Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość t6t6t6t

po jakim czasie dowiedziałyście się ile wasz facet zarabia?

Polecane posty

Gość t6t6t6t

Bo ja z moim jestem pół roku i nadal nie wiem ile dokładnie on zarabia. Oczywiscie wiem co dokładnie robi, wiem też że jego zarobki są dość ruchome - zależy ile projektów zrobi, ale nie mam pojęcia ile dostaje np. za jeden projekt. Raz go zapytałam, to jakoś obrócił w żart. Jak myslicie, dlaczego? Pewnie się dowiem dopiero po ślubie :D To zresztą nie jest pierwszy facet który nie chce się przyzać ile zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfae
a to takie ważne??? kurcze nie wiedziałam ile zarabia mój narzeczony i mnie nie interesowało to zbytnio... aż dostałam prezent z okazji ślubu... nowiutką hondę civik.. i jego kumpel skomentował to słowami: co się przejmujesz jednomiesięczny zarobek mu zszedł, i co sie stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t6t6t6t
W sumie nie interesuje mnie to. Zapytałam go raz i to w formie żartu bardziej. Chodzi o to że ja bez problemu mówię ile zarabiam, a faceci mają z tym problem - dlaczego tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tez tak mial
nie wiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggdaaaaaa
Też to zauwazylam. Mają problem z powiedzeniem ile zarbiają jak i z tym dlaczego nie byli w wojsku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfae
uuuuuuuuuuuuuuuuuuu jareczek sie wk.... jego nie stać nawet na kawę dla przyjaciółki..co najwyżej może sobie poodgryzać babkom w sieci... żałosny jesteś skarbie i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem po jakim. Bo nie pytałam się o to ;) Nie intersują mnie takie rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjjja
ja zanim zaczełam z nim być :) a z poprzednim to wyciagalam i wyciagalam ale sama nie wiem jak dlugo... wiem, ze bardzo dlugo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjjja
a ja nie pytalam tylko sam mi sie wygadał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia dobra jola
powinnas wiedziec ile zarabia,on jest facetem i musi dom utrzymac,zapytaj go bezposrednio powiedz ze ty masz jakies wymagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciocia dobra jola, ale dojebałaś:o mnie nie interesuje ile mój zarabia, nie chcę wiedzieć, ważne że mu starcza i tyle, tym bardziej nie będzie mnie to interesowało, jak skończę studia i do pracy pójdę, będę mieć swoje i gitara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia dobra jola
ja tez zasowam w robocie no ale musze wiedziec ile moj chlop zarabia aby nie przechlal wszystkiego dlatego uwazajcie dziewczyny im trzeba liczyc forse,albo na panienki pujdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolotka
ja dowiedzialam sie po kilku spotkaniach. zawsze po wyplacie kupuje mi prezenty i czasami sa to naprawde duperele i wtedy pytanie: "ile masz jeszcze na koncie" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paleuszek słony z maslem
na pierwszej randce :) nie ukrywam że to jest pierwsze z pytań jakie mam do zadania. ważne pytania to także ile miał żon i dzieci :) później wyjmuje kalkulator i obliczam ile mogę mu urodzić dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacja 30
do tej pory nie wiem, a mijają 2 lata, ale chyba nie ma powodu do narzekań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej od razu dowiedziec sie ile facet zarabia i to jak najszybciej, by nie marnowac czasu z jakims niezaradnym golasem prawda ? :classic_cool: nie, kobiety wcale nie są materialistkami ...:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paleuszek słony z maslem
ok sytuacja z życia kobieta spotka sie z facetem, zakochani oboje ślub dziecko itd. ona mówi że chce urlop wychowawczy 2 lata a on do niej że nie może bo on zarabia tyle i tyle by przez dwa lata starczyło i co ona z łzami w oczach dyma po 3 miechach do roboty nie no tak dokładnie my materialistki a dla was pieniądze kseruje się w punktach ksero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paleuszek słony z maslem hahaha dobre czyli tak jesli gosc ma kase to sie w "nim" zakochasz i bedziesz chciała slubu, dziecka ale jesli zarabia mało to niech spierdala ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paleuszek słony z maslem
wiesz są rożni ludzie jednym wystarczy mniej za to może np z kimś fajnym a innym dużo z byle kim. a innym (takim jak ja:)) potrzebne jest wszystko w pakiecie z dożywotnim abonamentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gentelnem nie rozmawia o pieniądzach, gentelmen je ma... tak gdzieś kiedyś wyczytałam i bardzo mi sie to podoba :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paleuszek słony z maslem
maly ksiaze >> to jest tylko jedno z wielu uwarunkowań. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paleuszek słony z maslem
mały książę >> a po cholerę mi facet który mało zarabia, to oznacza że albo nie chce pracować albo nie potrafi a to oznacza że jest leniwy albo niezdarny a to oznacza że mi nie dorównuje a to oznacza że mnie napewno nie będzie intrygował a to oznacza że się w nim nie zakocham. ot taka prosta kobieca filozofia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×