JEST ZAZDROSNY O WSZYSTKO

Mój facet jest zazdrosny o wszystko! O facetach to już nie musze mówić! Jest zazdrosny o mojego psa. Nie chce żebym go tuliła. Jest wtedy wściekły! Nie lubi tez gdy śpie z pluszowym słoniem :-o Lubie tego słonia chodziaż to dziecinne i przyzwyczaiłam się :-o Nie lubi także gdy tuli mnie rodzina... Nawet Ciotki... O przyjaciołach nie wspomne! Gdy chce po coś iść on robi histerie, że to on mi po to pójdzie a ja mam czekac na niego w domu!! :-o Mieszkamy razem... I ostatnio powiedziałam mu : " Nie chcesz żebym miała swoje życie? Ok! Dziś koniec z Twoją siłownią, z kolegami... Tylko ja mam być dla Ciebie!" .. Byłam pewna, że po tym coś zrozumie... Ale nie !!!! :-o Powiedział "Ok kochanie, nasza miłość jest najważniejsza. Ciesze się, że Ty tez jesteś o mnie zazdrosna" :-o Pomocy... Ja nawet dzinsów nie moge nosić, bo uznał, że ma sexownie w nich wyglądam i mężczyzni się patrzą... Kocham go i nie chce rzucić, ale płacze cały czas! To jest horror... Czy znacie kogoś co wyleczył się z zazdrosci??

moj byly sie wyleczyl z takiej chorej zazdrosci jak znalazl se inna

Moj ex tez taki był. Lepiej mi bez niego :P Uwazaj lepiej, bo takie zachowanie moze sie przerodzic w psychoze ,a od tego niedaleko do tragedii.

Był tak samo zazdrosny?

Chodzi o to, że szalenie go kocham! Jest bardzo dobrym człowiekiem... I to nie tylko dla mnie. Ogólnie. On chce żebym za niego wyszła.. Już, teraz, natychmiast :-o A ja mu powiedziałam dziś wprost "BOJE SIĘ CIEBIE"... On posmutniał... Powiedział, że juz nie będzie taki zazdrosny :-o Ale jak ja mam mu wierzyć?

Lekko mialo byc

taaa byl dokladnie taki sam,przez 2lata sama wlasciwie nigdzie nie moglam wyjsc bo bylo blaganie: blagam nie idz,chodz ze mna. raz kupilam sobie golf z cienkiej tkaniny to stwierdzil ze jest ohydny i ze w czyms takim to chodza dziwki i do mnie cos takiego nie pasuje bo niby wszystko widac i zabardzo obciska mi piersi i faceci beda sie podniecac przykladow roznych mam milion

O psa i pluszowego misia też ? :-o Dużo takich :/

a kazdy moj kolega to byl wg niego "huj"

No a moi koledzy do dla niego przygłupy.. Paru już chciał bić. Debile... Ale i tak go kocham... Nawet jego znajomi twierdzą, że w takiej psychozie go jeszcze nie widzieli... Ma siostre o którą nie jest zazdrosny :-o A Twój czemu Cię zostawił? Nagle dla innej tak po prostu?

o doslownie wszystko co nie bylo z nim zwiazane. potrafil nazywac moja siostre idiotka gdy ta powiedziala ze zachowuje sie jak kretyn i nienawidzil jak z nia rozmawialam,bo czas marnuje zamiast z nim byc aniolek,ktory wszystko dla mnie by zrobil i tak tez bylo tyle ze do czasu

:(

kazdy kolega to chuj, a kolezanka dziwka. do tego kazdy był ciotą i nieudacznikiem. tylko on był zajebisty ;| jezus jak dobrze, ze juz z nim nie jestem. tez myslalam ze go kocham :P ale teraz smiech mnie ogarnia jak se to przypominam.

przestal sie do mnie odzywac,pozniej przyznal ze chodzi o inna.jeszcze nie wiem wszystkiego dokladnie,bo ten tchorz boi sie spojrzec mi prosto w twarz po tym co zrobil

debil był o wszystko zazdrosny, musiałam mowic o każdym kroku, stale kontrolował, musiałam prosto wracać do domu, a jak gdzieś do sklepu już musiałam koniecznie to musiałam odmeldować hahahaha nie znam drugiego takiego pojbanego goscia, ciesze sie ze juz z nim nie jestem! a to ...on mnie zostawił dla innej, poza tym mnie zdradzał

Nie.. No to mój jest zazdrosny o kolegów, ale nie mówi chuj ... Najwyżej przygłup... I nie przepada niby za nimi, ale jak jakiś mój przyjaciel ma kłopoty mój facet chce pomóc... Ostatnio jak moja koleżanka była załamana sam powiedział \"Biedna.. Prosze pomóżmy jej\"... Nigdy nie mówi na żadną kobiete \"dziwka\"... Tak dla jasności. Tylko on jest święcie przekonany, że faceci są źli... Że są potworami... I każdy będzie chciał mnie bzyknąć :-o

a tak wszystkie kolezanki to glupie dziwki,jak teraz tak na to patrze to wszystko to jest zenujace tez kiedys zalozylam tu temat o jego chorobliwej zazdrosci

taa o tym odmeldowaniu sie po przyjsciu z sklepu ktory jest 15m od domu tez cos wiem jak nie odpisalam dluzej niz 15min to zaczynal dzwonic

nawet z wchodzenia na jakieś stronki musiałam sie tłumaczyć, gdzie jestem zalogowana, z kim rozmawam, nie moglam rozmawiać z facetami, z koleżankami ograniczał kontakty jak mógł.. dlugo by wymieniać... dno

noo jak wracałam z autobusu do domu i weszłam do sklepu musiałam powiedziec, potem dać znać że już jestem w domu NIE WIERZĘ, ŻE SIĘ NA TO GODZIŁAM! :)

Hmm całe szczęście, że mój nie mówi na dziewczyny \"Dziwki\"... Nigdy :-o Mój to wręcz dziecko przypomina.. Nie klnie nawet :-o I cały czas chce siedzieć ze mną w chacie... :-o Musze chodzić z nim na siłownie i patrzeć jak ćwiczy :-o I mówi \"patrz kochanie\" i mi kiwa :D Koledzy się z niego nabijali... To zerwał kontakty z kolegami :-o Ja już sama nie wiem czy on jest prawdziwy :-o

weź kobieto uciekaj gdzie pieprz rośnie od takiego psychola:P

Tylko jak? On nawet sprząta w domu.. Wszystko dla mnie robi... Kocham go. Chce go posłac na terapie.. Ale czy w ogóle są takie?

ale tacy faceci to zakompleksione dupki taka prawda jak przypomne sobie jego proszenie oto zebym nie wychodzila na zakupy do centrum hand to az wywoluje to u mnie usmiech: blagam cie kotku,prosze nie idz,przeciez wiesz ze dzis pracuje i nie moge,nie idz sama,wiesz ze tego nie chce bo boje sie ze cie strace,ze kogos tam poznasz i mnie zostawisz,blagam zrob to dla mnie,jutro pojedziemy,kupie ci cos w nagrode za to ze musialas 1dzien czekac haha:D

dobre;d

my tez wszedzie chodzilismy razem,badz siedzielismy w domu.sam nie wychodzil nigdzie chyba ze do pracy(pozniej do innej dziew) tez koledzy sie z niego smiali ze taka ciapa zakochana,to tez zerwal kontakty w domu sama nic nie moglam zrobic bo mowil ze on sam zrobi,po co mam sie przemeczac,bo ja taka krucha jestem itd tez nie klnal,czasem mu sie wymsknelo ze jakas to dziwka jak chciala mnie wyciagnac na piwo,tak to brzydzil sie przeklenstwami

Wiem, że mój na bank jest zakompleksiony... Dlatego ta cała siłownia itd.. Albo wczoraj stoi przed lustem i mówi \"Kochanie, ale ja mam nos krzywy. Ty taka ładna a ja ? \" ... Ale kurcze... Na początku sie bałam, że za kochany.. Że to kobieciarz.. Ale kurde kiedy on ma spotykac kobiety?! :-o Ja z nim chodze wszędzie... Nie gapi się jakoś na baby.. Nie wiem.. Na razie nie widze... :/

mialam podobnie no czasem potrafil byc smieszny:D

Za nazwanie kumpeli dziwką to bym juz zerwała... :-o

Dobra, czytając cały topik stwierdzam, że on ma problem.. Ale to nie ma nic do rzeczy z tym czy on Cię zostawi.. Widze, że dziewczyny przekonują delikatnie, że on Cię rzuci dla inngo.. Bo one tak miały... Nie ma takiej wyroczni! Ogólnie uważam, że on potrzebuje terapii. Musialo się coś złego w jego życiu wydarzyć. Czy jego bili w domu?