Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agulek35

ciezarne w szkocji hop hop

Polecane posty

Gość agulek35

witajcie kochane .Szukałam tematu ale znalazlam tylko Anglie i aby go doczytac nie starczyłoby miesiaca hihi wiec załozyłam ten.Mam nadzieje ze sie odezwiecie,ja mam 35lat jak wynika z nika i jeszcze dochodze do siebie po odczytaniu testu.Czekam na wspóllokatorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolcia26
cześć... witam serdecznie mamusię... ja mam tak samo... jeszcze do mnie do końca nie dociera że będę mamą za 8 miesięcy... też jestem w Szkocji... pozdrawiam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajrisss
ja dwa lata spedzilam w Glasgow, ale w 6-tym miesiacu wrocilam do Polski i moja dzidzia urodzila sie na ziemi polskiej. pozdrawiam kolezanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulek35
fajnie ze nie jestem sama , lolcia byłas u lekarza jak to wyglada?piszcie kochane jak sobie radzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulek35
ajrisss grotuluje dzidziusia i odwaznej decyzji powrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajrisss
mialam ciaze zagrozona przedwczesnym porodem. twardniejacy brzuch, skracanie sie szyjki. w szkocji bylo ok, to poki wszystko z moja ciaza bylo ok. polozna mila itp. gdy zaczely sie problemy to trzeba bylo zjechac do Polski, gdzie od razu dostalam leki (a i tak urodzilam przed czasem). w Szkocji gdy jest zle, to malo kogo to obchodzi. taka juz maja ta swoja sluzbe zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulek35
ajrisss wiem dokładnie jak to jest i tez sie tego bardzo boje , tez miałam kiedys problemy ale lekarza pod reka.Dobrze ze w twoim przypadku skonczyło sie szczesliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłam jeszcze... jade 7.10 do Polski na 2 tyg i 14 mam wizytę... bardzo jestem ciekawa jak to wszystko wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulek to Twoja pierwsza dzidzia?? moja tak i bardzo się boję... jak z obliczeń wychodzi, który tydzień? u mnie 3-4 tydz mniej więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulek35
lolcia nie pierwsza a trzecia i jeszcze nie potwierdzona przez lekarza tylko test. do Polski na razie nie mam mozliwosci poleciec na badania nie przewidywałam takiej niespodzianki losu.Dzis jestem smutna własnie dowiedziałam sie od znajomej szkotki jakie katusze przechodzi jej ciezarna corka (dopiero poczatki miala 3zarodki został 1)a doktorek przy krwawieniu daje tylkoPARACETAMOL i łózko.Jestem tym przybita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki... to i ja się dołączę... jestem w Szkocji od dwócj lat.... mam już jedno dziecko (ale cała ciąża w Polsce.. ) teraz jestem tutaj... jutro zaczynam 8 tc... w piątek idę do lekarza... pierwszy raz tutaj.. zobaczymy jak będzie.. jak sie dowiedzialam bylam akurat na urlopie w Polsce i korzystajac z okazji bylam u lekaraz wiec ciaza potwierdzona choc bylo jeszcze za wczesnie na jakies konkretne wiadomosci bo bylo to koło 3 tygodnia... ja mam to szczęście ze mam znajomą ktora juz tutaj rodziła.. a poza tym dowiedzialam sie ze moja bratowa tez jest w ciazy i to tylko tydzien dłużej niż ja.. wiec bedzie mi raźniej.. tym bardziej że on tez tutaj juz rodzila swoje pierwsze dziecko.... mam nadzieje ze bedziemy sie mogły dzielic doświadczeniami!!!! i że nie będziemy mialy złych doświadczeń!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulek35
Marlenka witaj.wszystkie jestesmy na poczatku drogi damy rade,swietnie ze bedziemy mogły sie wspirac.czekam na Twoje sprawozdanie z wizyty w przychodni ja jeszcze nie byłam wciaz nie moge sie oswoic z ta mysla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki.. ja juz dziś rano byłam na wizycie... i jak dla mnie jest ona totalnie niepotrzebna!!!!!! ale to moje zdanie... wchodze sobie do pana doktora a on mnie pyta jak mi może pomóc... no to mu mówię że jestem w ciąży i postanowiłam odwiedzić lekarza.. no to pan doktor zapytał kiedy miałam ostatnią miesiączkę.. no to mu mówię... więc wyciągnął sobie kółko do sprawdzenia terminu i mnie pyta kiedy myśłę że urodzę... no to mu mówię że około połowy maja... coś se tam poprzesuwał i mówi mi \"no tak ma pani rację.. \" spytał czy palę, czy piję alkohol i czy biorę folik... i kazał mi iść do recepcji umówić się z midwife czyli położną.. i na tym koniec.. po 20 minutach od terminu wizyty byłam w domu a zdążyłam jeszcze iść do sklepu i do apteki... więc długo nie było.... to tyle... więc jak dla mnie to powinno się iść od razu do recepcji i prosić o wizytę u położnej... powodzenia dziewczynki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×