasu widzę że to tylko były słowa , nie szły za tym czyny. Ja kochałem tak ,jak nikogo na świecie jeszcze nie kochałem . Żadne rozmowy nie pomagały ona wie najlepiej i tyle ! Nie jesteśmy już ze sobą . Powiem więcej gdyby to jeszcze potrwało dłużej , to byłbym chyba wrakiem człowieka.Wykończyła by mnie ! Także najpierw 1000 razy pomyślcie zanim wejdziecie w relacje tego typu bo to może was pociągnąć na samo dno !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×