Studniówka

Za siebie zapłacę bo nie pozwoliłabym an to zeby za mnie ktos placil. ale gdyby mnie ktos zaprosil, a ja pracowalabym to bym za siebie zaplacila...

Tez bym za siebie sam zaplacil jak bym pracowal

cholera jasna,nie sluchaj ich koles pracuje to placi dla mnie oczywiste,skoro ja nie pracowalam to co mialam matke naciagac na jakies 2stowy dodatkowo??jak chlopakowi zalezy to zaplaci i nie bedzie miec zadnych pretensji

No własnie tez tak myślę...

A powiedzcie mi jeszcze jakie znacie przesądy studiówkowe? I o co chodzi z tym, że chłopak przynosi kwiaty etc..??

Jeżeli każesz mu zapłacić to jesteś żałosna... Sorry, ale to kwestia honoru. Nie poszłabym z kimś kto kazałby mi zapłacić...

zaproponuj że ty zapłacisz... na 100% ci nie pozwoli. I tak ma być! to nie normalne, żeby koleś który pracuje, miałby nie płacić a twoja matka (której na to nie stać) miałaby wyłożyć 2stówy na niego, bo \"ten kto zaprasza płaci\"

jestem z chlopakiem ponad 3 lata, 2 tygodnie temu mialam studniowke i oczywiscie kazdy placil za siebie. na jego studniowce on placil za dwie osoby. to jest facet, wiec chyba w jego gescie i honorze nalezy zaplacic. nie rozumiem z czym macie problem. co innego jezeli zapraszasz kolege, zeby po prostu miec sie z kims bawic. jak jestes w stalym zwiazku to inaczej to troche wyglada. nie znam zwiazku powaznego, gdzie dziewczyna za wszystko placi! co innego jesli koles jest z bardzo biednej rodziny a dziewczyna w dobrej sytuacji finansowej. tutaj tym bardziej twoj chlopak pracuje wiec kazdy powinien zaplacic za siebie i juz.

ja też jestem na utrzymaniu rodziców (to normalne w liceum) i nie należę do bogaczy, ale nigdy nie pozwoliłabym na to, żeby to chłopak miał płacić za siebie:O żenada jakich mało... jak cię nie stać na studniówkę to nie idź wcale