Problemy na kafe, które mnie przerastają...

yeez, ja to akceptuję :) Tylko niektóre mnie przerastają :D

cream- to, ze są skrajne nie oznacza, że nie niosą pomocy.niektóre niosą.

mi nikt nie pomógl :O i nawet nie chciał pomóc :( ale chuj z tym

ale to nie jest poratl caritasu jeszcze moje ulubione tematy -czy milosc istnieje nigdy ich nawet nie otwieram dzisiaj jest temat z pytaniem jak z tej piosenki http://pl.youtube.com/watch?v=ujnH4yNqL8E :D:D:D

uwielbiam tę piosenkę

mnie przerastają tematy na temat tabletek antykoncepcyjnych (jak brać, czy od razu działają, co zrobić gdy zapomniałam, czy jak wzięłam 15 minut po czasie to jestem w ciąży?). A to wszystko jest na ulotce...

cream- tu na kafe jest wiele osob ktore szukają pomocy a gdy ją otrzymują - to poprostu jej nie przyjmują bo mają zamkniete oczka i zalepione uszka.jest wile osob ktore piszą bardzo mądrze i fajnie. nie wiem w czym masz problem być może o ile nie pomyliłam osób to jesteś nieśmiały ?

A mnie przerósł ten temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3852676 No z takim problemem się jeszcze nie spotkałam!

nie jestem nie smiały tylko mam zaniżoną samoocene :O

yeez, ja się zgodzę z Tobą Ludzie piszą, że mają problem, ok, nie ma sprawy, tylko okazuje się, że oni nie chcą rozwiązania, które większości wydaje się racjonalne, tylko takiego, które jest po ich myśli. Np kobieta ma kochanka od paru lat, powinna się z nim rozstać bo cierpi,, wszyscy pisza to samo, a ona dalej swoje Czasem to się przeradza w agresję i obrażanie - ten brak zgodności w rozwiązaniu problemu z autorem...

ojojjo -dobre :D cream- to popracuj nad jej podniesieniem. no coż nikt tego za ciebie nie zrobi.

Sissy- ja czasami staram się pomóc, ale do czasu . gdy widzę że natrafiam na beton to odpuszczam. bo ile można wkółko ogona się kręcić.??? no można ... nawet cale życie tylko - po co ?

ja juz wogole odpuscilam i tylko sobie pisze jakies abstracyjne wypowiedzi

yeez ..gdybym wiedział jak to bym to zrobił

cream- są kursy, poszukaj.idź do psychologa i powiedz w czym problem.zrób z tym coś. w wielkim uproszczeniu : to co sam o sobie myślisz ma wpływ na Twoją samoocenę, na to co robisz i jak reagujesz. jeśli myślisz nie dam sobie rady, albo ja tego nie umiem- to tak się zachowujesz. Jak zaczynasz w obliczu problemu/ów myśleć: dam radę ,zrobię to tak i tak , potrafię, umiem - to tak będziesz dzialał. niskasmoocena bierze się też z biernej postawy, lub tego jak zostaleś wychowany.

yeez ..przejebane mam :O

ależ macie fajowe problemy..:):):) skoro tak wiele rzeczy Was przerasta na kafe to mam wnioskować,że .....jesteście wzrostu liliputków? ;);););););)

Akwarela ..:D

cream. na jednym z topikow zadedykowalam tobie piosenke. poszukaj :D