Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Papayaa

Jestem fajną dziewczyną i zasługuję na faceta,ktory lepiej mnie bedzie traktował

Polecane posty

Gość kto ci
kto Ci takich bzdur naopowiadal:D zartuje powodzenia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuuuuuuuu.
🖐️ a co robił takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu to jeszcze dzieciak. Dać mu łopatkę i grabki i pójdzie do piaskownicy. A ja byłam jedną z takich zabawek :) Albo jestem z kimś w 100 procentach albo baj-baj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawidek i Pawełek
Spadajcie gupie pipki , zebyscie potem nie plakaly zeby do nas wrocic bo my od dzisiaj bawimy sie razem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie wszystkie Dawidy to dupki.Jestem juz pewna w 100 procentach. Głupie cioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zabawke...odzywal sie kied chcial...spotykal kiedy chcial...jak mial focha to nawet nie odp.na eske a potem jak gdyby nigdy nic pisal milutko.Krecil ze niby cos do mnie ma...umawial a potem odwolywal tweirdzac ze ma zepsuty samochod,po czym sie okazywalo ze spotkal sie z inna:-P zawsze musialo byc tak jak On chial...to ja mialam zabiegac ,latac za nim...bylam jedna z wielu niestety:-( i mimo tego ze mnie ranil.plakalam to nadal cos czuje do niego😭 a u Ciebie jak bylo????:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie traktował podobnie. Wszystko musiało być pod niego. Bo to on ma malo czasu, duzo obowiazkow i łaske mi robil ze W OGOLE SIE ZE MNA SPOTKAL ! Po prostu to byl juz szczyt ! Ciagle odwolywal spotkania, az dochodzilo ze nie widzielismy sie raz 2 tygodnie ani razu. Kiedy ja nie pisalam, on sie obrazal, ze mam go gdzies. Ale on tez sie nie odzywał, nie dzwonil. Chcial zebym to ja za nim biegała. Wolal spotykac sie z kolegami i psiapsiółami niz ze mna spedzic wieczor u mnie. A potem na drugi dzien tylko pisal slodkimi slowkami jak tam mi wczoraj minal wieczor, bo u niego super.:O Doszlo do mnie, ze koniec, zasluguje na kogos dla kogo bede całym swiatem, a nie tylko zabaweczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papyaaa to jak u mnie...identycznie....uznalam ze dosyc upokarzania...jak nie zalezy to vont!!!droga wolna....i olewam go...on zreszta mnie tez...bo ma swoaj dume...ale ma inne panienki wiec spoko na pewno sobie daje rade:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj co prawda chyba nie ma innych panienek, bo nie jest za bardzo przystojny i szczerze powiem nie wiem na co poleciałam u niego :O Owszem cos czuje wciaz do niego, bo kilka fajnych chwil z nim spedzialam, ale DOŚC UPOKARZANIA ! Czemu to ja mam sie tylko starac, angazowac, a on napisze mi smsa tylko wtedy kiedy nie ma nic innego do roboty i z łaski sie spotka... DOŚĆ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka__
Sexy Lady, bardziej podoba mi się Twoje wrogie nastawienie niż smutek :) Dziewczyny, być może i ja się do Was za kilka dni przyłącze... Tylko nie wiem czy będę miała siły tyle w sobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, im poprostu nie zalezy na nas. Jestesmy zabaweczkami o ktorych sobie przypominaja w chwilach nudy. Ja juz podjelam decyzje :) Zrywam z padalcem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO JA TEZ TAK MYSLE...poza tym czyt.ksiazke "Nie zalezy mu na tobie-koniec zludzen"-polecam....i tam znalazlam wszytskie "objawy":-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka__
Dziewczyny, życzę Wam siły. U mnie sprawa jest troszkę innej natury. Po prostu chodzi o przekroczenie granicy między przyjaźnią a czymś więcej. Tzn, ona została już przekroczona, ale nie wiem czy jesteśmy (w sumie czy on jest) gotowi na konsekwencje z tego wynikające... Obydwoje wysyłamy sobie sprzeczne sygnały i tak to w kółko trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym,ze moj raczej innej nie ma na oku :D Ogolnie to chyba on nie jest dojrzaly do zwiazku, nie potrafi okreslic czego chce i dlatego mu nie zalezy za bardzo, bo ma swoj swiat, czyli znajomych, przyjaciol , kochajaca rodzine itp. Dla mnie tam nie ma miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka__
A ile ma lat Twoj wybranek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj to chyba z pieluch jeszcze nie wyrosł. Dałam mu juz tyle szans. Wciaz mialam nadzieje,ze sie zmieni. Jest ciagle tak samo beznadziejnie.Gdybym nic do niego nie czula rzuciłabym go w cholere juz dawno. Ale wystarczylo jedno jego słodkei słówko a ja glupia naiwna dawalam sie omotać od nowa !!! :O Na szczescie przejrzałam na oczy, nie dam sie tak wykorzystywac, manipulowac i co tam jeszcze .... Jestem tylko ciekawa czy znajdzie nową dziewczyne, a juz na pewno ktora z nim wytrzyma, bo ja na prawde bylam tolerancyjna i przymykalam do czasu na peewne sprawy oko (moja naiwnosc i glupota). Ale watpie zeby jakas inna kobieta dala sie tak traktowac dluzej niz miesiac ! No chyba ze znajdzie sie taka ślepo w nim zakochana jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mialam ale juz juz olalam ponad tydz.temu:-D i jakos chodze i zyje:-D nawet obronic sie w tym czasei dalam rade:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka__
Gratulacje Sexy Lady !! :) A Ty Papayaa nie przejmuj się. Musisz się uzbroić w cierpliwość. Wiesz dobrze jest myśleć o facecie tylko w negatywny sposób, przypominać sobie jaki z niego dupek. Inaczej będziesz tęsknić do dobrych chwil, a to nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokaldnie Jolka ma racje -ja tak robie jak np.nachodza mnie jakies wspomnienia ze spotkac kiedy byl mily kochan itp.to chce mi sie ryczce...ale potem sobie przypominam te sytuacje kied mnie oklamal-szczegolnie mnie boli to jak wtedy sie ze mna umowil potem odwolal bo inna mial na oku....normalnie szlak mnie trafia-traktowal mnie jak glupia blondynke-nie moze bo samochod,a potem mial z nia zjdecie....i opisy wiec rozumiecie??i jak sobie przypomne tego typu sytacje to mnie krewa zalewa i go nie nadziwe:-P TO pomaga:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka__
Oczywiście, że pomaga !! A o tego wszystkiego stary, sprawdzony sposób, czyli robienie wszystkiego, oby nie siedzieć w domu. Można rzucić się w wir pracy, spotykać się ze znajomymi :) Jeśli są prawdziwymi przyjaciółmi, dobrymi znajomymi, zrozumieją, że teraz potrzebujesz ich więcej i częściej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×