PROŚBA DO PŁCI ŻEŃSKIEJ !

Witajcie, mam do was wielka prosbe zebyscie przeczytaly co napisze i pomogly, poznalem w te wakacje fantastyczna osobe w ktorej sie zakochalem z wzajemnoscia, miną zaledwie miesiac i ta osoba sie wycofala, po tylu pieknych slowach ktore mi mowila i pisala nie wierze ze mozna tak z dnia na dzien zmienic zdanie, napewno nie poznala kogos innego, po prostu odwidzialo jej sie, nie moge przez to funkcjonowac, jem psychotropy, pije, nie moge usiedziec sekundy w miejscu, co ja mam zrobic? Czy mozna w takiej sytuacji ratowac jeszcze ten "związek" i miec nadzieje? To mloda osoba, ma 17 lat, ja mam 23, pisala mi i deklarowala ze jestem pierwsza osoba ktora naprawde pokochala, dlaczego wiec tak sie stalo? Co moge zrobic zeby to zmienic? Co wy jako kobiety byscie chcialy w takiej sytuacji zeby jeszcze raz dac drugiej osobie szanse ? Nie spotkam juz nikogo takiego i ta mysl mnie zabija ze nie bede miec z nią kontaktu. Jak temu zapobiec? Nie wstydze sie mowic o swoich uczuciach, mowie i pisze jej wszystko zeby zmienila zdanie ale to nie pomaga, co moge jeszcze zrobic? Jak jej to powiedziec zeby zrozumiala ?

W tym wieku ma się jeszcze pstro w głowie,może za dużo od niej wymagasz,może nie traktowała waszej znajomości tak poważnie jak ty,a teraz zwyczajnie przestraszyła się konsekwencji.Może przystopuj trochę,daj jej czas do namysłu jeśli będziesz naciskał to nic nie osiągniesz.

ja bym chciałam...hmmm zeby mimo wszystko facet napisał do mnie i zapytał o co kaman:P

zachowaj godnosc wogle w tym wieku za takiego gowniarza sie brac moze po prostu skorzystal i podziekowal

moze sie ktos jeszcze kurwa wypowie podnieci mnie ten temat

Proponuję kurację z pedofilii.