Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość usatysfakcjonowana

zdradziłam - ale...

Polecane posty

Gość usatysfakcjonowana

Tej nocy zdradzilam, w koncu nie wytrzymalam. Jestem kilka lat w zwiazku, od dllllluzszego czasu moj partner wogole stracil zainteresowanie sexem ze mna. A ja zawsze mialam dosc wysoki temperament ale bylam wierna. Po mimo wszystko staram sie jakos rozbudzac partnera, byc sexowna i pociagajaca, ale... to nie dziala. Inni faceci twierdza ze jestem atrakcyjna, nawet on sam, ale... Poznalam kogos, oboje jestesmy w stalych zwiazkach, dzisiejszej nocy puscily hamulce. Bylo cudownie, nawet nie moge tego opisac jak wspaniale bo brakuje mi slow. Znowu przypomnialam sobie jak smakuje rozkosz, znowu poczulam sie pozadana, atrakcyjna kobieta. Nawet nie mam wyrzutow sumienia, jestem cala rozpromieniona!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głod przycmił ci oczy :) echhh :) ale skoro było warto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usatysfakcjonowana
myśle ze ten "glod" to glowny sprawca i przcmienia i tego co czulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur Borubar
Zawsze byłem tego zdania, że różnice w libido to straszna sprawa. Decydując się na partnerstwo z osobą o dużo mniejszych potrzebach trzeba się z tym liczyć. Ty nie wytrzymałaś, ale nie martw się nic, euforia zniknie i będzie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiet_nastka
Bardzo dobrze zrobiłaś tak trzymaj życzę Ci wiele takich zdrad i dużo orgazmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiet_nastka
Ja niestety mam za grubą dupę i z seksu póki co nici...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usatysfakcjonowana
na poczatku znajomosci mielismy takie same libido, czar ze strony partnera prysl po zalegalizowaniu zwiaku, mija kolejny rok a ja wierze ze jeszcze kiedys wszystko woci do normy bo wciaz go ...... wiem tez ze on robil "to" z inną/mi kobietami - wybaczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiet_nastka
Powinien często wkładać Ci go w tyłek bo jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiet_nastka
A jaką masz figurę, bo u mnie problemem jest tyłek (za gruby) i póki co nikt nie chce się skusić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetnie świetnie
i niech mąż też posuwa jakąś niunię na boku, i niech też ma dużo fajnych orgazmów. I bądźcie szczęśliwi i zdrowi (btw: gumek używasz?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiet_nastka
Rób nasiadówki z kory dębu wtedy dupsko będzie jeszcze większe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach 123
OK... ja tez tak miałem z Swoja....i ...tez byłem usatysf. ale ...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosxx
Po prostu tej nocy stalas sie dziwka. Tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piss
Jestes zwykla szmata, takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrfwrefw
Dlaczego nie szukasz spełnienia, dlaczego się organiczasz trwając w związku gdzie partnera nie interesują twoje potrzeby, dlaczego bierzesz odpowiedzialność na siebie podejmując nieetyczne działania? Nie sądzisz że zdrowiej byłoby uwolnić się czyli rozwieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usatysfakcjonowana
nie jestem moze dumna z tego, ktos tam nazwal mnie szmata, ok ale bez seksu zyje juz kilka lat, jestem dojrzała kobieta ktora jak kazdy ma swoje potrzeby, ale tez nie potrafie odejsc od meza bo najzwyczajniej w swiecie go kocham, kiedys nawet zaproponowalam mu rozstanie ale on nie dopuszcza takiej mysli, a z drugiej strony nie robi wiele (czytaj nic)aby było dobrze, mysle ze liczyl sie z tym ze kiedys pekne, nawet sama mu mowilam, ze nie do konca sobie ufam, jemu ufalam bezgranicznie a okazal sie tego niewarty. Oczywiscie ze sie zabezpieczam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I teraz, jako ta dobra i kochająca żonka, powiesz mu o tym, że uprawiałaś seks z kimś innym? I koniecznie dodaj, że się zabezpieczyłaś, bo on się jeszcze niepotrzebnie zdenerwuje... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usatysfakcjonowana
oczywiscie, ze mu nie powiem, nadal bede w jego oczach wirna i czekajaca na... zonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrfwrefw
Uważam że ty masz nadzieję że jak sobie dowalisz to on się ocknie, podświadomie coś zrozumie, zmieni się i będzie happy end. A tymczasem ty spadasz na dno moralne a jego i tak nie zmienisz. Zostaw tego impotenta, który jednak innej potrafi dać to czego tobie nie. Niepotrzebnie mu wybaczyłaś. Niepotrzebnie starasz się coś ratować. Rozstańcie się żebyś ocaliła/odzyskała szacunek do siebie i czyste sumienie, i mogła śmiało rozejrzeć się za kimś bardziej odpowiednim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usatysfakcjonowana
hmmm, wiele osob mi to mowi, pisze, a ja ciagle mam nadzieje choc... moze predzej czy pozniej tak sie stanie ze sie rozstaniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli nie układa się wam w seksie, i nie macie dzieci to naprawde nic nie stoi na przeszkodzie żeby skończyć ten związek.Nie możesz mieć wyrzutów sumienia z tego powodu ,bo tylko popadniesz w nerwicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto jest
bez winy , niech rzuci kamieniem , moraliści za dyche :O, magistrowie inzynierowie itp a poziom wypowiedzi- żenada :), nie rozumiem tematu - talk w ogóle to chwalisz się czy żalisz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usatysfakcjonowana
prawde mowiac nie mam dziś wyrzutow, czuje sie promiennie , kobieco,moglabym gory przenosic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrfwrefw
Szanujesz jeszcze męża czy już tylko czujesz się odpowiedzialna w jakiś sposób za niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usatysfakcjonowana
tak jak napisałam "dzis" nie mam wyrzutow, nie wiem co bedzie za za jakis czas... jestem 5 lat po slubie i dobre 4 bez sexu, moze nie tak zupelnie bo byly pewne proby z mojej inicjatywy ale ... nie do opisania na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×