Cholera mam przerypane. totalnie i bezgranicznie.

Troche publiczno-anonimowego samobiczowania będzie. Jestem egoistą , do tego zazdrośnikiem nieufającym nikomu. Cholera nikt nie wytrzyma z takim człowiekiem. Źle traktuje kobiety, robię to otwarcie i każda z góry wie w co się pakuje-ja po prostu nie potrafie sie zakochać porzadnie. Mija sobie troche czasu i ehe-coś nie tak-przepraszam ale pani dziękujemy. Pomiomo tego cholera ciagle jakaś próbuje. No co z wami jest? Bo ja gdybym był dziewczyna uciekałbym od kogoś takiego gdzie kurde wrony brzuchami do góry lataja. No i jeszcze ciekawy przykład na koniec: spotkałem w końcu jedną, o której myślałem-kurde chyba po raz pierwszy kocham. No i co-rzuciła. Kurwasz mać-chyba taki zimny kubeł wody sie przyda dla takiego dupka jak ja. Niestety-po pół roku wróciła. Oczywiscie ja wniebowziety-odłozyłem gitare i przestałem pisac rzewne serenady i raźno znów do przodu. I znów awanturka bo oczywiście znów jej nie ufam (no w końcu rzuciła raz to i drugi może...) i cholera... jakos mi ise dziwnie zrobiło-teraz znów wynikła sytuacja, w której normalnie to byłbym wkurwiony i rzadał wyjasnien a mnie to zwyczajnie zaczyna gówno obchodzić. Normalnie-zakuło i przeszło-jak nigdy-co jest-zazdrosc mi przeszła? Nie-nie ufam jej wiec co jest nie tak? W ogóle-smsa-nie chce mi sie pisać. Spotkanie-nie nalegam-spotkamy sie jak jej sie zechce-mi sie juz nie spieszy-hmmm jak tak teraz patrze na to co napoisałem to wyglada na to że mi przeszło. Co jest-znowu nic? Czyli jednak zauroczenie dłuższe od innych ? I teraz sobie przechodzi a ja przestaje czuć cokolwiek? No kurwa to sobie los zakpił.

Chcesz pogadac to napisz na maila : martitta6@o2.pl

tak bywa rocker:D powiem ci, że człowiek im starszy tym mądrzejszy...tym ciężej pomylić zauroczenie z miłością...czy ona w ogóle istnieje?:P

nie mam kurde pojęcia czy istnieje-na razie widze ze jesli jest to trwa sobie miesiac bądź do pierwszego seksu.

:D zapewne masz 25 la...ech fajne to były czasy:P

*lat

może nie trafiłeś jeszcze na swoją drugą połowę.Trudno żebyś wciąż si e zakochiwał w innej osobie.Myślę,że jesteś normalnym,wrażliwym facetem

hehe :D ech fajne :D tylko kurde... hmmm troche dziwnie sie czuje -znalazło sie dziewczyne o której mysało-to chyba ta. I jakośc tak przechodzi. Cóz-trzeba bedzie jej powiedziec...