Co za to grozi??

Muszę się zarejestrować w UP i mam problem z ubezpieczeniem... Ponieważ nie ukończyłam jeszcze 26 lat i studiuję zaocznie, to podlegam ubezpieczeniu rodzinnemu. Jednak nikt nie wie w domu, że studiuję i nie chcę o tym mówić, więc rodzice są przekonani, że ubezpieczenie rodzinne mnie nie obowiązuje i nie mam jak wyciągnąć książeczki od nich. Dlatego chciałam podać w deklaracji w urzędzie, że nie studiuję, nie jestem ubezpieczona i że muszą mnie zarejestrować jako osobę, która potrzebuje ubezpieczenia. Czy ktoś wie, czy te informacje są sprawdzane?? Czy jak pójdę do lekarza, to wyjdzie to na jaw?? Co za to grozi jakby co? Czy będę musiała pokryć koszty leczenia czy coś w tym stylu czy bardziej konkretne kary??

i czy musze zgłosić w UP że mam same pirackie programy w komputerze?

dziwne, a dlaczego w rodzinie nikt nei wie ze studujesz zaocznie ? ;-O

A czy możecie odpowiedzieć konkretnie na moje pytanie, a nie wnikać w moje stosunki rodzinne?? Wiedziałam, że zaraz ktoś zapyta. Nie wiedzą, bo mam swoje powody. Ja się pytam, co grozi za podanie fałszywych informacji i czy ktoś to sprawdza.

może nie jestem na bieżąco z przepisami.. ale 10 lat temu studiowałam wieczorowo, nie kryłam się z tym w urzędzie i nie maiłam problemu z zarejestrowaniem sie jako bezrobotna... kurcze weź pierwszy z brzegu nr tel do UP, zadzwoń i zapytaj, nie musisz sie przedstawiać.

ale jestes przekonana, ze jestes ubezpieczona jako zaoczna??? ja bylam pewna, ze tylko dzienni. to rozwiazywaloby twoj problem. chyba.

sprawdzają, tylko tyle Ci powiem. możesz mieć później problemy

Oczywiście zarejestrować się mogę, ale nie mogą mnie ubezpieczyć, bo na pewno podlegam ubezpieczeniu rodzinnemu. Nie zadzwonię do urzędu przecież z pytaniem, co mi grozi jak podam fałszywe informacje... Bo to będzie przecież tak, jakbym się od razu przyznała. Rzecz polega na tym, że jak mam ubezpieczenie rodzinne, to kasa za wizytę u lekarza idzie z ubezpieczenia rodziców. Jak zgłoszę, że nie podlegam rodzinnemu, to jestem ubezpieczona jako bezrobotna i wtedy budżet państwa za mnie płaci. Dlatego to jest dość istotne. Zastanawiam się tylko, czy ktoś będzie aż tak dogłębnie wnikał to i jak pójdę do lekarza to będą grzebać w moich papierach i sprawdzać, czy ja przypadkiem studentką nie jestem... A jak jednak jest taka nadgorliwość, to czy mnie za to wsadzą ;)

up

Już nikt nic nie napisze??

rozdzinnemu :o , jako zaoczna możesz zarejestrować się jako bezrobotna i mieć ubezpieczenie

No akurat tu się mylisz, bo do ukończenia 26 roku życia podlegam, bez względu na to, w jakim trybie studiuję. To wiem na 100%.

jak jesteś tak 100% pewna to woja sprawa

Powiem Ci tyle, że zarejestrowałam się w UP po ukończeniu studiów dziennych, w wieku 24 lat i otrzymałam książeczkę ubezpieczeniową z UP, dlatego nie wydaje mi się żeby ubezpieczenie rodzinne miało tu jakieś znaczenie. Tym bardziej, że ono obowiązuje chyba do ukończenia 26 roku owszem, ale tylko jeżeli się uczysz (studiujesz dziennie, kończysz szkołę policealną czy coś w tym stylu), a nie jestem pewna czy studia zaoczne pod to podlegają... chyba nie. Zadzwoń do UP, powiedzą Ci, od tego są podane numery do informacji przecież :o

O matko... Dlaczego mi nie wierzycie?? Ja nie mówię tego z własnego przekonania. Skoro twierdzę, że na 100% obowiązuje mnie ubezpieczenie rodzinne, to znaczy, że się chyba tego dowiadywałam w odpowiednich instytucjach. Więc czy może ktoś, kto jest zorientowany w temacie odpowiedzieć na moje pytanie, a nie dywagować, czy podlegam ubezpieczeniu rodzinnemu, czy nie?

Dlaczego nie zadzwonisz do urzędu? Skoro tu takie ciemne masy siedzą to po co pytasz? Szukaj wiedzy u źródła.

No ale przecież nie mogę zadzwonić do UP i zapytać, co mi zrobią, jak fałszywe dane podam... Nie sądzę, żeby mi ktoś na takie pytanie odpowiedział... Dla nich nie jest ważne, co wpisuję w papierek, bo w końcu poświadczam to własnym podpisem i oni za to nie odpowiadają, więc dla UP mogę sobie wpisać co mi się podoba. Problem w tym, czy gdzieś dalej ktoś będzie w to wnikał...

Głupoty opowiadasz.Jezeli studiujesz zaocznie to masz prawo byc zarejestrowana w UP i otrzymac ubezpieczenie zdrowotne!!!!

Jeżeli studiuję zaocznie, to oczywiście mogę być zarejestrowana jako bezrobotna, ale nie przysługuje mi ubezpieczenie. Dlaczego?? Ponieważ budżet państwa nie będzie za mnie płacił, skoro może to robić kto inny, czyli zakład pracy rodziców. Dobra, w takim razie inaczej ułożę pytanie... Co grozi za podawanie informacji niezgodnych ze stanem faktycznym w urzędach i instytucjach??

To ja cały czas, tylko się zalogowałam.

Możesz zadzwonić i spytać, czy jako studentce studiów zaocznych zostanie Ci wydana książeczka ubezpieczeniowa pomimo ubezpieczenia rodzinnego. Na początek tyle. Może sie okazac przecież, że kombinowanie nie jest potrzebne.

Dobra, idę stąd, bo nic się nie dowiem... Albo napiszę wielkimi literami. W URZĘDZIE PRACY SIĘ DOWIEDZIAŁAM, ŻE OBOWIĄZUJE MNIE UBEZPIECZENIE RODZINNE I NIE WYDADZĄ MI ŻADNEGO ZAŚWIADCZENIA O UBEZPIECZENIU, JEŻELI STUDIUJĘ ZAOCZNIE I NIE UKOŃCZYŁAM 26 LAT!! Chyba po takiej informacji nie powiem "proszę pani, a jak wpiszę, że ja nie studiuję, to co mi zrobią??"

Jestem pewna na 100%, że przysługuje Ci ubezpieczenie z UP jesli się tam zarejestrujesz jako osoba bezrobotna.

ubezpieczenia

Spoko, dzięki za pomoc... Żyjcie dalej w swoich przekonaniach o ubezpieczeniu z jakiegokolwiek źródła. Tylko jakbyście musieli kiedyś coś takiego załatwiać, to pamiętajcie, że nieznajomość przepisów nie chroni przed odpowiedzialnością.

Taaa, za to kłamiąc i naciagając państwo na ubezpieczenie zajdziesz daleko

miałaś już iść , mam nadzieję ,że cię złapią i te 3 lata dostaniesz :p

Tak, jakby tutaj sami prawi obywatele siedzieli, którzy nigdy nic złego nie zrobili. Nawet na czerwonym świetle nikt z Was nigdy nie przeszedł. Proszę... Już nie raz te "świętości" się w różnych tematach objawiały. Moralizować to każdy umie, ale odpowiedzieć kokretnie na pytanie już nie. Dziękuję za pomoc, nie było tematu.

nie o fałszywe dane tylko o to, czy przysługuje ci ubezpieczenie z UP jeśli nie chcesz z pewnych powodów korzystać z rodzinnego.... moim zdaniem, przysługuje ci- jeśli zaocznie studiujesz, więc warto tak zapytać.

W tym roku skonczylam liceum, pod koniec sierpnia zarejestrowalam sie w UP-ie i pani zapytala mnie czy sie ucze lublu czy bede sie uczyc, wiec ja tak i ze od pazdziernika zaczne studia zaoczne, wiec mi powiedziala ze do tego czasu bede ubezpieczona z UP a jak zaczne studia to mam niezwlocznie ja o tym poinformowac gdyz wtedy ubezpieczenie nie powinna mnie obejmowac.