Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sopraimpresssione

czy czułyscie sie dziwnie niespokojnie na kilka godzin przed porodem?

Polecane posty

Gość sopraimpresssione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, zwlaszcza ze mialam skurcze co 10 minut, potem co 7, potem co 5, potem co 3 , trwjace do 1, 5 minuty i lazilam poscianach- od tych po 6 h zrobili mi cesarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzien przed porodem zrobiłam sobie dzien spa , umówiłam sie z męzem na wieczór do kawiarenki ... bylam bardzo spokojna , bardziej niz przez caly wcześniejszy tydzien , o 1 w nocy zaczely sie skurcze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sopraimpresssione
chyba sie zle wyrazilam. jasne ze jak juz sie zaczynaja skurcze to niepokoj jest jak najbardziej normalnym zjawiskiem. chodzi mi o niepokoj na jakis czas przed rozpoczeciem akcji porodowej tzn na jakis dzien przed czy cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez cala ciaze bylam bardzo spokojna, wiedzialam co mnie czeka, nie sluchalam zadych opowiesci o bolu itp porod traktowalam jak cos najnormalniejszego w swiecie, wlasciwie to nie moglam sie go doczekac, bo chcialam jak najszybciej miec maluszka przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idźka
8 godz. przed ,latałam po slepie jak ze sracz....maż nie mógł za mną nadążyć.Pierwsze skurcze-stwierdziłam , ze to napewno nie to,po co się speszyć...umyłam głowę , zrobiłam makijaż,no przecież nie pojadę rodzić "sote".Tapeta spłynęła mi w szpitalu , już w trakcie badania.Jak czekałam na znieczulenie , dłubałam fugi między kaflami i wyłam...ale wszystko można przeżyć, mam śliczną córcię! powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×