Pomocy syn chce fretke

Proszę poradźcie! czy fretka śmierdzi jak się tym czymś opiekuje jak oswoić.

To gdzie kupisz. Fretka za wczesnie zabrana od matki (czyt. za młoda) nie nauczy się od niej zasad czystości i (tak jak fretka mojej koleżanki) bedzie załatwiać się wszedzie :o Opieka jest prosta. Fretka musi mieć kuwete z trocinami (brykietami itp). Jest ona miesożerna, nie powinno sie jej karmic jedzeniem z obiadu bo można jej zaszkodzić. Miesko dajemy surowe lub gotowane - drób, wołowine, trzeba podawac świeżą wode, niektóre jedzą suchą karme. ja jednak osobiście polecam kupic małemu kota ;)

nie nie i jeszcze raz nie polecam masakra, smierdzi, glosna w nocy

Zdecydowanie nie polecam. Mieszka u mnie w domu jedna od ośmiu lat. Śmierdi, kradnie, psoci i sra gdzie popadnie bo kuwety ma w głębokim poważaniu. Wszystko tylko nie łasicowate ;)

oswoić normalnie głaskać przytulać oi do każdego zapachu można się przyzwyczaić! moja fretka wogule nie śmierdzi może to zależy od płci ale zapytaj się w sklepie zoologicznym każdy ma swoje zdanie na temat fretek :)

a ile lat ma syn ? Jest na tyle odpowiedzialny żeby zająć się zwierzątkiem?

no i co każdy człowiek robi to samo naprzykłąd dzieci !! trzeba fretke wychować !! a tak wogule robią to co naturalne dla nich zapytaj się specjalisty

koty i fretki są beznadziejne kup mu szynszyla, koszatniczkę albo chomika nawet sie nie skapnie a radosci ile

fretki są bardzo madre ale by syn jej nie dokuczał zwierzęta tego nie lubią a nawet yak nie wolno

Moj syn tez chcial miec fretke. Pas na tylek i szybko mu to przeszlo

kup mu psa albo kota, fretki naprawde smierdza i kiepskie z nich pupile

króliki są też super a właściwie wszyskie zwierzaki ale syn musi być odpwoiedzialny

fretki domowy są od takich z lasów mają instynkt jak każde stworzenia a tymbardzioej my jesteśmy od małp :) o i najlepsze zwierze to pies najmądrzejsze :) najukochańsze

fretki smierdza

gufno prawda - frecia to najcudowniejsze zwierzę jakie można mieć, jest bardziej przywiązana i lojalna niż pies, bynajmniej nie szczeka i nie wydziera mordy o 5 ranbo na klatce schodowej. alle...... fretkę trzeba sobie wychować jak dzieciaka, ja moją od podstaw nauczyłam że korzysta się z kuwety - tak jak dziecko pilnujesz aby zaczęło korzystać z nockika, ja miałam samca (zdechł ze starości) był wykastrowany - zapachów wówczas wcale, klatkę jak posprzątasz będzie czysto, przytuli się pobawi, zaśnie na kolanach a na spacerze rewelacja! tylko trzeba naprawdę dużo chęci i zaangażowania, bo to że syn chce to nie znaczy że mu ją kupisz jak nie macie czasu by ją wychować to naprawdę szkoda zwierzaka - lepiej kup psa niech drze morde na klatce schodowej :):):)

ja mam psa i nie drze mordy, nie szczeka w ogole w domu za to wszystkie fretki smierdza. a jak sie ich nie wychowa porzadnie co latwe nie jest to w ogole maakra bedzie gryzka domownikow po nogach i niszczyla wszystko