Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ita77

Kto zaczyna starania w 2009 ?

Polecane posty

STARAJĄCE SIĘ: małpka73.........35..........0...........??????........ ............Dolny Śląsk anna.s.1..........31..........4.............?????...... .......................uk mirellaaaa........30..........8.............??????...... ...............wielkop natanielka ... 25 .... .....8 ...............???????..................... lubelskie Jagoda_27..................11..............???????...... .. ........Warszawa asiulka 1981......27........2..............?????????.............. mazowieckie kasiulak..........28..........3................????????. ............dolnośląskie CIĘŻARÓWKI: NICK.......WIEK.....TYDZ.CIĄ.......ROZWIĄZANIE.... .. MIEJSCOWOŚĆ 1)ewelinaer........30.......37............6listopad.. .. ..............Łódź 2)myszka2028...22........17............28 marzec... . ............Łódzkie 3)madziaraxx....31........??????............15pazdziernik ........wielkop 4)xena64 ...........25......??????..... .......????????........... mazowieckie DZIECIACZKI URODZONE Nick..............Waga po urodzeniu.......Imię..........Data urodzenia 0)Jenefer25........3150.............Justnka........14.11.2010 1)agunia_87.....3950...............Mikołaj.... ....21.06.2010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odwołanie napisane torba spakowana oby tylko mieli miejsce w szpitalu i nie odesłali mnie z kwitkiem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinaer ja mieszkam 80km od łodzi :) dziewczynki mam pytanie nie wiecie co to może znaczyć ze trofoblast przodujący leżący na szyjce macicy??? czy to może oznaczać ze mam łożysko przodujące??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
jenefer, super że justynka zaczyna chodzić. Jak ten czas minął. Jeszcze nie tak dawno pakowałaś torbę do szpitala a tu już niunia ma roczek. Bardzo dobrze że już ni ma tego małego potworka, Filipka, przynajmniej twoja córka ma spokój no i ty też. A jak dajesz radę pracować i karmić piersią? Moje karmienie skończyło się po 6 tyg. Ewelinaer daj znać jak już urodzisz swoją Elę, bo ja czekam z niecierpliwością. No i wrzuć jakąś fotkę. Xena nie mam pojęcia co to może być, a lekarz ci nie powiedział? Może poszukaj w internecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia_87 wypisali mnie dzisiaj. żadnego rozwarcia i skurczy, więc chyba uznali, że ból w podbrzuszu to za mało, żeby mnie ciąć. niby 38/39 tc, a z usg wychodzi ok 37, a mała waży ok 2600, więc pewnie to też zrobiło swoje. no cóż, może jeszcze jej przybędzie. co 2 dni na ktg i tyle. ale bystrzacha z tego Twojego synka, super fryzurkę ma na fotce :) chyba coraz więcej nas się odzywa :) może jakoś powiedzie się reanimacja topiku chociaż do 200 str :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
dzięki ewelina za komplemencik. Nie chcę być nie skromna ale cudny ten mój synuś :D:D:D:D:D:D Kurczę, ale oni źle myślą. Masz mieć bóle i rozwarcie żeby ci zrobili cc????? Bez sensu moim zdaniem bo nie dość że masz skurcze to jeszcze masz ranę po cc. Moja znajoma miała rodzić naturalnie, już miała skurcze i rozwarcie się jej robiło a potem lekarze zdecydowali o cc. I nie dość że miała te bóle to jeszcze ją cieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia_87 może jak pochodzę na to ktg i coś pokaże to mnie zatrzymają. wyszłam ze szpitala a wieczorem co? bóle nisko w podbrzuszu. aż m się pytał czy ma się położyć czy czekać żeby mnie zawieść do szpitala. dzisiaj już lepiej, ciekawe co będzie dalej. mam nadzieję, że nie będą mnie ciąć dopiero jak konkretne bóle się pojawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
hej:) ewelina to trzymam kciuki za konkretne bóle. A moja bratowa poroniła w 19 tyg. :(:(:(:(:(:(:(, dostała bóli w środę 27 października wieczorem i już miała skurcze. Pojechała do szpitala i tam się okazało że to już poród bo rozwarcie miała już zaawansowane i odeszły jej wody. Lekarz powiedział że nie ma szans na uratowanie dziecka ani na zatrzymanie porodu i czekają na urodzenie. I o 7 urodziła martwą dziewczynkę. Wczoraj był pogrzeb malutkiej Dominiki. Sorry, że teraz ci to piszę jak ty jesteś przed porodem, ale u ciebie na pewno wszystko będzie w porządku i urodzisz śliczną dziewczynkę. Ale mi jej tak szkoda, bo ona już czuła od 17 tyg. ruchy maleństwa i mimo że jeszcze nie znała płci to już mówiła Kubuś lub Dominika i ja ją tak rozumiem bo przecież nie tak dawno ja też byłam w ciąży i też czułam ruchy i wogóle. Pocieszamy się tym że ona jest młoda i na pewno jeszcze będzie w ciąży, ale szkoda mi jej bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postawię świeczkę dla malutkiego Aniołka * Dla rodziców najgorszatragedią jest choroba i śmierć dziecka Sciskam!!! U nas nieciekawie Mnie cos dopadło wczoraj gorączkę miałam a i dziewczyny kichają smarkają Normalnie nocy nie mozna spokojnie przespac Jutro lekarz a ja wezme ze 2 dni urlopu żeby się podkurowac Justysia od cycusia sie odwraca w dzień aż mi pęka od nadmiaru a mleka ani kaszki nie chce jak na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agunia jaki słodki Mikołajek Podejrzałam więcej zdjęc Ciacho 6 m-czne Moja justysia łobuziak mały od 7 zaczęła chodzić własnymi drogami ;-) Acha a teraz juz pół pokoju przejdzie szkrab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia_87 bardzo mi przykro tym bardziej, że po takim czasie to raczej nie dopuszcza się myśli, że coś może być nie tak. i jeszcze jak się czuje ruchy... podali chociaż przyczynę? mam nadzieję, że trafili na ludzi z sercem i z pogrzebem nie mieli problemów, jak to się czasem słyszy. ja dziś znów na ktg, w międzyczasie na cmentarz, bo wczoraj sobie odpuściliśmy. dzidzia się rusza, ale pomimo tych wszystkich usg najszczęśliwsza będę jak już się pojawi na tym świecie i na własne oczy zobaczę, że jest zdrowa. trzymajcie się ciepło i bądźcie ze swymi pociechami twarde i nie dajcie się przeziębieniom i grypie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
oni mieli szczęście jeśli chodzi o pogrzeb bo wszystko załatwili za nich ludzie w domu pogrzebowym. Macie rację najgorsze to śmierć dziecka. A położna pokazała jej malutką i miała 25 cm i 300 gram. Asia mówiła że malutka miała duży nosek i ładne malutkie usteczka. I wyglądała jak miniaturka dziecka. Nie wiem co było przyczyną poronienia ale ogólnie Asia nie leżała całymi dniami, bo była na drugim roku studiów i jeździła w weekendy na zajęcia, a od lipca do września miała od 9 do 18 praktyki no i jeszcze jej rodzice mają gospodarkę, tytoń, ziemniaki itp i ona im pomagała. Więc może po prostu była przemęczona. Myszka na pewno u ciebie będzie ok. A jak dłużej cię boli to jedź na pogotowie. Bo u mojej bratowej zabrakło kilku godzin może dnia aby utrzymać ciążę. Jenefer super że malutka już zaczyna śmigać. I że ruszyła przed roczkiem. A katar to teraz dużo dzieciaków ma bo powietrze jest suche. Ewelina trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie. My byliśmy wczoraj na grobach i mały spał 2 godz więc było super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
ewelina, jak tam urodziłaś już???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia_87 urodziłam 8.11 mnie pocięli. w szpitalu leżałam bez jednego dnia 2 tyg. zatrzymali mnie po kontrolnym ktg. miałam mieć cięcie 4.11 ale wykryli bakterię i byłam na antybiotyku. no i 8.11 kolejne podejście do porodu. na domiar złego okazało się, że Ela musi brać antybiotyk przez 5 dni, ze wzgl. na morfologię. Byłam zła na to wszystko, bo ciśnienie mi skakało a oni mi je tabletkami obniżali i przez to karmić nie mogłam.jak już wywalczyłam, żeby mi je odstawili to mała nie chciała ssać. mąż kupił silikonowe nakładki i wtedy trochę pociągnęła. do tej pory walczę, by karmić piersią. już mi obojętne z nakładką czy bez,żeby tylko chciała. przyzwyczaiła się do butelki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
ewelina, gratuluję:) W tym naszym pięknym kraju już tak jest niestety. Najważniejsze że masz już dzidzię przy sobie i jest cała i zdrowa. A do piersi się przyzwyczai. Nie poddawaj się. Przystawiaj ją ciągle i na pewno będzie dobrze. A ile ważyła, mierzyła i ile pkt? Krótko leżałaś po cc. Ja leżałam 4 doby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2400g i 54 cm w 1 min 8 pkt a po 5 min 9 pkt ze względu na napięcie mięśniowe i odruchy walczymy konsekwentnie. dziś była położna i też tak radziła. co prawda denerwuje się ale po jakimś czasie przechodzi. ja leżałam długo, ze wzgl na małą bo brała antybiotyk. ale normalnie wypuszczają po 4-5 dobach. pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
ewelina to chyba nieuważnie czytałam twoją wypowiedź. Z karmieniem się nie poddawaj, próbuj dalej. Może na początku podawaj małej swoje mleko w butelce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia_87 coraz więcej mała ssie cyca, tyle że przez nakładkę. ściągnięte mleko z butli daję jej w ostateczności. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
ewelina to super że malutka pije twoje mleczko. Tylko moim zdaniem postaraj się czasami zdejmować nakładki aby córcia przyzwyczaiła się do sutków a nie tylko do smoczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia_87 próbowałąm i się wkurza wybieramy się do poradni laktacyjnej, może oni coś pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
masz rację, dobra decyzja. Tam ci na pewno pomogą. Doradzą i powiedzą co i jak. Daj znać jak już będziesz po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, dam znać małą chyba się przyzwyczaiła do lewej piersi, bo z prawej ma problem ssać bez nakładki. jakieś 2 godz temu ją karmiłam to mleko samo tryskało :) teraz szukam po necie co gotować na obiady. już pulpety mi zbrzydły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
no właśnie. Zawsze jest problem przy karmieniu piersią. Co jeść. Ale ja jadłam prawie wszystko. Tylko strączkowych nie jadłam, kalafioru, brokuły, kapusty. Jadłam lekko smażone kotlety, zupy normalne, dużo warzyw, ogórki, pomidory. Najbardziej było mi szkoda truskawek, bo był sezon a ja nie mogłam ich jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia87 w poniedziałek byliśmy w tej poradni Pani bardzo sympatyczna a i mała zachowywała się wzorowo. najadła sie i poszła spać, tak więc przy okazji podjechaliśmy zrobić małe szybkie zakupy...m został w aucie z małą a ja latałam między regałami. Radziła sobie super przy karmieniu zdaniem Pani z poradni i nie mogła się nadziwić, że z taką małą buzią daje radę. W domu już nie było tak różowo i mimo zakazu używania wszystkiego co silikonowe, musiałam w nocy korzystać z nakładki, bo się denerwowała. Smoczka nie chce i woli palec, butelka już nie potrzebna bo karmię z jednej piersi, potem odbicie, zmiana pieluszki i druga pierś a czasem i powrót do pierwszej. No a dziś w nocy obyło się bez nakładki :) oby tak dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
ewelina, super że już lepiej z karmieniem. Wiadomo że mleko matki jest najlepsze. Super, że babka w poradni się sprawdziła i była miła. O to chodzi żeby pomogła a nie tylko ochrzaniała i wogóle nie pomagała. No i widzisz, malutka już ładnie je z twoich piersi i cieszę się, że nie potrzebujesz nakładek tak często. W końcu się odzwyczai i będzie tylko z samej piersi jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dziś byłyśmy drugi i chyba ostatni raz w poradni laktacyjnej. Mała w ciągu 8 dni przybrała 210 g na samym cycu, tak więc Pani przymknęła nawet oko na smoczek w buzi :) Mamy raczej odłożyć smoczek i jak już to niech wisi na cycu albo ratować się palcem. tylko jak tu wtedy cokolwiek zrobić....potrafi nie spać ze 3 godz, zdrzemnąć się godzinkę i od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia_87
moim zdaniem już ten smoczek w buzi nie zaszkodzi. A będzie spokojna, jak będzie go sobie ssała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×