Jestem brzydka. Czy mam szanse na zostanie prostytutką?

Twarz mam jeszcze dość ładną i piękne włosy, ale, niestety, jestem gruba. 170 cm wzrostu i 85 kg, wiem, że dużo za dużo, ale przynajmniej tak w miarę proporcjonalnie rozłożone - mam wcięcie w talii i duży biust, raczej nic mi nie wisi ani nie faluje... Opisuję się, bo mam zamiar zostać prostytutką, a nie znam jeszcze dobrze rynku i nie wiem, czy mam jakieś szanse, czy w cenie są tylko dziewczyny ładne i zgrabne. Będę wdzięczna też za rady, jak zacząć. Czy lepiej iśc do agencji i się zatrudnić czy zamieścić ogłoszenie w Internecie?? Aha, uprzedzając pytania... Nie uważam tego za patologię. Jestem wyzwolona, nowoczesna, zostałam na świecie sama bez źródła utrzymania. Chciałabym pójść na studia, ale na razie mam tylko maturę. W normalnej pracy mogę zarobić góra 1000 złotych i to harując jak wół w jakimś supermarkecie, to za mało na utrzymanie.

jasne, ze mozesz. mysle ze dla napalonych samcow wyglad jest bez wiekszego znaczenia, robia sobie tylko z takiej kobiety przedmiot- worek na sperme. twoj wybor, skoro sie nie brzydzisz, to powodzenia.

Ewo na bank skusisz niejednego Adama i niejednego węża :)

ja bym nie tknal grubej prostytuki. skoro juz mam placic to wolalbym zeby byla ladna.

a czy nie bedziesz czula do siebie jakiegos obrzydzenia wiedzac ile facetow Cie bzyka?wedlug mnie nie powinnas sie ponizac do tego.Owszem nie ma nic w sexie zlego o ile nie bierzesz za to pieniedzy,przeciez wtedy sprzedajesz swoje cialo,godnosc...pomysl nad tym.Nikt nie powiedzial ze zycie jest latwo,ale nawet jakbys zarabiala 1000zl to co ztego?dalabys rade.Ale tak jak mowie TWoje cialo i Twoja godnosc.Mnie najgorsza bieda by do tego nie zmusila

kazdy ma:) sa takie specjalne agencje puszystych:)

skoro to twoje marzenie zostać dzi.. yyyy kobietą wyzwoloną to spłniaj się w tym spełniaj :p tylko się nie użalaj że tak ci źle- że na studia nie masz, sama jesteś a za 1000 zł nie bdziesz pracować :o

biznes plan? :-)

Teraz problem to brak kasy na realizację marzeń o normalniejszym życiu i studiach. Potem dojdzie jeszcze to, że będziesz mieć obciążoną przeszłość. Prawdopodobnie nadal puszysta, o wiele starsza i z przeszlością, którą będziesz chciała ukryć przed poznanym facetem. Jest rynek i zapotrzebowanie - jak najbardziej można z takiej drogi skorzystać - osobiście nie mam nic przeciwko. To jest zawód. Chociaż nieakceptowany społecznie i na granicy patologii, ale zawód.Pozwala osiągać dochody. Lepiej jednak z góry zdawać sobie sprawę z konsekwencji, bo potem czasu nie da się cofnąć.

Ewka zadala pytanie, a "narod" jak zwykle chce Ewke zycia nauczyc...;-) Pewnie ze znajdziesz branie

znajdziesz ale co bedzie na starość obrzydzenie własnym cialem i brak partnera bedziesz starą dziwką kto cie bedzie szanował? a jak sie zakochasz?