STRASZNIE MNIE TO DENERWUJE JAK MOJ FACET...

umawiamy sie np.na 18 a on przychodzi o 17,cholera ja w wannie ubrana w stare dzinsy:O wqrwia mnie to,ze przychodzi za wczesnie

to mu to powiedz:-O

Kąpiesz się w jeansach ? :P

wolalabym tak, niz jak mam obecnie - ma byc na 18, jest o 19... szalu mozna dostac

Jakby przychodził za późno też by cie to wkurrwiało. Wam nigdy się nie dogodzi, dlatego trzeba olewac te wasze śmieszne pretensje.

Zdejmij jeansy jak wchodzisz do wanny, myslę, że pomoże :)

To punktualnie już przychodzić nie można? :D

Straszny masz problem a nie mozesz sie z nim umowic np na 18 sta i byc gotowa o 17 stej poprosu. Jak chcesz sie umowic z nim o powiedzmy 17 stej to powiedz zeby przyszedl o 18 stej to i tak bedzie wczesniej a ty sie zdarzysz wyszykowac. Moi znajomi robia tak ze mna z tym ze ja jestem zawsze godzine za pozno.

chce zobaczyć jak wyglądasz nie odpicowana

Nieznany, mysle, ze wystarczyloby przyjsc punktualnie :) albo chociaz uprzedzic o ew. spoznieniu; myslenie nie boli

>> Nieznany, mysle, ze wystarczyloby przyjsc punktualnie Punktualni są tylko frajerzy ;o Ja zawsze przychodze albo spóźniony - wtedy mnie wyczekuje, wygląda z okna czy juz ide, patrzy na zegarek, tęskni ) albo przychodze wcześniej - wtedy zastaje ją w połowie tuningu :o

To tylko świadczy o Tobie i o babkach, z którymi się umawiasz (tuning?? o.O).

a mnie wkurza jak ktos sie spoznia dluzej niz 15 min, chyba, ze w domu jestem sama tez nie znosze sie spozniac i mi glupio, ze ktos na mnie czeka a przychidzenie przed czasem jest nie na miejscu juz calkiem

>> To tylko świadczy o Tobie i o babkach, z którymi się umawiasz (tuning?? o.O). No tapeta na ryju, coś taka zdziwiona?

>> sama tez nie znosze sie spozniac i mi glupio, ze ktos na mnie czeka Na ciebie czekał bym i dwie godziny

no to jestes frajerem:P

>> no to jestes frajerem Wiem :(

Może nie zna zasad kultury (niewychowany i mało inteligentny lub nabrał gdzieś fatalnych nawyków), może próbuje wprowadzać cię w zakłopotanie i manipulować tobą, może to taka walka wpływów pod tytułem "i tak zrobię co chcę (czyli przyjdę kiedy mi się podoba)". W każdym razie musisz zaznaczyć swoją pozycję w waszym związku i swoje prawa. Masz prawo we własnym domu czuć się swobodnie i wiedzieć kiedy masz gości a jak masz potraktować niespodziewane najście. Poćwicz na nim teraz swoją asertywność, tym bardziej że zasłużył sobie, zanim będzie za późno i już wlezie ci na głowę. Innymi słowy wyjaśnij mu, łagodnie i zdecydowanie, dlaczego jest dla ciebie ważne żebyś wiedziała kiedy się go spodziewać, żeby nie przychodził za wcześnie. Ja podkreślałam swojemu że tak lubię czuć się nieskrępowana i niezależna w swoim domu, że gdy ktoś dobija się niezapowiedzainy, nawet nie obchodzi mnie kto to i nie otwieram. Ideę więc twój chłopak zrozumie. Powiedz mu też że lubisz gdy przychodzi bliżej czasu umówionego bo jesteś wtedy gotowa i nie musisz się denerwować. Jeśli tego nie uszanuje, trzeba z nim bardziej stanowczo i dosłownie.