Uraziłem ją, czy chce po prostu odpocząć?

Jestem lekko zdezorientowany. Chyba zrobiłem coś, co uraziło pewną osobą, ale jeśli nawet domyślam się o co chodzi, to nie wiem dlaczego się wkurzyła za mnie o to. Z drugiej strony nie jestem pewny jak ta osoba traktuję naszą znajomość, może po prostu nie jest to dla niej zbyt ważne. Może tylko nie ma czasu, albo ochoty na rozmowy ze mną. Nie wiem, chyba przesadzam, ale zauważyłem nagłą zmianę, pewnie już ją męczę. Teraz mi głupio się odzywać, bo nie chcę być natrętem. Jeśli chce mieć spokój tylko, to może lepiej jej go dać. Ale nie bardzo tego chcę. Głupio się czuję teraz.

Jaśniej proszę...

jasniej kolego znów czuje ze nastepna ciota bedzie zale wylewac

zapytaj ja po prostu :)

Ciotowatość się mnozy hehe :P

>> znów czuje ze nastepna ciota bedzie zale wylewac Dokładnie Płaczliwa ciota, która waży każde słowo, byleby tylko nienurazić swojej dziewczyny :o Jak milczy, to niech milczy, steskni to zadzwoni. Jest piątek, idź na piwo, wrzuć na luz melepeto

Nie jestem ciotą, więc nie będę nic wylewał. Zastanawiam się tylko. Zapytałem ją, napisała, że się nie obraziła. Ale wydaje mi się inaczej. Z drugiej strony może sobie coś wmawiam, a ona po prostu nie ma już ochoty ze mną rozmawiać i tyle.

Najlepiej porozmawiaj z nią o tym, może ona na to właśnie czeka? Najgorsze są niedomówienia. Tu Ci nikt nie pomoże, bo niby skąd mamy wiedzieć o co jej chodzi? Rozmowa i szczerość to podstawa.

Kurrwa co za frajer :o Weź chłopie ogarnij sie, bo jak bedziesz takim ckliwym pizdusiem to w końcu kopne cie w dupe i skończy sie dobre

"Dokładnie Płaczliwa ciota, która waży każde słowo, byleby tylko nienurazić swojej dziewczyny Jak milczy, to niech milczy, steskni to zadzwoni. Jest piątek, idź na piwo, wrzuć na luz melepeto" Nie wszystko obraca się wokół jednego. Ona nie jest moją dziewczyną, ale osobą mi w jakiś sposób bliską. A nie chcę jej urazić, bo to wrażliwa kobieta jest, nie chciałem jej sprawiać przykrości. Mam nadzieję, że tak się nie stało, że po prostu przesadzam.

>> Mam nadzieję, że tak się nie stało, że po prostu przesadzam Zachowujesz sie jak baba :o

"Kurrwa co za frajer Weź chłopie ogarnij sie, bo jak bedziesz takim ckliwym pi**usiem to w końcu kopne cie w d**e i skończy sie dobre" Hehe. Nieznany, przodujesz na mojej liście prostaków .

Brzydal przestan

jestescie razem? jak ja niby uraziles?

>>Hehe. Nieznany, przodujesz na mojej liście prostaków Czuje sie zaszczycony

Nie jestem ciotą, więc nie będę nic wylewał. Zastanawiam się tylko. Zapytałem ją, napisała, że się nie obraziła. Ale wydaje mi się inaczej. Z drugiej strony może sobie coś wmawiam, a ona po prostu nie ma już ochoty ze mną rozmawiać i tyle. no to juz wiesz nie obrazila sie ale nie chce z toba gadac, dotarło?

"Zachowujesz sie jak baba" Wiesz, musisz się bardziej postarać. Ja juz tu lepsze wyzwiska łapałem, ciota, cipa, itd. :D Ale i tak mi to lata kolo ****** co o mnie tu piszą. No może nie tak do końca, nie chcę obrażać tych co mają coś więcej do powiedzenia. Np. komiczne, który mi nie raz dowalał, ale faceta szanuję, bo ma coś do powiedzenia, a nie tylko inwektywy.

"no to juz wiesz nie obrazila sie ale nie chce z toba gadac, dotarło?" No, to jest jedna z myśli, pewnie masz rację. "Brzydal przestan" No co, przecież ja jestem tylko facet, pewnych rzeczy nie łapię, to się pytam.

Mysle ze nie chce z Tobą gadac:)

"Mysle ze nie chce z Tobą gadac" No, tak sobie pomyślałem właśnie. Tylko dlaczego nie chciała mi napisać, że ją wkurzyłem i czym konkretnie (mogę się tylko domyślać)?

>> Ja juz tu lepsze wyzwiska łapałem Ja cie nie wyzywam, tylko stwierdzam fakt.

Nie wiem dlaczego moze bałą sie ze znowu jestes zajety czyms wazniejszym od Niej. Nie matrw sie juz Ci głowy nie bedzie zawracac:)

to ty brzydal jestes autorem tego watku?

"Ja cie nie wyzywam, tylko stwierdzam fakt." Twoja możliwość stwierdzenia czegokolwiek jest równa profesjonalizmowi dziennikarzy gazety "Fakt".

Napisz jak by nigdy nic za jakiś czas. Jeżeli nie odpowiada tzn, ze nie chce. Swoją drogą zastanawiam się czasem dlaczego mężczyźni nie rozumieją tego lepiej - nie odpisuje tzn. ze nie ma ochoty na korespondencję. Do mnie od dawna pisze taki gość. Ja mu odpowiadam raz na 10 maili a ten zachwycony w 10 minut później pisze do mnie z telefonu :D :D

>> Twoja możliwość stwierdzenia czegokolwiek jest równa profesjonalizmowi dziennikarzy gazety "Fakt". Wierze ci :) Ja tej gazety nigdy w ręku nie trzymałem, ale pewnie wiesz co mówisz ;)

"Nie wiem dlaczego moze bałą sie ze znowu jestes zajety czyms wazniejszym od Niej." Ale nie ma w tej chwili czegoś i kogoś ważniejszego od niej. Mogła sobie tak pomyśleć, bo nie poświęciłem jej wczoraj wystarczająco czasu, ale wcale tak nie jest.

BRzydal Życie jest okrutne. Ide papapapa

"Wierze ci Ja tej gazety nigdy w ręku nie trzymałem, ale pewnie wiesz co mówisz" Nie muszę trzymać w ręku łajna, żeby wiedzieć, ze śmierdzi ;).

"BRzydal Życie jest okrutne." To prawda, ale to nic nie znaczy. Zawsze takie było.