szmateksy moim zyciem sa!!!

jestem zwolenniczka szmateksow. i zawsze bede a jak ktos nie lubi niech nie chodzi. proste? proste...

ja jestem od nich uzalezniona :o sa takie z ktorych nie wyjjde bez niczego :o teraz juz 2 tyg. walcze z uzaleznieniem ... :P

tez czesto zagladam do lumpka:p zawsze znajde cos fajnego:) i nie mam zamiaru zaprzestawac moich wycieczek po lumpeksach:P

może stwórzmy listę szmatexów do których warto chodzić? ja ze swojej strony polecam 3 szmatexy mieszczące sie obok siebie na ulicy żelaznej w warszawie oraz centrum odziezy uzywanej kolo dworca pkp w olsztynie.

moja przygoda z lumpami zaczęła się 10mięsięcy temu , od tamtej pory wymieniłam całą garderobą za śmieszne pieniądze! nabyłam jakieś 10-12 par spodni w tym i super rurki jak i modne w tym sezonie szerokie (nie są jakoś strasznie szerokie ;) takie normalne raczej ) , sweterki , bluzki , tuniki , czarny żakiet z C&A , który stanowi imitację płaszczyko-kurtki :P to tego dodatki , buty , paski torebki . Słyszę dużo komplementów , że mam dobry gust i potrafię to wszystko do siebie dopasować i zgrać . Na wszystko wydałam max ok 150-200zł może i nawet mniej bo zazwyczaj płacę za ciuch to 5zł :D , głównie H&M , C&A , Bershka , i wiele innych znanych marek . Fakt , że mam ograniczone fundusze ale nawet gdybym się wzbogaciła to na pewno nie zrezygnowałabym z lumpów! to moja pasja :D , która daje mi ogrom satysfakcji .

o witam... ja też uwielbiam ciucholandy, szmateksy czy jak tam sobie je nazywacie:D dzisiaj też byłąm na zakupach:d ale kupiłam tylko 2 bluzeczki, bo mój ulubiony ciucholand był zamknięty i poszłam do takiego w którym wybór jest średni.... od kąd kilka lat temu trafiłam pierwszy raz do szmateksu ubieram się praktycznie tylko w tego typu sklepach... naprawdę żadko zdaża się że kupię coś w "normalnym" sklepie... krótko mówiąc-KOCHAM SZMATEKSY:D

mnie lumpeksami zaraziła moja mama, no i tak teraz razem często buszujemy :) najbardziej lubię kupować bluzki w moim lumpku - z espritu czy hm kupuje po złotówce - nic nie zniszczone nie wyrozciągane. ostatnio kupiłam świetny sweterek z cubusa dłuższy z 3/4 rękawem nie zniszczony nawet na metce miał jeszcze zapasowy guzik, sweterek wszystkim sie podoba, ale to że kosztował że 2zł wiem tylko ja:) a koleżanki myślą że wydałam na niego majątek, a niech myślą:)