co za sytuacja ...

mam okres , spimy razem bo akurat zostaje u niego na noc , calujemy sie ... on o okresie dobrze wie ......... i nagle wyskakuje z tekstem zebym go popiescila . a ja sie zachowalam jak by mnie to oparzylo , powiedzialam ze nie bo czuje sie traktowana przedmiotowo w sensie ze mam go zaspokoic.. zle sie z tym czuje , zle zareagowalam ???? ale wydaje mi sie ze milosc to nie tak ze mamy sie zaspokajac na zyczenie , tylko jakos inaczej to chyba ma wszytsko wygladac???? pomozcie :(

A nie lubisz sama go pieścić? Nie sprawia Ci to radości i przyjemności? :(

twoje motto w seksie -cos za cos. nie widzisz tego? co w tym zlego ze twoj facet chcial zebys go popiescila nawet jesli mieliscie sie nie kochac przez okres? przeciez by cis na pewno calowal piescil piersi.

ja nie rozumiem o co chodzi? ty też nie mówisz do faceta "przytul mnie" "pocałuj mnie" "pogładź mnie tu i tam" lub "choć się pokochamy" bo to "zaspokojenie na życzenie" . jak zamierzacie funkcjonować, nie mówiąc na co macie ochotę? będziecie stale liczyć na fart że w danym momencie będziecie mili ochotę na to samo? jak dla mnie masz skrzywione spojrzenie na seks, albo jesteś totalnie nie dorosła do związku

mógł cię w kakało zapakować? A widzisz... Zę też ja o wszystkim muszę myśleć

i zgadzam się z to ty jestes egoistka

sprawia mi to przyjemnosc , ale nie tak na zyczenie , ze on chce ja robie.. .. moze masz racje , mam skrzywione pojecie o sexie??? mam 23 lata... moze nie doroslam do tego . mozecie mi jakos pomoc , rozmową ?? czyli w mojej glowie jest schemat cos za cos ?? bo chyba na to wychodzi. ale jak bym to wczoraj zrobila to czulabym sie troche jak dziwka jakas to wykorzystania , do zaspokojenia. help

To ze swoim chłopakiem porozmawiaj o TYM, co tu napisałaś i o tym, co czujesz. Delikatnie, żeby Cię zrozumiał. Wytłumacz mu, jak ma postępować, żebyś się czuła komfortowo, a wtedy on będzie mógł liczyć na pieszczoty w Twojej strony.

rano nie zdazylismy pogadac o tym , wieczorem pogadamy . on ma ze mna chyba strasznie przechlapane :( jestesmy 3 lata mam okropne schematy w glowie i czasem sobie z tym nie daje rady wszytskim :(

pomyśl sobie ze twój chłopak czeka z oświadczynami aż łaskawie powiesz "że no dobrze teraz właśnie mam ochotę się oświadczyć" :P miedzy kochającymi się partnerami to naturalne, że mówią oni sobie o swoich pragnieniach także tych erotycznych. a także umieją odmawiać i przyjmować odmowę. bez tego nie wyobrażam sobie życia. to nie jest tak ze on poprosił to masz robić, bo jak nie masz ochoty to nie robisz, właśnie dlatego że nie jesteś przedmiotem ani dziwką. przesadą jest oburzać się ze partner poprosił o coś co pragnie otrzymać. gorzej jeśli on naciskał...bo jeśli tak to jest tępym obrzydliwym bucem.

miało być "teraz mam ochotę żebyś mi się oświadczył"

nie on wogole nie naciskal , jak powiedzialam ze nie , to on zapytal czy ja to wogole lubie robic itp , byl bardzo mily , normalny . ale wiesz co sie boje .... ja mam cos z psycha chyba nie tak :( boje sie ze jak ja mu tam odmowie bo cos tam to on mnie zdradzi i sobie znajdzie kogos innego . ale ja nie chce robic tego na sile , nei jestesmy zwierzaetami ktore maja tylko popęd ,

stanowczo masz coś z psychą...odmawiać wolno i trzeba. masz problem. psychologiem nie jestem nie zdiagnozuje

No rzeczywiście chyba masz powalona psychikę. Przykre. :(

jest moim pierwszym facetem , bardzo go kocham i tak dalej.... ale dla mnie sex nie jest najwazniejszy , jest wazny ale nie najwazniejszy . ale widzisz ja mam okres. moze ja tez mialam ochote na przyjemnosc a przeszkadzal fakt ze mam okres , wiec dlaczego jemu ma byc tylko przyjemnie a ja mam sobie lezec i myslec raz ze czuje sie jak dziwka do robienia dobrze i ze nie bylo mi przyjemnie

no ale moze powiedzcie mi jak w takiej sytuacji zachowalby sie czlowiek ze ,, zdrowa psychą ????? '' sex jest dla mnie wyrazeniem milosci , nie chce zeby byl mechaniczny . nie mialam zbyt udanego dziecinstwa , moi rodzice sie niecierpieli .....

teraz wychodzi twoje podejscie cos za cos :O Jejku co za związek,on ma przechlapane z tobą :O

Gaga, wystarczyłoby powiedzieć \"a popieściłbyś mi piersi?\". :)

a powiedzcie mi jak byscie sie zachowaly w takie sytuacji ??

Ja zapokajam swoja nawet przy okresie :)

Ja bym się zaczęła rozglądać za innym samcem. Najlepiej dwa razy starszym od obecnego - jak sie zdaje - szczeniaka.

czemu? uwazasz ze sie glupio zachowal??

masz nasrane w bani, żeby po 3 latach chłopu nawet lodzika nie zrobić? po po chuj do niego na noc idziesz? o Stanisławie Ignacym Mickiewiczu porozmawiać? a jak by jemy orwalo jaja i chciala bys zeby ci wylizal cipke a on by powiedzial ze nie to co?

a mnie żona zaspokaja ręką gdy ma okres :) i wcale jej nie musze o to prosic :)

lo