Wszystkie psychotesty są gówno warte!

Test: 1. Czy pijesz w pracy? 2. Czy twoje picie niekorzystnie wpływa na twoje życie domowe? 3. Czy pijesz dlatego, że jesteś nieśmiały? 4. Czy picie pogorszyło opinie o tobie wśród znajomych? 5. Czy miałeś wyrzuty sumienia z powodu picia? 6. Czy przez picie miałeś problemy finansowe? 7. Czy twoje picie martwi rodzinę? 8. Czy pijąc stałeś się mniej ambitny? 9. Czy odczuwasz potrzebę picia codziennie? 10. Czy jest ci obojętne z kim pijesz? 11. Czy po popijawie odczuwasz potrzebę wypicia w dniu następnym? 12. Czy na skutek picia pogorszyła się twoja sprawność fizyczna lub umysłowa? 13. Czy picie wpływa na twoją pracę zawodową? 14. Czy z powodu picia masz problemy ze snem? 15. Czy pijąc uciekasz od problemów? 16. Czy zdarza ci się samotne popijanie? 17. Czy pijąc tracisz czasem pamięć? 18. Czy pijąc wzmacniasz pewność siebie? Wyniki: - 3-5 odpowiedzi na TAK - ostrzeżenie, że możesz wpaść w uzależnienie od picia - 6-7 odpowiedzi pozytywnych - duże prawdopodobieństwo alkoholizmu - 8-10 odpowiedzi twierdzących - jesteś uzależniony! Moje odpowiedzi: 1. NIE 2. TAK (bo moja mama kłóci się nawet o jedną puszkę piwa, a w domu więcej jak 2 nigdy nie piję) 3. TAK (na imprezach - nie umiem się bawić bez alkoholu, ale też i rzadko imprezuję w ogóle) 4. TAK (mama rozpowiada, że niby jestem alkoholikiem) 5. TAK (parę razy w życiu upiłem się tak, że żałowałem skutków - siniaki po upadkach itp., ale nigdy agresja czy Izba) 6. TAK (ale i bez picia je mam) 7. TAK (nawet za bardzo - dla mamy 1 piwo = alkoholizm) 8. NIE 9. NIE 10. NIE 11. NIE 12. NIE 13. NIE 14. NIE 15. TAK 16. TAK 17. TAK (baaardzo rzadko - parę razy w życiu) 18. TAK (wyłącznie na imprezach) Wnioski: pijąc tygodniowo około 7 piw Okocim Mocne i okazjonalnie - na imprezach - trochę więcej, jestem alkoholikiem. Kocham psychotesty! :D

ale tzn ze pijesz codziennie!

no, 7 piw w tygodniu to jakby co tydzien pwko.... czyli dzien bez alkoholu nie istnienieje? Jak dla mnie to JESTES uzalezniony.

oczywiscie, co dzien piwko mialo byc jestes uzalezniony, i dobrze o tym wiesz. inaczej po co w ogole zawracalbys sobie glowe tym psychotestem?

Piję najczęściej 2 lub 3 razy w tygodniu po 2, rzadko 1 lub 3 piwa. No alkoholizm jak cholera, choć wychodzi po 1 piwie dziennie ;)

Ej no, ja wszystkie psychotesty robię, nawet te dla kobiet ;) Ale ten mnie rozwalił: 1 piwo dziennie = alkoholizm :D Przypomnę, że 1 piwo mocne (7%) zawiera około 35 ml czystego alkoholu - tyle, co nic.

O kurwa... Mam 8 :D Ale niktóe troszkę naciągane ;)

sa rozne rodzaje alkoholizmu pijac 1 piwo dziennie prawdopodobnie jestes alkoholikiem najlpeiej zrob sobie test: wytrzymaj tydzien bez picia i napisz jak ci poszlo

Według tego testu tylko abstynenci nie są pijakami ;):D

to tylko jakiś żul co zatacza sie po drodze z butelką w ręku?

mnie wyszlo 12 - jestem uzalezniona :-) o zgrozo ;-)

Oczywiscie, ze psychotesty sa gowno warte, Ameryki nie odkryles. Wartosciowe sa jedynie kwestionariusze i testy psychologiczne, dopuszczone do uzytku przez PTP, uprzednio wystandaryzowane, znoramlizowane itd. :)

Nie musi być żul spod budki z piwem. Ale nie popadajmy w skrajności... Pomimo tego, że wyszło mi 8 nie uważam siebie za alkoholika. Dlaczego?? Bo nie piję codziennie, nie mam potrzeby picia, jeśli wiem, że nie mogę za dużo bo coś tam, to potrafię się zatrzymać w każdym momencie, ale zdarza mi się też "iść na całość", ale tylko w momentach, kiedy wiem, że mogę sobie na to pozwolić. Czy to, że przy okazji imprezy trochę się wstawię i kilka razy w zyciu zdarzyło mi się wstawić trochę bardziej czyni ze mnie alkoholika??

A co jak komuś wyjdzie powyżej 10?? :D

O MÓJ BOŻE!!!!!!!!! JESTEM ALKOHOLIKIEM!!!!!!!!! O NIE!!!!!!!!!! NIE!!!!!!!!!!! ;(;(;( NIE NO JAK MOGŁAM WPAŚĆ W ALKOHOLIZM? :/ KIEDY TO SIĘ STAŁO?????? GDZIE MOGĘ SIE UDAĆ????

Zacznijmy od tego, że wg tego testu nawet osoba, która wypiła raz w życiu i przesadziła może być uznana za prawie alkoholika: 5. TAK (bo np. zgubił pieniądze otrzymane od rodziców na książki) 6. TAK (j.w.) 17. TAK (jak przesadził, to i stracił) 18. TAK (to chyba u każdego ją wzmacnia) To dałoby takiej osobie "ostrzeżenie, że może wpaść w uzależnienie od picia". No comment.

ja cie przepraszam, ale zgubienie pieniedzy na ksiazki to nie jest problem finansowy...a jak sie jeszcze kupuje ksiazki do szkoly tak apropos, to chyba jednak troche mlodym sie jest zeby sie upijac...takie moje skromne nastoletnie zdanie...

dołączam do grona alkoholików

a ja uwazam, ze pijac co dwa - trzy dni po dwa piwa jest sie uzaleznionym od alkoholu. po prostu ta substancja jest wciaz obecna w zyciu (i krwi) i nie ma sie co oszukiwac. alkoholizm ma rozne stadia, ostatnie to lezacy na ziemi menel a pierwsze to wlasnie niewinne piwko codziennie po pracy. sprobuj bez tego piwka przez jakis czas i zobaczysz czy sie da czy nie

Kafeteryjni alkoholicy łączmy się :) Urządźmy jakąś grupową terapię. Najlepiej przy wódce :D :D :D

siedzą :-O

A, zapomniałam dodać: wszelkie tłumaczenia sobie, że nie jest się alkoholikiem, są kolejnym dowodem na to, że się nim jest :)

Jak się pije po 2 piwa co 2 - 3 dni to wcale substancja nie jest ciągle obecna we krwi, tutaj możesz sprawdzić czas eliminacji alkoholu z organizmu przy danej dawce: http://alkomaty.biz/testery/wirtualny.html A tydzień bez picia? No problem, nie tak dawno nawet dwa lata wytrzymałem (powody medyczne).

wszyscy jesteśmy pijakami!