Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gyyygyy

co zrobilybyscie bedac na moim miejscu - prosze?

Polecane posty

Gość laski mają rację
tiaaaa tak Ci dobrze że na "forume" się pytasz jak z ojcem swojego dziecka rozmawiac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnamabma
no wlasnie zadzwon do urzedu zapytaj sie jakie dokuemnyt kiedy terminy najwczesniejsze i mu powiedz .kobitki jak nie zaczniecie dbac o siebie nikt nie bedzie a tu jeszcze chodzi o dziecko ktore prawnie nie ma ojca i nic by po nim nie mial ani ty po jego smierci .chyba nawet jego anzwiska nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnamabma
ty sie tym zajmij powiedz mu ze wszystko pozalatwiasz i postaw go przed faktem dokonanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyyygyy
ojcem to on juz jest, dziecko jest uznane. powtarzam, bo chyba komus umknelo, do tej pory nie zalezalo mi na zalegalizowaniu tego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskaaaaaaaaaaaaaa
o nie, ja nalegalabym na slub... zdecydowanie, tym bardziej ze 1 bobas juz jest na swiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani Violetta
Sama musisz wiedzieć. Jezeli by ci odpowiadało życie rodzinne bez ślubu, to nie widze przeszkód. Ale skoro obawiasz sie tego, nie czujesz sie bezpiecznie, to powiedz partnerowi, ze nie chcesz mieć drugiego dziecka przed slubem. W końcu jak tobie tak zależy, to co to za problem pójść do USC, zamówić termin. |Drogie to to nie jest, imprezy robić nie trzeba, ubrań jakichś specjalnych też w zasadzie nie musicie kupowac, po prostu pójść i podpisać papiery. Chyba nie jest to za duze wymaganie, skoro w zasadzie jesteście rodziną całą gębą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyyygyy
juz wcale nie bobas:D dobra babki, wielkie dzieki za wszystkie wypowiedzi, nawet te zlosliwe:P wiem juz co zrobie i jak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani Violetta
Laski, nie dawajcie głupich rad, zeby mówiła "a ta wzięła ślub, a tamta wzięła ślub" i że on niby ma siedomyslić. Co to za idiotyczna zabawa w domyslanki ? Jestescie ojcem i matką, jesteście długoletnim związkiem, to chyba umiecie rozmawiać jak ludzie. Mówisz mu, że wczesniej ci nie zależało na ślubie, ale teraz nie czujesz się z tym dobrze i cieszyłabyś sie, gdybyscie wzięli ślub. Z tego co mówisz, on nie ma nic przeciwko, ale tez go wcale nie cisnie. W zasadzie skoro zawsze twierdziłas, że ślub jest dla ciebie niewazny, to byc moze on wcale nie wie, ze cos sie zmieniło. Pogadajcie o tym normalnie i zobaczysz, ze nie będzie cudował, tylko powie "ok, to weźmy slub" i problem z głowy. A nie dajesz sie tu nakrecac p[rzez jakieś sfrustrowane baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×