Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agusia333332

przeżycia z porodu

Polecane posty

Gość kasiaUK
ehh ja bede rodzic w Anglii strasznie sie boje ale coz skoro tyle kobitek rodzi i jakos daja rade to czemu ja mialabym nie dac:) termin na listopad:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też uk
hihi:) też tak myślałam że jak inne dają radę to ja tez dam... nawet się nic nie bałam i nie stresowałam porodem... no i tak mnie sponiewierało że nie dałam rady i musieli nam pomóc próżnociągiem... gdyby nie to że mieszkam w uk i przy następnym porodzie będę mogła na wstępie krzyczeć o epidural to nie zdecydowałbym się na następnego bobasa nigdy w życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidzia...
ok 22.00 zaczęłam odczuwać słabe skurcz,o 24.00 były niezbyt mocne ale regularne co 5min. pojechałam do szpitala,lekarz zbadał mnie i powiedział,że poród się zaczął.na porodówce przyjęły mnie panie wybudzone za snu i rozczochrane,tak,że można było się przestraszyć... podłączyły KTG i zaczęły zadawać milion pytań dotyczących ciąży...po skończonym wywiadzie odłączyły KTG,jeszcze raz zbadały i ...poszły spać wstały ok.6.00 rano,przyszedł lekarz i powiedział,że od momentu przyjęcia nic się nie zmieniło,a skurcze miałam krótkie,ale dość silne i co 3 min. o 7.00 przyszła inna zmiana a ja już nie mogłam wyleżeć z bólu(miałam już bóle krzyżowe),pozwolili mi trochę pochodzić,ale to nic nie dało... przyszedł lekarz i kazał podłączyć kroplówkę i dać zastrzyk w tyłek na przyśpieszenie rozwarcia...a bóle jaki były silne takie były...myślałam tylko o tym,że nienawidzę swojego męża bo to wszystko jego wina kroplówka i zastrzyk podziałały natychmiastowo...nie cieli mnie-sama pękłam ;( później szycie bez jakiegokolwiek znieczulenia...na szczęście zszyła mnie dość dobrze,bo później nawet za bardzo nie bolało poleżałam jeszcze dwie godz. i pózniej już na sale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×