jak złapać mysz ??

Siedzę sobie w pokoju na działce, w kominku się pali, cicho, miło i spokjnie. Nagle patrzę że mysz wędruje po podłodze w stronę mojej sypialni. Zamknęłam za nią drzwi. Nie boję się myszy. Czy gdy otworzę drzwi to wyjdzie na dwór? (Mam również drzwi wejściowe na dwór w sypialni). Nie widzi mi się spanie z myszą w tym samym pokoju.:) Mąż mi wystarczy :)

zamiast nas pytać to wyślij męża na polowanie a jak dzielnie ją upoluje to niech zrobi z niej, na kominku, pieczeń dla swojej rodziny :D

Bo mi chrupała koło łóżka i nie mogłem spać. Przyczaiłem się i strzeliłem ją metalowym prętem jak wspinala się po firanakach wiem że to okropne ale złapać bym jej nie dał rady. A dziadówa "brzęczała" strasznie.

też może bym ją czymś jebnęła ale mi nawiała do pokoju. W mojej sypialni nie dokonam mordu. A mój kot się opierdziela w domu 30km stąd.

ja bym się nawet przyzwyczaił gdyby nie to uporczywe chromoleine ;) co za potworne złośliwe stworzonko 1:20 a ona chrup chrup brrrr ;)

Niestety takie są myszki na jesień szukają ciepłego schronienia i wędrują np do domów. Jest szansa, że sama wyjdzie ... na wiosnę. Jeśli nie chcesz jej zabijać to przywieź kota. Te domowe, dobrze karmione koty są leniwe i jej nie upoluje, ale zapach kota może ją wystraszyć. A najlepiej kupić pułapkę, są bardzo tanie. W pułapkę najlepiej wsadzić kawałek kiełbasy bardziej i szybciej zachęca niż ser.

ja mam jeszcze trutkę na myszy. Jedna w tym roku się na nią nadziała - znalazłam ją na podłodze w stanie początkowego zasuszenia. No ale myślałam że na tej jednej się zakończy. Rzeczywiście wędrują do domu. Działka sąsiaduje z jednej strony z polem i jak skoszą zborze to wtedy się zaczyna. A kot woli polować na jaszczurki niż na nie (może to z powodu wieku bo nie ma jeszcze roku) :)

Myszki to sympatyczne stworzenia gdyby tylko tak nie chałasowały :( niestety mogą też roznosić choroby :(

mnie kiedyś wlazła do mikrofali to ku**e usmażyłam niech se kotki pojedzą ciepłego

Jak ma się jeszcze inne zwierzątka to trutka na myszy nie jest dobrym rozwiązaniem. Poza tym mysz jak ją zje to może gdzieś się schować jeszcze i później jak zdechnie wydawać nieprzyjemny zapach, poza tym ja się robaczki zalęgną na niej - ble.

goniła kiedyś mysz, ta wpadła do takiej dziurki w ścianie i tylko ogon jej wystawał - i siostra złapała ją za ten ogon kombinerkami! :-D Jak jej się to udało - nie wiem. Wyniosła ją na dwór.....

trutka jest w specjalnym pudełku tj. pudełko z wieczkiem po margarynie, zamkniete z wyciętą dziurką (średnica około 4cm) tak że tylko mysz się zmieści a kot ani pies nie ruszy. OOOO !!! Mąż przyjechał. Będzie polowanie !!! Oczywiście bez ofiar śmietelnych :)

Najlepiej owinąć butelkę najlepiej 2l.ciemną szmatką po gwint.Mysz zagonić gdzieś do rogu aby nie uciekła i położyć tą butelkę gwintem do myszki i nie mając gdzie uciec ucieknie do butelki bo pomyśli że to dziura,potem można ją wynieść na dwór nie robiąc im krzywdy. P.S to nie działa zbytnio na szczury

co do trutki to mają właściwości mumifikacyjne, mysz się zasusza i nic nie śmierdzi i robaków też nie ma. Bardziej śmierdzi mocz myszy. Ja tez je mam jedyne pociedszenie to to że jak są myszy w domu nie ma szczurów.