Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niepewna swojej przyszłości

Ja Polka On Włoch czy taki związek ma sens???

Polecane posty

Gość jbdjknm
kurrwa Amorka ale żeś literature odstawiła :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igla z nitka
Ja jestem od prawie 2 lat w zwiazku na odleglosc z wlochem. z rzymu konkretnie. poznalismy sie na studiach za granica, w codziennych sytuacjach. praktycznie cale 2 lata jestesmy na skypie. widujemy sie co 2-3 m-ce na tydzien. czasami jest ciezko, ale ja wiem ze warto. mowi ze polki maja wartosci, ze maja serce i sa wrazliwe. nie licza sie dla nich pieniadze i drogie ciuchy. mowi ze ja go zmienilam na lepsze. a on mnie... w jego rodzinie czuje sie b doceniana, mowia ze jestem b skromna i dobrze wychowana. a moja rodzina uwielbia jego - wesolego, zywego, dowcipnego. mamy po 22, 24 lata. ( ja starsza ;p) i jest cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosowa 2000
dziekuje za odpowiedzi ..a moze mi ktos powiedziec z czym trzeba sie zmierzyc w kwestii kulturowej konkretnie...mam na mysli sytuacje dla polakow naturalne a dla włochow wrecz niedopuszczalne i na odwrot.... i chociaz staram sie nie ulegac opiniom to slyszalam ze włosi ponad wszystko ubostwiaja wlasne matki czy rzeczywiscie da sie to odczuc tak drastycznie w bezposrednim kontakcie z jego roodzina.???... bardzo prosze o odpowiedz jezeli nie tu to na meila zapraszam wszystkie kobiety ktorych ukochane drugie polowki pochodza z Wloch!!! sweethell@wp.pl dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NataliaDublin
Moj mezczyzna jest pol wlochem pol grekiem, jego rodzina mieszka aktualnie we wloszech niedaleko milanu. Poznalismy sie w Dublinie i tu razem mieszkamy juz od 2 lat. Na poczatku bylo mi z nim ciezko, wiadomo roznica kulturowa, ale widzialam, ze mu zalezy jak i mi. Pokonalismy wszelkie trudnosci, nie prawda ze jest kobieciarzem bo poza mna swiata nie widzi. Musze stwierdzic, ze sporo rozni go od typowego wlocha. Typowi wlosi to mamisynki, do 40 roku zycia na ogol mieszkaja z mamusiami, co mama powie to swiete, moj jako 17latek juz wyprowadzil sie z domu rodzinnego, mieszkal sam przez rok po czym wyprowadzil sie z wloch do irlandii. Jesli wloch sie zakocha na prawde to juz na amen. Nie widzi zycia bez swojej kobiety, taka prawda. Wcale zle jej nie traktuje, widze to po zachowaniu ojca mojego chlopaka (jego ojciec jest wlochem a matka greczynka). Zone traktuje idealnie, wciaz tryska z nich radosc bycia razem i milosc. To glownie zalezy od wychowania, nie mozna wszystkich pakowac do jednego worka. Pozdrawiam i idz za sercem :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannawanna
od ponad roku jestem w zwiazku z Wlochem (z Pugli), mieszkamy w UK. Z poprzedniego zwiazku z Polakiem mam slicznego synka, ktorego "moj Wloch" uwielbia. Jest to facet, ktory potrafi ugotowac, nakryc cie koldra jesli jest ci zimno, zaprosic do restauracji. Moze to banalne dla niektorych z was - ale w zwiazku z Polakiem tego nie bylo. Od czasu kiedy jestem z "moim Wlochem" czuje sie jak kobieta, nie musze nosic spodni i non stop w pojedynke podejmowac decyzji, ktore powinny byc podjete wspolnie z partnerem. Innymi slowy ulga psychiczna. Jest rowniez i druga strona medalu....badzo czesto sie klucimy - a to winika raczej z tego ze mamy podaobne charaktery a nie z odmiennych kultur. Docieramy sie powoli...wiem, ze ja tez nie jestem idealem - dlatego jesli chodzi o zwiazek z obcokrajowcem - nie patrz na to jakiej jest narodowosci - patrz ci jest ci z nim dobrze, czy mozesz na niego liczyc itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar-ta
podzielam zdanie mojej przedmowczyni ktorejs _ włosi to dziwkarze. ja bylam z wlochem z mediolanu okolo 2 lat. na poczatku bylo kolorowo, pieknie. mial dziwne telefony ale powtarzal ze mam mu dac czas na uregulowanie spraw z przeszlosci ( z dupami). dalam bylam bb cierpliwa. mieszkalam w wakacje u niego w domu, a on pracowal. z jego matka i siostra mialam b dobry kontakt. jednak r.zaczal sie zmieniac z czasem. mimo tego ze mial 29 latr nie mial skonczonych studiow i nie mial pozadnej pracy, wiadomo jak wygladala jego przeszlosc..ehm...zaakceptowalam go i zamieszkalismy razem w polsce. potem on mnie zdradzil na moich oczach i wyrzucilam go z mieszkania. po 3 dniach wrociol samochodem z mediolanu do wroclawia i blagal o wybaczenie. bylam glupia- wybaczylam. ciaglo sie potem ok.pol roku ponad na odleglosc- ja konczylam studia i mialam tlumaczyc dokumenty i jechac do mediolanu do pracy. zrobilam tez kurs wloskiego w polsce. jednak po studiach podjelam w zawodzie prace w polsce taka 3miesiaczna i potem milam jechac doi niego. niestety zaczal sie dziwnie zachowywac, nie stac go bylo na zakupienie dla mnie biletu za 100zl, na uzupelnienie konta i telefony do mnie- mysle ze to byly klamstwa. mowil ze napisze do mnie kiedy bedzie mial ochote i zadzwoni tez. z rozmowami przez skypa bylo podobnie- czerkalam jak glupia i czasem wpadal na 1min zeby mi powiedziec ze musi jeszcze cos zrobic. wyslalam mu nawet sluchawki z microfonem zebysmy mogli normalnie rozmawiac..ehhh... wciuaz mi powtarzal ze nigdy nie bedzie za mna biegal jak pies... mial swoich pseudo przyjaciol-wiadomo do czago- i zawsze chcial miec swoje zaplecze- chowal telefon, nie udostepnial mi swojego kompa. mase sekretow przyktytych obluda. szkoda gadac. uwazam ze polski sa za madre na zwiazki z tymi nadentymi, niezaradnymi zyciowo i cwaniakowatymi bubkami ktorzy maja o sobie mniemanie o my god.... dziewczyny tylko nie wychodzcie za maz za wlochow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fresh&cool
mam kolezanke Polke, ktora na wakacjach poznala we Wloszech poznala Wlocha. Po roku znajomosci (skype itd) pojechala do niego (dodam, ze super znala j wloski). zamieszkali razem. razem :D czyli z jego mama i tata w willi. wzieli slub. maja dziecko. i juz tak 7 rok leci. z praca nie miala problemu, z racji na znajomosc jezyka i wyksztalcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ll
Może o związku to się za bardzo wypowiedzieć nie mogę, ale miałam romans z Włochem. Chyba mój był wyjątkowy, bo wbrew temu co tu niektóre dziewczyny piszą, mój mnie traktował jak księżniczkę (chociaż z reguły onieśmielam facetów, bo mam dość silny charakter, więc pierwszy raz mężczyzna się mną tak opiekował). Idealny dżentelmen i gdy byliśmy z jego znajomymi i z rodziną. Idealny pod każdym względem. ALE.. no właśnie.. jest pewne ale. Jakoś nigdy nie byłam w 100% pewna, że nie ma nikogo na boku. Widziałam zdjęcia u innej dziewczyny na facebooku, gdzie się się z nim całuje (co prawda data była sprzed naszej znajomości) ale nigdy nawet o niej słowem nie wspomniał. A ja nie pytałam. Koniec tej bajki jest taki, że ja wróciłam do Polski, gdzie mam bardzo dużo pracy i nie wchodzę na żadne skypy itp, bo nie lubię takiej formy komunikacji, on ma również mnóstwo pracy... i rozeszło się po kościach. Co prawda wracam do Włoch za miesiąc na tydzień i umowa była taka, że się spotkamy, ale nie wiem, czy on w ogóle jeszcze o tym pamięta... a ja nie wiem czy jest sens, bo wyraźnie "to" (cokolwiek było między nami) nie przetrwało próby odległości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Ja jestem z Włochem od półtora roku. Niestety, ciągle na odległość, ale może od wakacji to się zmieni :) Mój chłopak jest z północy i szczerze mówiąc, jest ogromna różnica między północą a południem Włoch. Zresztą, pewnie same wiecie. Kurcze, ciężko pisać ogólnie o całym narodzie. Mój chłopak nie wygląda ani trochę jak stereotypowy Włoch, żeby był dziwk*rzem to też nie sądzę :) Mogę powiedzieć tyle, że ufam mu całkowicie, nigdy mnie nie okłamał ani nie oszukał, jest dobry, cierpliwy, spokojny, bardzo mnie kocha i uczy się polskiego, żeby móc rozmawiać z moją babcią... Myślę, że wszystko zależy od osoby na którą się trafi. Polacy też potrafią być niezłymi świniami, tak jak Anglicy, Niemcy i każdy człowiek z osobna :) dlatego wszystkim dziewczynom życzę powodzenia w związkach z Włochami i innymi obcokrajowcami. Najlepsza metoda - złośliwe docinku ludzi myślących zaściankowo puszczać zawsze mimo uszu :) Aha, i do dziewczyn, które jednogłośnie piszą, że Włosi to dzi*karze... Jeżeli byłyście w związkach z takimi panami, to w jakim świetle was to stawia? Myślcie trochę. Wake up! Btw. wyobraźcie sobie sytuacje - niewymagające dziewczyny pchają się do łóżka przystojnym obcokrajowcom... Który by nie skorzystał? A potem wielkie żale. Echhh dziewczyny, myślcie trochę! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej spotykam sie z włochem niecale dwa miesiace. Niby wszytsko ładnie pięknie, jest słodki , miły itp. Ale ciagle ma jakies tajemnice, bywa ze nie odbiera ode mnie telefonow i nie dzwoni przez jakis czas. nie wiem czy moge mu ufac w 100%, podobno nie ma zony i nigdy nie mial i mysle ze mowi prawde jesli o to chodzi,ale ma inny jakis dziwny sekret. :/:/:/ i nie wiem co mam o tym wszytskim myslec...i tez dostaje jakies dziwne smsy, co prawda mowi mi o nich i nawet mi je pokazuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała MEGI włochy
mieszkam we wloszech tu uklad ona olka on włoch jest na orzadku dziennym:) i jakos zyja i im sie układa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilenka
Mój mnie maltretuje, ale w sypialni, demon w łóżku, anioł w życiu, 10 lat razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto prawda cala
ja bylam zona wlocha 7 lat i to jest tragedia...maminsynki,zdrajcy i klamcy,taka jest wiekszosc.wlocha ma przewaznie zone i ze 3 kochanki,ot i cala prawda.jak chce zdobyc kobiete to owszem jest super,jak juz ja ma zaczyna sie dramat.wlosi lubia byc ciagle obslugiwani przez partnerki,sami w domu niewiele pomagaja,niestety tam ciagle panuje patriarchat:(nigdy 2 gi raz nie wiazalabym sie z wochem.a jak bedziecie mieli dziecko i cos sie nie ulozy on ci dziecka nie odda,ciebie wywali a dziecko zatrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to możliwe że 30paro letni włoch nie ma zony,nigdy nie mial i dzieci tez nie ma,?? Twierdzi ze do tej pory ciagle jest w rozjazdach a zeby zalozyc rodzine musi mieszkac w jednym miejsu. chce na stale zamieszkac w polsce. Bardzo duzo czasu ze soba spedzamy i jest wtedy wspanialy. ja po mimo tego mam watpliwosci co do jego slow i za bardzo mu nie ufam. jak nie jestesmy razem, to pisze i dzwoni ale ostatnio po tym jak koloejny raz powiedzialam ze mu nie ufam troche sie zdenerwowal,ja musialam isc do pracy,ale nie rozstalismy sie w zlosci,mial wieczorem zadzwonic,nie zrobil tego napisal smsa.na drugi dzien cisza,wiec wieczorem puscilam mu dwa dlugie sygnaly i nic zero odzewu i tak przez kolejne dwa dni.napisalam mu smsa takiego normalnego i nic...wiec na nastepny dzien wieczorem napisalam mu juz wrednego smsa bo sie wkurzylam i mialam juz dosyc tego milczenia, to od razu sie odezwal,na drugi dzien zadzwonil. mowil ze sie nie odzywal bo byl na mnie zly za to ze znowu powiedzialam mu ze mu nie wierze, poza tym ja tez sie nie odzywalam,a przeciez puszczalam mu sygnaly,twierdzi ze napisal mi wtedy smsa,ale jakos go nie dostalam!!! Mowi ze jest teraz u kolegi i wroci po swietach,bo na swieta nie jedzie do wloch,wiec spedzi je u kolegi z ktorym tez dawno sie nie widzial...nie wiem czy mu wierzyc!!! teraz po tej akcji codziennie pisze i dzwoni...a ja mam metlik w glowie:/:/:/:/ oczywiscie mowi ze bardzo mu mnie brakuje itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takaona tajemnicza
Niestety Włosi często traktują Polki niepoważnie i nie brak w tym winy Polek. Tyle razy musiałam się za rodaczki wstydzić, tyle razy wzięto mnie za tanią dziwkę! Nie dziwne że potem Włosi traktują Polki jak łatwy towar: kłamią, zdradzają, oszukują. Facet który kocha nie robi żadnej z tych rzeczy, ale jak można kochać kogoś kto si nie szanuje? Szkoda tylko tych dziewczyn które się szanują, bo to potem one płacą za taką renomę. Taką opinię zrobiły nam rodaczki, o tym się mówi u fryzjera, na spotkaniach, między kolegami, taka smutna sława. Nic tylko spłonąć ze wstydu. Nie dziwię się że ktoś może nie chcieć kontaktu z rodakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkl;iolhgfgh
szkoda mi polki Znam Hiszpanów a oni maja podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala czarnaaa
Mieszkałam trochę we Włoszech i moje prywatne spostrzeżenia sa takie, że Włosi źle traktują Rumunki, bo jak twierdzą one są do tego przyzwyczajone i tego oczekują :P Polski szanują, bo uważają, że mają silne charaktery. A jak są w związkach z Włoszkami to siedzą pod pantoflem, bo to naród zniewieściały i cipowaty, a Włoszki w związkach zachowują się jak dyktatorki :P To tak z przymrużeniem oka moja prywatna opinia poparta wypowiedziami rodowitych Włochów :P :D A poważnie to narodowość nie świadczy o niczym, chyba, że mówimy to o jakis arabskich samcach, którzy mają we krwi poniżanie kobiet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciao-ciao
uwazajcie bo zycie w jakimkolwiek obcym kraju jest bardzo trudne. facet bedzie mial zawsze nad wami przewage: blisko swoja rodzine, znajomych i bedzie na swoim terenie. logiczne jest, ze w wiekszosci przypadkow w koncu to jakos wykorzysta, bedziecie zawsze slabsze a w razie konfliktu nikt nie stanie po waszej stronie,nie bedzie gdzie isc i sie poradzic. trzeba byc bardzo silna psychicznie, zeby sie nie zalamac. wlosi sa bardzo konserwatywni,trudno akceptuja cudzoziemcow, inne tradycje i zwyczaje. dla nich wszystko co najlepsze to : wloskie. jezeli znajdziecie prace--to bedzie wam o wiele, wiele latwiej. faceci zapatrzeni sa w mamuske--dla niej zrobia zawsze wszystko. w domu malo pomagaja, uwazaja kobiety za istoty gorszej kategorii. w koncu kobiety maja prawo do rozwodu dopiero od konca lat 70.... a pierwszy raz mogly glosowac po II wojnie... dlatego tak bardzo rozwiniete sa tutaj ruchy feministek... zdradzaja,klamia---to powszechne. nie ludzcie sie, ze tylko spiewaja,smieja sie, graja na gitarze, chca miec duzo dzieci i swietnie gotuja spaghetti.... zycze wam duzo silnej woli, cierpliowsci i poczucia wlasnej godnosci!!!!!!! buona fortuna!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O NIERTH
TYLKO NIE WŁOCH!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włosi to generalnie maminsynki
w związku z włochem musisz być gotowa, że matka zawsze będzie dla niego na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziekuje zaerftgrhtyg
nie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciao-ciao
zapomnialam dodac,ze jest takie bardzo madre wloskie przyslowie: "zony i bydlo musza byc z wlasnego kraju" i ja tez tak uwazam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elvirka WaWa
moja dawna koleżanka z klasy ma teraz męża włocha, oni są bardzo zazdrośni, kłótliwi, agresywni, robi jej sceny i awantury .. szkoda życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eonaaa
Moja kuzynka ma męża włocha. jezdzila do Włoch pracować sezonowo , poznała przez znajoma właśnie tego Włocha. Postanowiła wynająć mieszkanie i zamieszkać w poblizu jego. On wykształcony z dobrej rodziny. Są 5 lat małżeństwem maja 2letniego synka. Kuzynka jest bardzo szczesliwa, jej mąż jest wspaniałym człowiekiem a jego rodzina uwielbia moją kuzynkę. :) Moja znajoma również ma męza włocha i również dobrze trafiła, spodziewa się dziecka a mąż nosi ją na rekach :D Byłam u mojej kuzynki 3 razy a u znajomej raz. Wygladaja na szczesliwe i to samo mowia , rodziny mezow poznałam , bardzo sympatyczni :) Moja kuzynka jest dobrze traktowana tam na równi a powiedziałabym , ze teściowie są nawet bardziej za nia niz za synem :) Naprawde wspaniali ludzie o wielkich sercach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eonaaa
Tam gdzie mieszka moja kuzynka ( verona) jest takie przekonanie , ze jak sie komus odbije tzn , ze nalezy dac mu dokladke bo smakuje.. U nas w Pl to znaczy cos innego jak wiecie :) hmmm co jeszcze .. nie spotkałam sie by jedli pieczywo . co dziwnego jeszcze.. na weselach nie tancza i wesele konczy sie najpozniej o 21 , o poprawinach w ogole nie ma mowy! bardzo celebruja posilki, jedza rodzinami po kilka godzin. Ta rodzina, do ktorej trafila moja kuzynka to wykształceni i kulruralni ludzie dla ktorych najwazniejsza jest rodzina, wszyscy sie bardzo szanuja :) sa mili i pomocni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra80
Włosi są najprzystojniejsi w Europie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra80
Ostatnio widziałam u mnie w mieście wycieczkę z Italii. Kobiety przeciętne z wyglądu ale faceci mega przystojni i wcale nie kurduple bo większość miała spokojnie ok.180 cm.Wszyscy mieli czarne włosy tylko jeden był łysy ale miał bardzo ładną i miłą twarz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jakby temat był o Arabie to jeszcze bym zrozumiała, ale o Włochu?? Nie przesadzajmy! Sama mieszkałam we Włoszech, mam sporo znajomych i nie widzę jakiejś większej różnicy. Wszystko zależy od człowieka przecież. Ja nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciao-ciao
nie wystarczy pomieszkac we wloszech i miec tam przyjaciol... (pisze to z cala sympatia dla autorek podobnych wpisow) trzeba tam zamieszkac, pracowac albo :wyjsc za maz, miec dzieci itd. zeby zrozumiec i poznac specyfike kraju, narodu i co to znaczy byc cudzoziemka(osoba nizszej kategorii) wlosi sa megalomanami pomimo, ze ich system edukacyjny zrobil ich tez ignorantami-niestety. nie wiedza co to europa, niemcy, gdzie lezy polska czy rosja... starsi ludzie maja tylko 3 klasy szkoly-jest duzo analfabetow-, mlodsi...szczegolnie ci spoza wiekszych miast-- np.koledzy moich dzieci, koncza edukacje po 8 latach. takie sytuacje naprawde sprawiaja, ze czesto nie ma o czym i z kim rozmawiac.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×