Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lord Szponosztych IV

Dziewczyny powiedzcie czy długo się opierałyście.

Polecane posty

Gość Lord Szponosztych IV

Mam pytanie do kobiet które mnie ciekawi czy było tak że na początku nie chciałyście chłopaka któremu się bardzo podobałyście ale w końcu "zmiękkłyście" i zostałyście z nim. Po jakim czasie to się stało? Jak was ujął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykle opierają się o ścianę
a ujął na stojaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ula1979
Ja miałam tak że nie podobał mi się ale był wytrwały i coś we mnie pękło po miesiącu i w końcu zaczełam się z nim spotykać i nagle zaczął mi się podobac coraz bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam takiego co ujął laskę tym, że potracił ją samochodem na pasach, a potem wytrwale pielęgnował w szpitalu ;) ale nie polecam tego sposobu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzeba miec wyobraznie .
wspaniale :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lordzie
jest zasada że jak się chodzi to się wychodzi, to kwestia wytrwałości, jak będziesz nieustająco adorowac dziewczynę to cię pokocha, tylko przy tej adoracji trzymaj łapy przy sobie aż do momentu aż się zakocha i sama zechce mojej najmilejszej potrzeba było tylko 2 lata, dużo to czy mało? Ale warto było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykle opierają się o ścianę
nie słuchaj go:) podbijaj od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Też miałam taką sytuację. Po prostu mnie przekupił bo ciągle przychodził z czekoladkami i kwiatami. Początkowo spotykałam się z nim bo nie chciałam mu robić przykrości. Ale po pewnym czasie zakochałam się i zaczeliśmy chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 tygodnie za mną latał, na wszelkie sposoby zabiegał, cały czas pokazywał że mu zależy. Każda kobieta gdzieś po cichu pragnie aby być dla swojego faceta damą jego serca, księżniczką, a on aby był jej rycerzem. Mój W. coraz bardziej takiego rycerza zaczął mi przypominać tym zabieganiem o moje względy. On zakochał się od pierwszego wejrzenia, ja stopniowo przez te 2 tygodnie:) No i tak już ze sobą trwamy i super, że się nie poddał, bo dobrze nam razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitka22...
Dwa miesiące tyle że widząc brak reakcji z mojej strony od zrezygnował a mi właśnie wtedy zaczęło zależeć. Na szczęście zorientował się i jesteśmy do dzis juz 3 rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dresiarka z solarki
5 minut potem wziął mnie na masce swego bmw ale koleżanki mówią że jakas ozięła jestem bo one to robią w 2 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragedia doprawdy
4 lata... chodził, ale nie był nachalny. po prosty BYŁ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewana
ja nie musiałam się opierac bo od razu wymiękłam. To było zakochanie od pierwszego wejrzenia obopólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×