Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skrajnie wyczerpany....

Załamanie nerwowe czy choroba psychiczna?

Polecane posty

Gość Skrajnie wyczerpany....

Wierzcie mi piszę jaknajpoważniej jak tylko mogę! Jestem w średnim młodym wieku (24 lata). Zawsze byłem osobą dość nerwową, przejmującą się wszystkim ale dziś widzę że ten problem zaszedł za daleko. Mam kompleksy i się z nimi nie kryję. Każdy facet który jest nieatrakcyjny ma i wręcz powinien mieć kompleksy. Ale tutaj chodzi o co innego. Moi starzy się rozwodzą, od lat mieszkam z matką. Utrzymujem nie ona, ja studiuję jeszcze ale jak tylko się obronię myślę o pójściu do pracy! Problem polega na tym że od lat kłócę się z matką o wszystko. Matka stosuje bardzo osobliwe metody, jest kobietą bujającą w obłokach, ma lekki sposób na życie. Mój ojciec nie mógł tego nigdy u niej znieść i dlatego odszedł. Ja dostaję szału ostatnio i wiem że robię bardzo źle. Jest mi przykro bo najpierw nawyzywam, potem się boję że matce się coś może stać, etc. Ojciec mi mówi że mam to olać, nie wdawać się w takie awantury, itp. A idzie naprawdę o wszystko! Ostatnio zauważyłem że moje nerwy się gają już wszystkiego: że światło na przejściu dla pieszych pali się czerwone za długo, że w radiu poraz kolejny leci jakaś gówniana piosenka której niecierpię, że reklamy za długie w TV puszczają, że spam na poczcie znowu jest zamiast normalnych maili... Stale lecę kurwami, wyzywam, złoszczę się, wysyłam maile do rozgłośni radiowych i wyzywam ich że puszczają durne piosenki. Zdarzyło mi się nawet kilka razy nawyzywać portal o2 za pudelki i inne spamy... Wiem że pewnie doradzicie psychologa... oczywiście także uważam że jest on niezbędny, ale mój ojciec i matka którzy już zadeklarowali się że pomogą mi w załatwieniu tej opieki lecą se najwyraźniej w kulki! Nic nie zrobią a mam widzę że mimo że się pozłości, popłóacze, podemonstruje to jednak lubi te awantury.... Kompleksy jeszcze jestem w stanie przeżyć, brak powodzenia u kobiet, nieatrakcyjny wygląd również, ale awantury i nerwy mnie zabijają! Co robić... ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co ci pomoc rodzicow w isciu do psychologa??? jestes juz duzym chlopcem, wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrajnie wyczerpany...
"Jesteś już dużym chłopcem" Zależy jak na to patrzeć. Wiek może i swój mam, ale wzrostem to się zatrzymałem na poziomie 3 klasy szkoły podstawowej. Nie będę was okłamywał, jestem osobą fizycznie niedorozwiniętą, ale mózg mam w pełni sprawny. Jedynie te nerwy jakie osotatnio mi doszły mnie niszczą, bo z kompleksami wierzcie mi - da się żyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kickic
ale nie stac cie na psychologa i maja oplacic wizyty czy maja znalezc go dla ciebie?bo nie zalapalam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrajnie wyczerpany...
Jakiś czas temu sam znalazłem sobie psychologa to tylko brał ode mnie kasę i robił mnie w balona. Po prostu mnie oszukał i nie zrobił dosłownie NIC aby mi pomóc. Jakiś czas temu po rozmowie ze starymi powiedzieli że mi pomogą, znajdą dobrego psychiatrę i psychologa i mam tam pójść, kasę nan iego dostanę i będzie wszystko ok. No i mamy połowę września, a nic w tym kierunku nie ruszyło, awantura goni awanturę, nerwy gonią nerwy, normalnie tylko kulkę w łeb se strzelić!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziiik
skoro tak bardzo nie mozesz wytrzymac.. moze staraj sie jak najmniej czasu byc w domu. Wychodz gdziekolwiek, to trudne ale staraj sie tez w ogole nie odzywac do mamy gdy widzisz ze zaczyna sie awanturowac, mysle ze sluchanie glosno muzyki (chociaz sluchawki na uszy zakladasz) ktora bardzo lubisz w jakis sposob pomoze a przynajmniej odwroci uwage od tych nerwow. pozatym jak ktos slusznie zauwazyl, rodzice nie sa tak bardzo potrzebni zeby wybrac sie do psychologa a jesli chcesz sie pomalu usamodzielniac sam moglbys zadbac o dostanie sie do tego specjalisty. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz 24 lata.. z tego co zrozumialam studiujesz. znaczy sie jakas tam zaradnosc zyciowa przejawiasz, wiec o co chodzi z tym psychologiem?? a do zalamania nerwowego jeszcze troche ci brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrajnie wyczerpany...
do madziik: Nie mogę wychodzić z domu bo jestem na tyle nieatrakcyjną osobą że nigdzie ludzie by mnie nie zaakceptowali (przynajmniej w takim kraju jakim jest Polska). tolerancji u nas na niski wzrost, brzydotę u facetów i łysinę jest tyle co brudu za paznokciem. Wolę jednak siedzieć w domu i nie narażać się ludziom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziiik
Musisz chociaz odrobine w siebie uwierzyc i wybic sobie z glowy rzeczy typu nie wyjde bo oni sie beda krzywo patrzec, nie mozesz tak myslec ze jestes taki brzydki i ludzie cie nie zaakceptuja.. (Ty nie zyjesz wylacznie dla tych ludzi i napewno nie po to by patrzec na kazda ich reakcje gdy cie zobacza) pozatym na podejsice do czlowieka bardzo duzy wplyw ma jego charakter, innymi slowy- tak jak Ty siebie postrzegasz tak przedstawiasz siebie innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOLOH
Dzień dobry przypadkowi czytelnicy. Jestem tak jak 90/procent społeczności cholernie załamany a raczej wyczerpany psychicznie i zrezygnowany z reszty życia , nie wiem jak mam sobie poradzić- cholera mimo że mam 40lat brak mi jest wiedzy , pierwsze małżeństwo to nieporozumienie z obu stron [ enter ].W obecnej chwili jest druga kobieta mimo moich oporów po pierwszym związku ,tez niewypał - ona i jej dwie córki[ blondyny,wampiry,woda na herbatę im się przypala] o zgrozo to właśnie przez nie rozpada się mój ewentualny drugi związek.to jest okropne bo mam bardzo,bardzo złe myśli .Jeśli są ludzie którzy mają podobne problemy, to proszę o jakąś radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izco
cieszcie sie ze nie macie fobi spolecznej lub nerwicy lekowej... to dopiero jest tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sks
a jak leczysz ta nerwice lękowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annej
Też przez coś podobnego przechodziłem, ale ja akurat nie jestem osobą z natury zbyt nerwową, więc było to u mnie trochę łagodniejsze. Ale też często mnie denerwowały wszystkie rzeczy wokół - zbyt długie czekanie w kolejce (5 minut to już była przesada na maxa), zbyt długo czerwone światło na przejściu, to że codziennie musiałem patrzeć na te same twarze, to jak ktoś mówi itd... W końcu tez do mnie dotarło, że tak nie może dalej być. Doszedłem do wniosku, że to wina rzeczy, które mnie bardzo irytują, ale na które nie mogę nic poradzić, które nie są zależne ode mnie. Rozwiązałem to w ten sposób, że izolowałem się od wszystkiego tego co mnie najbardziej wkurza - przed zrobieniem czegoś obmyślałem jak uniknąć czegoś wkrurzającego - np. tłoku w autobusie. Oprócz tego postanowiłem sobie dać więcej przyjemności na co dzień - jeść to co lubię, robić to co lubię. Po ok. miesiącu było już zdecydowanie lepiej, spokojniej, Oprócz tego można doraźnie brać te ziołowe leki na uspokojenie. Nie jest to żadna rewelka i cudów nie zdziała przy większym ciśnieniu, ale pomoga się uspokoić - silna wola i działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamanie nerwowe nie jest tak zabawne, pamiętam jak sama je przeżywałam :/ zresztą co jakiś czas kobieta ma te swoje mini załamania. hm fajnym preparatem jest Bacopa Monniera, ja akurat znalazłam go na naturala.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIEM CO MÓWIE WIEC ZAUFAJ
HEJ LUDZIE, MAM WAM COŚ DO POWIEDZENIA: BÓG KOCHA WAS TAK, JAK NIKT NIGDY NIE BĘDZIE WAS KOCHAŁ, JEGO MIŁOŚĆ TO NAJLEPSZE CO WAM SIĘ MOGŁO PRZYTRAFIĆ CHOĆ MOŻE NIENAWIDZICIE SWOJEGO ŻYCIA, ALE UWIERZCIE, TO NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z NIM, ON JEST DOSKONAŁY I JEGO MIŁOŚĆ TEŻ, JEŚLI JESTEŚ DALEKO OD JEZUSA, WRÓĆ, JESZCZE WSZYSTKO SIĘ DA POUKŁADAĆ, UWIERZ W CUD, ODDAJ WSZYSTKO BOGU !! JA GO DOŚWIADCZYŁAM OSOBIŚCIE, JEZUS CZEKA, ZAWSZE CIĘ KOCHAŁ, NIGDY NIE PRZESTAŁ, ROZUMIESZ? NIGDY !! JEGO MIŁOŚĆ DA RADĘ ZNISZCZYĆ CAŁY TWÓJ BÓL chciałam wam opowiedzieć coś co zmieniło moje życie; mimo że byłam dość wierząca i taka sobie średnio praktykująca odkryłam niedawno Jezusa zupełnie na nowo, to był przewrót który zmienił moje życie!!!!! jeśli wasza wiara jest żywa, autentyczna i nie chwilowa (WAŻNE) modlitwy zostaną wysłuchane i cuda wejdą do waszego życia z taką pewnością siebie jakby siedziały tam sobie wygodnie od zawsze. Może to nie będzie dokładnie to o co prosiłeś lecz będzie to najlepsza możliwa aktualnie dostępna dla Ciebie opcja a może i coś lepszego niż „zamawiałeś”. Bóg da Ci to czego nie da Ci nikt, nikt nigdy nie będzie kochał Cię tak bardzo jak on, nikt nie doda Ci tyle odwagi i siły, tyle radości i ciepła oraz zrozumienia. To nie jest ktoś odległy, on jest bardziej ludzki od ludzi a jego dobroć większa niż dobroć wszystkich ludzi którzy kiedykolwiek żyli na tej planecie razem wziętych. To się wydaje Ci teraz może pusta gadka, ale jest coś takiego jak wylanie Ducha Świętego (sprawdź też pod nazwą: chrzest w Duchu Świętym) i jest to mega przeżycie mistyczne i realne jednocześnie, używałam w życiu różnych rzeczy i uwierz mi- nic Ci nie da takiego powera, jest to odlot nie do opisania ludzkim językiem, wiem co mówię. Jeśli jesteś teraz daleko od Jezusa i masz wymówkę w stylu „ …no ale ja już zrobiłam tyle złych rzeczy i teraz to już w sumie tak głupio, nie ma sensu wracać…” to muszę cię rozczarować gdyż to gó**no a nie wymówka ja miałam podpisany własną krwią pakt z diabłem (we wczesnej młodości) a Bóg wybaczył mi to, przyjął z powrotem jak gdyby nigdy nic, tyle Ci powiem; spowiedź to potęga, weźcie to na serio, dzięki spowiedzi możecie dosłownie wykasować te wszystkie złe rzeczy w majestacie duchowego prawa które jest po drugiej stronie (po śmierci) brane ze 100% szacunkiem i uznaniem Wróć do Jezusa, on czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leyla anchela
uwaga !!! laski właśnie się dowiedziałam że nawet zwykłe tabletki antykoncepcyjne mają także działanie poronne o czym się z przyczyn marketingowych nie mówi, nie wierzycie to wpiszcie to w wyszukiwarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ameryke odkryla....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×