Długie włosy...

Hah, kobiece forum chyba się nada na moje pytanie ;) A mianowicie tak jak w temacie: długie włosy... u faceta. Spotykam się z różnymi opiniami kobiet. Jedne są wniebowzięte jak zobaczą długowłosego, inne obrzydzone, bo 'facet musi być facet'. Ja sam zapuszczam włosy już od roku. Jestem blondynem i włosy styłu sięgają do końca szyi, a te bardziej z przodu, po bokach gdzieś na wysokość ust, z tym, że mi się zawijają i wydają się nieco krótsze. Muszę chyba poczekać żeby jeszcze urosły, żeby jakoś się uporządkowały, bo najgorzej jest z grzywką, bo strasznie się faluje. Zaznaczam, że nie jestem metalem, więc ta fryzura nie jest z wymogu należenia do jakiejś subkultury. Po prostu uważam, że wygląd nie zmieni tego jakim jestem mężczyzną, a mi się już znudziły krótkie włosy. Co wy o tym sądzicie? Z chęcią posłucham wszelkich uwag, nawet tych obraźliwych ;) A może jakieś rady? :)

Ja lubie tylko myj te włosy czesto

Ożesz... To ja jestem kobietą i mam długie włosy a tak się nie rozdrabniam nad tym jak sobie wiszą i nie szukam opinii. Ty na pewno też masz lustro, to korzystaj. Na razie zadajesz pytania że najlepiej chyba dogadałbyś się z fryzjerem-gejem. Mielibyście na początku wspólny, niewyczerpany temat. :S A co do meritum. Długie włosy jednym pasują, innym nie. Ważne żeby były czyste. Mój facet ma długie i wygląda kapitalnie, a już kuzyn niestety kiepsko, choć teraz gdy je wiąże to zdecydowanie lepiej. I co, zmieniło to coś?

I zasada- włosy muszą być gęste i zadbane, wtedy w połączeniu z przystojną twarzą dają piorunujący efekt;)

mnie sie podobaja takie jak miał w drugiej edycji YCD Gieorgij :D

Oczywiście, że myję, tylko nie wiem - codziennie trzba czy może co 2 dni? Do tego używam jakiejś odżywki na prostsze włosy, bo mam nadzieję, że mi grzywkę wyprostuje, bo po tej jednej stronie strasznie włosy się podwijają. Z drugiej są proste. Zastanawiam się też nad podcięciem końcówek i może jakimś podcięciu, bo chyba styłu mam za długie. A ja chcę mieć taką długość, żeby grzywka sięgała trochę za twarz.

ja uwielbiam dłuchowłosych ...ale o nie dbaj (tylko bez przesady);-)

nie przepadam czasami niektorym jest fajnie w takich dluzszych za uszka i to jest ok ale takie naprawde dlugie jak maja kobiety to mi nie pasuje

ja nei cierpie dlugich wlosow u facetow.. zupelnie irracjonalnie :) po prostu czuje nichec i w ogole na takiego faceta nie patrze :/ mam tez znajoma pare - ona i on wysocy, i obydwoje dlugie ciemne wlosy z daleka to ich nie odrozniam.. moze ona powinna obciac zeby on mogl miec dlugie? bo razem wygladaja kretynsko :/

A co ma gej do długich włosów? Jeśli już zapuszczam to chcę o nie dbać, bo jak czasami spotkam długowłosego to może obrzydzenie wziąć :/ A więcej potencjalnych gejów widzę na polskich ulicach, więc nie widzę problemu. Mam właśnie gęste włosy i to był zawsze mój problem jak miałem krótsze włosy, bo są również sztywne i bywało z nimi ciężko.

Dla mnie bleee... To ja mam długie włosy, takie że na nie siadam - facet ma być kruciutko ostrzyżony.

proste włosy sa fajne ale krecone nie ale takie tylko do szyi

mnie tez sie nie podobają faceci z dlugimi wlosami.

Ciężko mi siebie określić, bo jednych długowłosych jakich spotykałem to albo zaniedbani metale albo zaniedbani studenci :P a ja lubię kolorowe rozpinane bluzy z kapturami, kolorowe koszulki z ciekawymi nadrukami, dużo wisiorów na szyi, na rękach, węższe spodnie, buty na grubej podeszwie. No i długie włosy, coś takiego ;)

Byłam kiedyś u takiego fryzjera: Sam miał nieuporządkowane włosy do pasa, a moje chciał mi konicznie obciąć na krótko. To pomyłka nie fryzjer :-O

niecierpię facetów z długimi włosami.. żeby nie wiem jaki być przecudny i przeuroczy, długie włosy dyskwalifikują w całej rozciągłości.. brrr

może nie doczytałam, ale do jakiej długości zamierzasz włosy zapuszczać?

No własnie - mężczyzna zniewieściały. To mnie też momentami irytuje i miewam wtedy momenty krytyczne. Ale czy włosy decydują o charakterze? Jeśli ktoś jest zniewieściały to będzie też taki jak będzie miał krótkie włosy. A ja lubię prowokować, lubię się wyróżniać i przy tym dobrze wyglądać. Z tym że nieraz właśnie mam doły jak teraz :P

No takie do szyi. Z tyłu już takie mam, z przodu jeszcze rosną.

niech sobie są te długie włosy. ale musza być czyste odżywione o doskonałej linii i kolorze strasznie wygląda facet z wyblakłymi, ew siwiejącymi suchymi postrzepionymi włosami

Blue Brother dla mnie ok, lubie taki typ:)

"A co ma gej do długich włosów?" Jak to co? Taki fryzjer-gej, pasjonat swojej pracy, z przyjemnością będzie z tobą rozmawiał o szczególikach podcinania, cieniowania, a gdzie się coś zawija a gdzie nie. Bo już dla mnie to zbyt zniewieściałe zainteresowania, mimo mojej płci. Ja to bym spojrzała sama w lustro, stwierdziła co mi się nie podoba i ucięła coś, wyprostowała lub nie (nawet żelazkiem) i tyle.

do szyi całe pocieniowane, proste i ciemne zniosę :P innych po prostu nie cierpię, automatycznie facet przestaje być w moim odczuciu facetem.. ale jest całe mnóstwo kobiet, które uwielbiają długowłosych facetów, nie masz się martwić opiniami ;)

eee ja już wolę całkiem łysych:P Jakoś nie podobają mi się faceci z długimi włosami...

A ja uwielbiam długowłosych!!!!!!!!!!! Dasz jakieś namiary na siebie? :P

zgadzam się - ja też wolę już CAŁKOWICIE ŁYSYCH A mezczyxni łysieją, jak wiadomo, od nadmiaru testosteronu.

Nie no, ja taki stary nie jestem, żeby siwiały :P Chyba w przyszłym tygodniu pójdę 1 raz od roku do fryzjerki, zeby mi coś doradziła i przycięła jakoś sensownie. Chcę wprowadzić jakąś różnorodność na ulice, bo na dzień dzisiejszy brakuje indywidualności, jest pewien schemat i wszyscy chcący wyglądać modnie faceci ślepo się jemu poddają. Tylko idąc swoją drogą muszę się liczyć z tym, że nie każdą kobietę mogę zyskać, skoro już na starcie dla niektórych jestem skreślony ;)

ja nie lubię długowłosych facetów

To ja się wypowiem o egzemplarzu który mam w domu. Wybaczcie że trochę się podegzaltuję. Otóż on ma włosy długie, proste, zdrowe. Gdy je rozpuści, falują się w rytm kroków co podkreśla jego kocie ruchy i szerokie bary. Kobiety oglądają się za nim, mężczyźni zazdroszczą. Wygląda niesamowicie męsko a dzięki tym włosom kojarzy mi się trochę z mitycznym wojownikiem, trochę z indiańskim wodzem. Dzięki temu wiem że długie włosy świetnie współgrają z męską sylwetką i zachowaniem. No ale one mu dobrze pasuja do kształtu głowy, nie są za rzadkie, nie są za gęste (taka szopa odstająca też nie wygląda dobrze, zwłaszcza przy samej głowie), za to - jak pisałam - zdrowe więc np bez wyszarpanych końcówek. A tobie, autorze tematu, radzę: nie pytaj innych o zdanie i nie wdawaj się w rozmówki o szczególikach, zwłaszcza sam nie zawracaj sobie nimi głowy bo to robi dziwne wrażenie.

"falują" a nie "falują się" miało być, sorry (zmieniałam tekst i tego nieszczęsnego "się" nie wycięłam)