Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fijilkowa fioletowa

reakcja mojego meza...

Polecane posty

Gość fijilkowa fioletowa

moja sasiadka dzis mnie wyzwala od najgorszych, byla pijana cos tam sie nie podobalo i miala kolejna jazde. wyzywala mnie, moje dziecko:( a ON czyli moj maz nic!!!!!!! malo tego zwalil wine na mnie ze niepotrzebnie wezwalam policje!!! A co mialam swobodnie patrzec jak mi sle? Za nic, za niewinnosc. Lzy mi sie cisna do oczu ze najblizsza mi osoba olala mnie w takiej sytuacji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cllcllllvv
I miał rację. A ty jesteś durną kłótnica wchodząca w pyskówki z pijaną sąsiadką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cllcllllvv
A tę policję to niby po co wołałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwwww
i co policja zrobiła? Też miałąm sąsiadów alkoholików. Na szczęście policję sami wzywali :D Pewnego razu policja wezwała panów z kaftanem i pani sąsiadka pojechała do psychiatryka. Ale spokój był w budynku :D A męża, na twoim miejscu, bym zrugała :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijilkowa fioletowa
policja przyjechala bo musiala ale ta wariatka nie otworzyla drzwi a maz heh trzesie teraz portkami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwwww
a dlaczego trzęsie portkami? Pijanicy się boi, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijilkowa fioletowa
raczej sasiadki a mnie wini najbardziej. chyba za to ze wlasnie wtedy kiedy ta kobieta stala i krzyczala ja sie napatoczylam to dostalam ku.... i piz...i takie tam a on ogon podkulil i zwial do domu. Cholera gdyby mnie bila tez by uciekl???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona dupy
jestem z Toba!!!!moj maz tez jest taka sama ciota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i bardzo dobrze postapilas
a przez takich jak twoj mąż panuje znieczulica a potem przypadki,że za scianą dziecko bylo katowane ale sasiedzi oczywiscie"nic nie iwdzieli i nic nie slyszeli".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwwww
wołaj tę policję, jak często się da. Może i twoją sąsiadeczkę przymkną w wariatkowie i będziesz miała spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna swojego chłopaka
A mnie wyzywa moj sasiad i jego zona:/ i do tego nie musza pić zeby to robić ...poprostu maja niepokolei...a ze mnie najczescej widza u mnie na podwórzu bo obecnie samam jestem w domu to sobie nie załuja..niedość ze sami miedzy soba w rodzinie maja konfikty to jeszcze z obcymi ludzmi zyc dobrez nie moga...pozatym pd nieobecność moich rodfzicó zagrodził nam 2 metry podwórka..ja wtdy bylam w szkole:/ a jak zobczylam ze stawia kolejne czesci płotu i go zapytałam dlaczego to robi to poleciała łacina:/ chamstwo poprostu ....we wtorek ma byc u nas geodeta i juz wiadomo jest ze nie tylko 2 metry ma sie ustapić ale 3!! bo kieszkam tutaj 4 lata i wczesniej tez sobie troszke naszego podwórza porzygarną kiedy tu jeszcze nie mieszkalismy...jak bedzie ten geodeta to oni tu nam piekło urzadza..mama mówi ze bez policji sie nie obedzie:/ nikomu nie rzycze takiego człowieka tuz za płotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoj maz ma racje
wdalas sie w pyskowke z pijaczka, niepotrzebnie motalas z policja. Niby co oni?? Mi sie do domu wlamali. To policja przyjechala, spisala moje zeznania na odwal i w sumie smiali mi sie w twarz, ze niepotrzebnie wzywalam, ze i tak zaraz umorza to sledztwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigos i kielbasa
i dobrze mąż zrobił, co się miedzy babt bedzie wtrącał, głupie cipy jak sie kłócą niech same to robią, najpierw zaczynasz dyskusje z pijaczką a jak nie dałaś rady mężu ratuj, wpuierdol bym ci dał i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdsf
ja pierdole.... mogl ja chociaz za kudly wziasc i wepchac do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz mądrego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spytaj po prostu męża, dlaczego tak zrobił. Bo może ma bardzo dobre wytłumaczenie. Ja ci szczerze powiem, jakby pijak do mnie coś wrzeszczał, to bym słowem sie nie odezwała, tylko poszła dalej. Jak ktos jest zamroczony alkoholem, to nie mysli logicznie i nie ma sensu sie w nim wdawać w dyskusje. Nie tylko dlatego, że mozna po pysku zarobic - po prostu do niego nic nie dotrze, szkoda sobie szarpac gęby. Głupio zrobiłaś, że zaczęłaś siez nia kłócić. Moim zdaniem twój maż wybrał lepsze wyjscie. A jak pijak rozrabia, to sie dzwoni na wytrzeźwiałkę i niech oni sie nim zajmą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×