Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ItsOnlyMexx_20

Nie kumam facetow /

Polecane posty

niektorzy znaja ta historie ... a jak nie to trudno nie bede pisala wszytskiego od nowa...w kazdym badz razie przed wcozraj calowalam sie z facetem na ktorym mi zalezy to on zaczal i to nie byl zwykly pocalunek a namietny dlugi i taki ze o maj gad ... i to nie jeden raz a chyba z 6 czy 7 nawet :D obiecal ze pogadamy ok wczoraj byl zmeczony wrocil pozno dzis tak samo ,pomyslalam sobie ze spko nie chce go meczyc niech odpocznie i sie wyspi ,pracuje po 110-12 godzin ale jak go zapytalam czy wkoncu porozmawiamy normalnie to on czy my nie rozmawiamy normalnie?rozwalil mnie kompletnie 😭 chce mi sie beczec 😭 ok moze tylko sie mna zabwil ale dlaczego sam mnie zaczepia i sie droczy?nie kumam jego ,myslalam ze cos ruszy po tym pocalunku a tutaj nic ,chce rozmawiac a on nie ,mam juz dosc ,jestem wykonczona psychicznie taka sytiacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ak go zapytalam czy wkoncu porozmawiamy normalnie to on czy my nie rozmawiamy normalnie?" całkiem rozsądne i logiczne stwierdzenie :O bo niby jak mieliście rozmawiać jak nie normlanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli ujełas to w tekscie "moze porozmawiamy normalnie" to sie nie dziwie ze nie zrozumiał o co ci biega ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co gadać o głupotach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karincia
olał Cie...tak bywa... zrobil co swoje i szuka nastepnej....a Twoje nazwisko zapisze tyko w magicznej ksiedze gdzies pod lozkiem:) Trzymaj sie;* Na pewno nie byl wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tej pory nigdy nie rozmawialismy normlanie ,jego odp odbiegaly od normalnosci ;zawsze kiedy o cos pytalam jego to albo sie usmiechal albo mowil nie a jak pyt dlaczego nie to odp bo nie wiec sorry ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karincia
nie rozumiem jednego...skoror ciagle tak pisal i nie dogadywaliscie sie zbyt dobrze to po co pocalunki?? one nie zmieniaja ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dogadywalismy sie ,fajnie sie nam gadalo a raczej droczylo jak male dzieci ale kiedy chce zeby mi na jakies pytanie odp to ni choooja nie chce ,juz kilka razy totalnie go olalam to sam przychodzil i zagadywal dzis tez ...nie kumam tego faceta ,jeszcze troszke a znienawidze go :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mam dokladnie to namysli z tym ze nie chce aby mi sie deklarowal ze mnie kocha czy cos tylko chce poprostu wiedziec czy mnie lubi tylko jak kolezanke czy moze cos wiecej tylko to o nic wiecej nie prosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czego ma sie wstydzic? nie rozumiem tego... tak pozatym to sam zaczepia zagaduje i jak dzieciak dokucza mi mimo ze ma 27 lat no ale bez przesady czy niepomyslal ze ja tez pocalunek moge odebrac zbyt powaznie?ze oze zranic moje uczucia ?zreszta sama sie zdziwilam ze tak mnie pocalowal a i po pupci zmyral ,z opowoadan ludzi ktorzy z nim mieszkaja wiem ze panna chodzila za nim pol roku dopoki miedzy nimi cos nie zaszlo wiec i ja myslalam ze dopoki da sie pocalowacczy cos to minie niewiadomo ile a jednak sam to zrbil i to w taki sposob ze ojej ... nie rozumiem jego mam dosc wracam do poslki niech zostaje tutaj sam i znajdzie sobie inna laske ktra da sie wodzic za noc ja juz nie mam sily ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ty. Tak co chwila pojawia sie topik twojego autorstwa : najpierw o ile pamietam straszliwa depresja i chyba mysli samobójcze, potem pojawia sie ksieciu z bajki i znowu cieszysz sie jak dziecko, a teraz znowu dolek. Dosc mocne zawirowania masz ostatnio - uspokój sie troche, dopiero potem pakuj sie w jakies zwiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasss
Na moje oko Ty jeszcze nie jestes w pewni dojrzała emocjonalnie :) Albo masz zawirowania w psychice od tego, ze jestes poza domem, za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie poprostu to wszytsko przez niego ,owszem przyznaje sie ze moze jestem rozchwiana emocjonalnie ale to dlatego ze on mnie do tego stanu doprowadza ,wysiadam juz bo nie wiem co on sobie mysli ,mam dosc ,chce wyjechac wyleczyc sie ale z 2 str chce byc przy nim widziec go nacodzien ,co ja zrobie skoro tak bardzo mi na nim zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uspokuj swoje emocje! Z nim czy bez niego twoje zycie bedzie toczyć sie dalej dlatego musisz zatrzymać ta hustawke i stanac twardo na ziemi. Jesli do tego potrzeba ci wrocic do polski - to wroc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to chodzi ze nie chce wracac bo mi na nim zalezy jak na nikim innym w moim cakym pieprzonym zyciu ale wiem tez ze dla mnie to jest najlepsze wyjscie skoro on niepotrafi ze mna szczerze porozmawaic nie chce sie meczyc juz dluzej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli spotykacie się mniej więcej od miesiąca i niedawno Cię pocałował, to nie bardzo rozumiem, jakich deklaracji oczekujesz??? Deklaracją jest to, jakie są Wasze relacje - spotykacie się, więc Cię lubi, calujecie się, smyra Cię po tyłku (tak to ujęłaś??? ;) ), więc go pociągasz, podobasz mu sie. No jak na miesiąc, to chyba starczy. Chcesz usłyszeć, że Cię kocha??? No chyba jescze na to za wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co masz zrobic. W pojedynke nie stworzysz zwiazku (dzizas ktory raz to juz dzis pisze..) nie da sie, sama piszesz ze on nie jest zainteresowany stworzeniem czegos poważnego -> daj sobie spokoj. Jedz do polski, zalej pałe z kolezankami, zmiana srodowiska na pewno ułatwi ci zapomnienie. Tylko wbij sobie do głowy : ON CIE NIE CHCE. Dopoki bedziesz sobie robic złudne nadzieje to nie uwolnisz sie od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotykac spotykamy ale tylko dlatego ze razem mieszkamy w jednym domu.tak jak juz napisalam nie oczekuje deklaracji ze mnie kocha ,ja tylko chce z nim porozmawiac ale normalnie ,nie na zasadzie ja sie pytam a on bo nie bo tak i takie tam ...jak jemu trudno jest odp na jedno proste pytanie .zapytalam go czy pocalowal mnie mnie na dobranoc bo chce abym wyszla czy moze z innych powodow ?a ten nic nie odp wiec sorka ma 27 lat a zachowuje sie jak dzieciak ,mam dosc takiej rozmowy ... chce poprostu wiedziec czy moze cos z tego byc .niedlugo mam wracac do poslki na studia i jesli wiedzialabym ze cos z tego moze byc niezastanawialabym sie i przerwala studia czy tez dolatywala jakos a tak nie wiem co mam robic choc wkurzyl mnie niemilosiernie i wykupilam bilet na ten piatek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i robie sobie zludne nadzieje ale dlaczego jesli ja go juz total olewam to am przychodzi i zaczyna jakies gierki?nie kumam tego chce sie zemscic na kobietach?nie moja wina ze laska ktora latala za nim pol roku oszukala go ,okradla ,podala inne imie i nazwisko ,wiek a nawet adres ,byla poszukiwana listem gonczym w polsce jak i tutaj w uk ,teraz siedzi w wiezieniu... jesli rzeczywiscie cce sie zemscic to sorka ale nie jest leoszy od niej i dbrze mu tak ze go tak wylorowala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli bawi sie mna to zycze jemu zeby nastoena w ktorej sie zakocha potraktowala go jak on mnie ,rozumiem ze moze miec uraz do kobiet ale bez przasady ,takim zachowaniem mnie rani ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi sie pisac tego co powyzej kolejny raz - potrzebujesz stabilizacji. On ci tego nie da! Moze w dalszej perspektywie by cos z tego było ale teraz tego nie dostaniesz, nie dostajesz od niego nawet złudnej nadziei - sama ja sobie robisz. Koncze bo widze ze i tak to co pisze do ciebie nie trafia. Do zobaczenia w kolejnym watku Twojej historii ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co...masz racje nie ma sensu dluzej robic sobie nadziei ,w piatek wracam i zapominam o calej historii o lukaszu i wogole o tym ze bylam w londynie ,troszke pobecze pobecze i przestane ,zycie nadal trawa i trzeba zyc jak nie ten to inny w sumie o tym wiedzialam dawno ale nie moglam przyjac tego do wiadomosci ,dziekuje ze mi to uswiadomiles choc to troszke boli... ale leosza prawda od oszukiwania sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejzpierwszego
autorka - przewrazliwiona idiotka baby co jej odpisuja ze ja wykorzystal - jeszcze wieksze idiotki bo ta pierwsza cos usprawiedliwia chociaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

  • NAJŚWIEŻSZE

    • 0
      ...
×