Kielce- Prosta, Kościuszki , Czarnów ???

qwertya1 ja też chodzę do dr Ziółkowskiego :) ja mam termin na 23 luty więc dużo wcześniej od Ciebie przetrę szlaki bo też mam rodzić na Czarnowie. Moja koleżanka ma tam panią z rodziny (na oddziale noworodków) i rozmawiałam z nią i pytałam o położną to powiedziała, że u nich nie można wynająć położnej. Ale żeby się nie martwić bo która by nie była to pomoże.

cukierek29: Też się dokładnie z taką opinią spotkałam. qwertya1: nie martw się ja mam termin na 4-go to jak urodzę to napiszę jak było ;) masz jeszcze sporo czasu na podjęcie takiej decyzji ;) m.flora: i kiedy prawdopodobnie idziesz do szpitala?? Jak czujesz?? Bo chyba za 2-gim razem to szybciej się idzie jak brzuch opadnie??

Paga1984 No nie wiem kiedy... mam nadzieję, że do końca miesiąca wytrzymam, bo za wcześnie nie ma się co tam wybierać, poza tym mam wizytę u mojego gina 31 stycznia. Brzuch mi się obniżył, maleństwo mnie uciska na krocze przy siusianiu, no i mam bóle spojenia ale to nie zawsze. Noce niektóre nieprzespane i ta okropna zgaga. Bardzo chciałabym urodzić 4 lutego, tak jak Ty masz termin, bo mam Córeczkę właśnie z 4 lutego 2010r. i fajnie byłoby jakby Ta też tego dnia przyszła na świat - pomarzyć można. A Ty jak się czujesz masz jakieś oznaki -skurcze przepowiadające, jakieś cząstki czopu, itp.? Pozdrawiam

m.flora U mnie jak na razie cisza i spokój. Ja idę dziś do lekarza, to może coś nowego się dowiem. Jak wrócę to jeszcze napisze ;) To ty będziesz mieć dziewczynkę?? :) Ja będę mieć podobno chłopca. ;)

Paga1984 Tak, mam mieć drugą dziewczynkę. Napisz co Ci lekarz powie, ja mam wizytę we wtorek - jak doczekam oczywiście, ale od wczoraj jeszcze jestem przeziębiona, ale za to ucichł ból krocza, także nie wiem może to tylko cisza przed burzą. A Ty jesteś z Kielc, bo ja mieszkam poza i jakby się coś zaczynało to muszę kawałek jechać, także wszystko obserwuję! Czekam na info

Ja jestem z Kielc, więc mam o tyle łatwiej że mam bliżej. Napiszę jak wrócę ;)

Już wiem że wcześniej jak 6-7.02 nie pójdę do szpitala, więc jeszcze mam troszkę czasu ;)

Paga1984 A czy kazał Ci jeszcze przychodzić po skierowanie? Jak tam Twoja Dzidzia duża? mierzył czy nie bardzo? Ciekawa jestem co mnie mój lekarz powie we wtorek. Mam nadzieję, że moja Mała podrosła od ostatniej wizyty, bo była w dolnej granicy. pozdrawiam i dobrej nocy

m.flora W poniedziałek idę na KTG. Nic nie mówiła o skierowaniu, ale do porodu chyba jest ono nie potrzebne?? 5-go stycznia ostatnio go mierzyła i wtedy miał 2 600. Daj znać jak u ciebie było ;) Ciekawa jestem czy będziemy w tym samym terminie rodzić, czy się miniemy ;)

Paga1984 Ale zbieg okoliczności - też był pomiar 5 stycznia i moja Misia ważyła 2,10kg, wiadomo że to dla orientacji, no ale mało. No ja do pierwszego porodu nie miałam skierowania bo za szybko to się rozkręciło(36tc), a teraz zobaczymy. Dzisiaj w nocy znów miałam skurcze przepowiadające i straszne pragnienie - piłam, kładłam się i znów wstawałam. A mojej Córce jeszcze idą ostatnie ząbki i jest przekichane! Jeśli Ci nie przeszkadza to możemy się wymienić nr tel ale za pomocą poczty elektr. gdzieś wcześniej pisałam ci mój adres. Jak się zdecydujesz to napisz. może akurat się spotkamy na oddziale. pozdrawiam

dziewczyny już nie mogę się doczekać waszej relacji z porodu :) powiedzcie czy to prawda, że oni dają tam lewatywę i podkłady?? Co jeszcze dają?

DZIEWCZYNY trzymam za was kciuki by wszystko poszło bez boleśnie i szybko:) dajcie znać po wszystkim i jak Wasze MALEŃSTWA??????

Cześć Dziewczyny! Mamy pytanko. Jeżeli mam panią ginekolog z Prostej mogę rodzić na Kościuszki Czy lepiej tam gdzie mój ginekolog ?? Moja kuzynka rodziła na prostej i nie miała o tym szpitalu dobrego zdania i trochę się boję. Z góry dziękuję za pomoc!

andzik możesz rodzić gdzie chcesz,jednakże zazwyczaj Dziewczyny wybierają szpital skąd mają dr, moja siostra rodziła na Prostej i też nie ma dobrego zdania.... Kochana najlepiej byś się dobrze czuła w szpitalu i by opieka była ok więc może Czarnów albo Kościuszki.... pomyśl.... Ja napewno nie wybiore Prostej.

mFlora jak po wizycie???? tak myśle może już jest Twoja pociecha na świecie:) Czekam na wieści

Andzik27 ja będę rodzić na Prostej.Termin mam na 18 lutego.Poczytaj wcześniejsze wpisy. To,że ktoś ma niemiłe wspomnienia,to nie przesądza o ogólnej opinii dla całego szpitala.Bo w każdym szpitalu znajdą się pacjentki zadowolone i niezadowolone. Kto Cię prowadzi? Na kiedy masz termin? Jeśli chcesz,możemy porozmawiać na priv. Mój adres dyanus@vp.pl. Zapomniałabym-możesz rodzić gdzie chcesz,ale osobiście uważam,że powinnaś pójść tam,skąd masz lekarza.

cukierek29: Ja napiszę an pewno ;) Andzik27: najlepiej by było jak byś ze swoim lekarzem o tym porozmawiała, to chyba wyczujesz z rozmowy jak jest i na co się zapowiada?? ;)

hej dziewczyny, ja pod koniec listopada rodziłam na Czarnowie, jeżeli macie jakieś pytania piszcie tu na forum lub do mnie na e-mail madzia.25@vp.pl odpowiem na wszystkie pytanie pozdrawiam

bebe30 to ja z chęcią skorzystam z Twoich doświadczeń, i już smaruje maila:) będe wdzięczna za odpowiedź

ja też już nasmarowałam maila i czekam na odpowiedź z niecierpliwością :)

czekam no odpowiedź i serdecznie dziękuje

cukierek Ty też chodzisz do dr Ziółkowskiego, powiedz mi prosze czy jest możliwość by był przy porodzie???? i czy będziesz rodzić naturalnie czy przez cc??? Dziękuje

qwertya1 tak chodzę do dr Ziółkowskiego i pytałam go o to czy jest szansa aby był przy porodzie to powiedział, że jak będzie miał akurat dyżur to tak, w przeciwnym razie specjalnie do porodów nie przyjeżdża. Ale tak ma większość lekarzy - tym nie ma się co sugerować. 2 tygodnie temu na wizycie stwierdził, że mogę rodzić naturalnie (i tak bym wolała) ale kto wie jak może być - mam lekkie nadciśnienie i to może być powodem do cesarki... Niedługo się okaże :)

do cukierek29 ja tez miałam nadciśnienie i nie było mowy o cesarce chociaż ciśnienie miałam wysokie

goldynka Termin mam na 8 czerwca a prowadzi mnie Pani dr D. Kowalik z której jak do tej pory jestem bardzo zadowolona. Co do szpitala to wiem że nie można wszystkiego przewidzieć i moze okazać sie ze szpital na Prostej będzie dla mnie najlepszym szpitalem pod słońcem. Wiem że nikt nie da mi gwarancji że któryś z tych szpitali jest najlepszy ale to moja pierwsza ciąża i chciałabym żeby ktoś mi podpowiedział nad którym szpitalem wato sie zastanowić. Opinie sa bardzo rozbieżne i powiem szczerze ze teraz to mam mętlik w głowie :-)).

ANDZIK27 Na Prostej patrzą, który lekarz cię prowadzi. Gdzie indziej pewnie też - ale o tym wiem tylko ze słyszenia. Ta twoja gin jest fajna :) Pisałam tu juz wcześniej: na Prostej jest ok - z wyjątkiem pooperacyjnych sal. Dla mnie istotne (obok lekarza stamtąd) było to, że mają dobrą diagnostykę noworodków. Życzę wszystkiego dobrego - bez względu na miejsce porodu :)

mamo z prostej a mogłabyś mi polecić jakąś fajną położną z Prostej w razie jakbym tam zdecydowała sie rodzić :-)

witam dziewczyny :) ja prawie 5 lat temu rodzilam na prostej i jestem z tego szpitala bardzo zadowolona. mialam tylko 20 lat przy pierwszym porodzie i bardzo podziwiam polozne ktore przy mnie byly (akurat trafilam miedzy zmiany wiec przy przyjeciu byla jedna polozna a przy porodzie druga). od samego poczatku nie bylam "latwa" pacjentka, bo w sumie to nie wiedzialam nic oprocz tego ze bedzie bolec i polozna bardzo mi pomogla bo wszystko od poczatku do konca mi tlumaczyla spokojnie i zetelnie (po co lewatywa, golenie, czemu ta koszula taka krotka, czy musze lezec, czy moge chodzic????) kazde moje pytanie i watpliwosc byly traktowane powaznie wiec wszystko wiedzialam :) potem zmienily sie polozne i przy kolejnym badaniu rozwarcia powiedziala mi ze powinnam sie polozyc bo troche za wolno idzie akcja porodowa i musza podac kroplowke na przyspieszenie, potem dostalam jeszcze znieczulenie dozylnie i zostalam podpieta pod ktg wiec lezalam a polozna jak bylo potrzeba to byla a jak widziala ze sie irytuje to sie odsuwala na bok i nie przeszkadala (nawet pozwolila mi miec przy sobie telefon, wiec caly czas pisalam smsy z mama :)) kiedy juz przyszla pora na parcie przyszla i powiedziala mi jak, co i kiedy mam robic. lekarza mialam z Prostej ale nie bylo go przy porodzie bo nie mial akurat dyzuru, ale na szczescie nie byl potrzebny i w sumie tylko do zszycia mialam przy sobie lekarza (musialam byc nacieta). jezeli chodzi o opieke poporodowa to tez bardzo sobie chwale bo polozne i pielegniarki od noworodkow spisaly sie na medal tak ze wspominam ten czas bardzo dobrze. Córcia byla pielegnowana na najwyzszym poziomie i wszystkie potrzebne informacje mialam przekazane bez zajakniecia. teraz jestem w drugiej ciazy- 24 tygodnie- i nawet sie nie zastanawiam gdzie bede rodzic. zastanawiamy sie jednak nad porodem rodzinnym i tu tez bardzo milo sie zaskoczylam bo fakt faktem potrzeba do tego szkolly rodzenia ale tutaj innaczej niz w innych przypadkach jest ona darmowa :) cykl zajec trwa okolo 8 tygodni wiec musze sie chyba juz wybrac i zapisac sie z mezem bo nie wiadomo ile bedzie chetnych :) polozne podobno wola zeby do takiego porodu maz byl przygotowany bo czesto nie ma czasu na informowanie go co ma robic :P a co do sali to kosztuje ona 220 zł okolo i podobno ma sie wtedy swoja polozna ktora pomaga i jest tylko do twojej dyspozycji :) zadne dodatkowe koszta nie wchodza w gre bo z tego co wiem to placenie poloznej do raczki za "obecnosc przy porodzie" jest nielegalna :) trzymam kciuki za wszystkie obecne i przyszle mamy i tatusiow oczywiscie :)

co do prostej.... to ja wczoraj bylam na pierwswzych zajeciach szkoly rodzenia i faktycznie pytali sie o lekarzy prowadzacych. ale wiadomo ze nawet najlepszy lekarz nie da na nic gwarancji. jedna z rzeczy, ktore mnie zaskoczyly to tlumy par na szkole rodzenia wiec nie jestes jedyna osoba, ktora ewentulanie bedzie tam rodzic :) a druga to sala do porodu rodzinnego i sale w wyremontowanej czesci sa naprawde na wysokim poziomie. ja jednak nie mam lekarza z prostej a mimo to chce tam rodzic a jak bedzie to sie okaze ;-) pozdrawiam

ANDZIK27 na Prostej jest inaczej niż na Kościuszki - nie można opłacić sobie położnej. Ja trafiłam na strasznie miłą. Płaciłam za poród rodzinny, ale mam nadzieję, że to nie miało nic do rzeczy :) ALALAMAJKA widocznie coś się zmieniło. W listopadzie nie trzeba było mieć szkoły rodzenia do porodu rodzinnego. Trzeba było tylko zapłacić i mieć fuksa (żeby sala nie była zajęta). FOCZKA_08 dobrze będzie :) Ta sala do porodu rodzinnego jest fajna do rodzenia :)