Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rejczel23

Lekarz- ginekolog, warunki. Co sądzicie? Wasze przeżycia i doświadczenia...

Polecane posty

Gość rejczel23

Kochane może podzielicie się tu swoimi zdaniami i doświadczeniami z kontaktów z lekarzami w czasie ciąży itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejczel23
Jeśli chodzi o mnie to... Ja jestem już w 32 tygodniu ciąży. Test zrobiłam będąc w 7 tyg., bo spóźniające się miesiączki to u mnie normalka, starałam się z mężem o dziecko około 8 miesięcy, aż w końcu się udało. A testy robiłam za każdym razem, po dwa albo trzy. Do lekarza poszłam na przełomie 8 i 9 tygodnia. Później zaczęłam krawawić ( nie plamić, bo krew leciała mi ciurkiem), a cyniczna Pani doktor powiedziała, że tak się zdarza, że to normalka, żadnych dodatkowych badań ani USG, usg zrobiłam dopiero w 16 tyg, bo tak zarządziła moja lekarz! A wtedy pzrecież nie widać już, czy dziecko nie ma wad rozwojowych! Teraz będąc w 32 tyg. ciąży lekarz mnie nie przyjął na wizytę, bo go nie było akurat, a wizyty nawet nie odwołano wcześniej. Na kolejną zapisano mnie DOPIERO za miesiąc, czyli będę już wtedy w 36 tyg. ciąży, a więc mogę urodzić! Żadnych badań teraz mam nie robić, bo u lekarza nie byłam, usg też powinnam, ale nie mogę, bo nie byłam u lekarza i mi tego nie zalecił. Wyników wymazu i obciązenia glukoza także nie znam, bo od razu z labu trafiają do gabinetu i tam na mnie czekają. Pielęgniarka powiedziała, że skoro czuję się dobrze i nic mi nie dolega, to i za miesiąc mogę pójść do lekarza, nic się nie stanie... Co o tym sądzicie? Bo moim zdabiem to LEKKA niekompetencja i w ogóle... szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejczel23
Lekarz jest ogólnie miła, ale to ostatnie już mnie przeraziło. A teraz nie powinnam chyba zmieniać lekarza, niewiele mi już zostało. :) NA SZCZĘSCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i niewiele ale przeraza mnie fakt że nie wykonano ci wielu badań a lekarz może być mily ale to jeszcze nie świadczy o jego kompetencjach. Idź do innego gabinetu i powiedz że twojego lekarza nie ma i długo nie byłaś na wizycie w związku z tym się niepokoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejczel23
Chyba też tak zrobię i wybiorę się do innego lekarza, przynajmniej na jedna wizytę, skoro moja wczorajsza się nie odbyła i nie odbędzie przez najbliższy miesiąc. Do tej pory miałam robiony mniej więcej co dwa miesiące mocz i krew. Do tego z immunochemii: toxo InG i InM, Wr, grupę i odczynnik rh( wcześniej), HBsAg, cytologię zluszczeniową i USG dwa razy. I teraz ten wymaz z kanału szyjki i obciązenie glukozą, których wyników nie znam, ale nie wiem też czy to nie za mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejczel23
Już się umówiłam do innego lekarza na następny tydzień, w poniedziałek :) A Ty jak wspominasz swoje doswiadczenia? Chodziłaś prywatnie, czy też nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
no wlasnie dlatego ja chodzilam prywatnie, wolalam wydac miesiecznie 80 zl niz sie prosic zeby mnie ktos zbadal, na pierwsza wizyte poszlam do lekarza na fundusz(bezplatnie) i to byl blad.. nie dosc ze czekalam caly dzien od8-mej do 13-tej na lekarza to mnie nie przyjela bo mialam pieczatke z pracy sprzed 2 miesiecy!! a podobnoi wazna jest tylko miesiac(w mojej jest napisane ze waznosc 6 miesiecy, no ale coz...), musialam jechac pol miasta do pracy podbic, wrocic i dopiero mnie przyjela!!! nastepna wizyta juz prywatnie i juz do konca ciazy chodzilam do tego samego lekarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejczel23
Na czekanie nie narzekałam do tej pory, bo zawsze byłam umówiona na daną godzine i najdłużej 15- 20 minut czekałam. Ale chyba prywatnie jest lepiej, bo traktują Cię inaczej, w końcu im płacisz do rączki... Poszłam do lekarza normalnie z własnej głupoty, bo nawet nie pomyślałam o wizycie prywatnej. Ucieszyłam się z wyniku testu i od razu pyk, pyk za telefon, umówiłam się. A początek współpracy z tą Panią lekarz wydawał się miły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
ja tez bylam umowiona na godzine, i co?? czekanie caly dzien bo ona musi cos tam sobie zalatwiac!! publiczna sluzba zdrowia to dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejczel23
Dopiero teraz utwierdzam się w tym przekonaniu. Nigdy więcej. Zamierzam mieć w niedlekiej przyszłości dzieci, ale będę chodziła prywatnie. Z całą pewnością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialabym wiele opowiesci na temat lekarzy, ich podejscia do ciazy, pacjenta, ale powiem tylko o tym, ze jest ogromna róznica miedzy wizytami z NFZ a prywatnymi gabinetami. Najbardziej w panstwowkach dobijaja mnei warunki, te skrzypiace fotele itd, czasami to bylam przerazona, majac wrazenei ze przyszlam do jakiegos rzeznika a nie delikatnego ginekologa, do gabinetu o przyjaznej atmosferze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejczel23
o_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mi coś nie pasuję to nie boję sie mu tego powiedzieć, albo zmieniam lekarza. Nie jestem typem męczennicy, która będzie chodzić do konowała albo chama, bo mi ciężko zmienić lekarza. trzeba ułatwiac sobie zycie. Mam super lekarzy po latach poszukiwań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwszej ciąży chodziłam do państwowego i nie będę tego komentować bo to było kompletne dno i spychologia. Jak coś nie tak to zaraz do szpitala odsyłali i w sumie przeleżałam 3 miesiące. Po pierwszym porodzie miałam spore komplikacje i wtedy w szpitalu poznałam lekarza, który wzbudził moje zaufanie. parę razy byłam w jego prywatnym gabinecie i kiedy zaszłam w ciążę to nie miałam wątpliwości kto ma ją prowadzić. Facet bardzo rzeczowy i sympatyczny można było dzwonić do niego o każdej porze i zawsze chętnie pomógł. Nie panikował z byle powodu ale też nie lekceważył moich wątpliwości i problemów. Jeśli jeszcze będzie mi dane zajść w ciążę to bez wahania pójdę znowu do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×