Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość raperport

czy facet,ktory ma rodzine,ma prawo jechac na wakacje z kumplami?

Polecane posty

Gość nie bardzo lapie
ile jestescie juz w sumie razem, bo to tez wazne? ja sie zgadzam z powyzszymi wypowiedziami, tyle czasu zajmuja zawodowe sprawy, ze prywatnie ma sie za malo czasu, zeby go wspolnie spedzic, a tym bardziej takie dlugie wyjazdy... zreszta sama sie tym zdziwilas, bo inaczej nie byloby tego watku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olasola
lalka 25 ,przepraszam,z etera zto napiszę,oby do tego nigdy nie dosżło,ale tak moze sie stac... Pozwoliłs mezowi na jakis dłuzszy wyjazd ,a niech sobie wypocznie od nas,bo przeceiz my jako jego rodzina jestesmy takie uciązliwe. Pewnego dnia dziecko zaczyna gorączkowac,choruje a Ty nawet z mezm nie mozesz sie skontaktowac bo zasiegu nie ma,bo akurat w tym czasie gdy Ty siedzisz nad chorym dzieckiem maz po prostu bardzo dobrze sie bawi.Taka sytuacja moze wyniknac nawet jak bedzie na delegacji,na saksy i wtedy tez moze dobrze sie bawic ,ale wtedy ne przychodzi Ci do głowy cos takiego,ze On sie bawi a Ty zamartwiasz sie o dziecko. Potem,po przyjeździe małżenswto przezywa kryzys,bo jak np.maz był potrzebny to sobie uzywal ile wlezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olasola
raperport jakby Wasze małzenstwo było takie udane to mezowi przez mysl bny nie przyszło spedzic czas urlopowy bez Was. ja mam zycie takie sobie,raz udan,.raz nie ,ale moj maz nigdy w zyciu nie zaproponowałby mi aby mogł wyjechac samemu,wrecz odwrotnie ,zawsze nakąłnia mnie abysmy gdzies wyjechali,no i ulegam Mu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olasola
W ogole nie wiem po co niektorzy zakłądają rodziny jak kazdy z partnerow chce sobie pojeździc sam ,a dziecko najlepiej niech babcia bawi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raperport
jestemy razem 8 lat,spedzamy razem weekendy,wyjezdzamy na wycieczki,czasami ja po pracy wyjde na drinka czasami on,takze nie moge narzekac,w sypialni tez nam sie uklada swietnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kumple z którymi
ma jechac są żonaci? w jakim wieku są ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbjhjbjb
raperport :-) mogę Ci przepowiuedziec,ze za nastepne 8 lat Twoj maz wyjedzie na m-c :-) a mzoe nawet na wiecej,albo na stałe,bo przeciez po 16 latach wspolnego ,dobrego zycia bedzie musiał sobie odpoczac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olasola,czemu ty masz takie pesymistyczne podejscie i od razu opisujesz to w ciemnych barwach?nidy nie martwie sie na zapas,nie planuje.a czy to,ze ma sie dziecko i np wyjedzie sie gdzies na romantyczny weekend we dwoje oznacza,ze kochamy dziecko mniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raperport
jeden jest zareczony,a drugi ma zone,ktora z reszta jest moja calkiem dobra znajoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raperport
mbj cos tam,dzieki za przepowiednie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle9
Paru facetow w LV? I co oni tam niby beda robic, jak nie podrywac lasencje?Patrzec sobie w oczy i rozmawiac o milosci do rodziny?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle9
mialo byc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olasola- oczywiście, że dzieci niech babcia bawi- a co w tym złego jak raz na rok rodzice spędza ze sobą jakis tydzień a dzieci polatają na świeżym powietrzu u babci ??? a co to u babci to się jest za kare ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kumple z którymi
to moze inaczej, jesli nie chcesz jechac z nim to powiedz mu, ze moze jechac i sie bawic ale ty chcesz jechac w tym samym czasie tez na 2 tygodnie na urlop (cieple kraje, opaleni faceci) z kolezanka :) a dziecko dacie na ten czas do babci. Ciekawe co o n na to powie, czy bedzie zazdrosny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle9
hej, a kto powiedzial, ze babcia ma ochote nianczyc wnuki?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olasola
lalka25 romantyczny weekend to nie dwa tyg.Także wyjazd słuzbowy nawet na rok,czy saksy to co innego od zykłego wyjazdu wakacyjnego bez rodziny. Przed zawarciem małzenstwa,przed ur.dziecka trzeba sie wyszalec aby przez chocia zpewien okres zycia byc w takih momentach zdzieckiem.Co innego gdy np.dziecko jest male a komus trafia sie okazyjnie wycieczka gdzies w takim kraju,gdzie nasze dziecko z ewzgl.na wiek nie moze pojechac to wtedy mozna zrozumiec,ale gdy dziecko jest na tyle duze aby mogło wszedzie jechac,to nawet kilkakrotne wyjazdy z dzieckiem to cos wspanialego a nie uciązliwego,chyba,ze niektorzy uwazaja innaczej. Ja pesymistycznie na zycie nie patrze,wręcz odwrotnie,ale zakładając rodzine trzeba jednak myślec innaczej niz jak jej sie nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kumple z którymi
heeh sie mi przypomnialo :) mojemu do pracy kolezanka przyniosla sok domowej roboty do herbaty no i sie mi pochwalil ze dobry itp. wiec poszlam i kupilam mu w ekologicznym sklepie taki podobny, a ten powiedzial tej kolezance ze mu zabronilam pic soku od niej bo zazdrosna jestem :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raperport
a kumple zktorymi,on mi zaproponowal to samo,ze moge jechac z kolezankami,w tym samym czasie,albo w innym terminie.poza tym na poczatku,pytal czy chce jechac z nim,ale ja stanowczo powiedzialam,ze mi sie ten pomysl nie podoba,stad jedzie sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raperport
hehe,no to sobie kolezanka pomyslala:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to moze inaczej, jesli nie chcesz jechac z nim to powiedz mu, ze moze jechac i sie bawic ale ty chcesz jechac w tym samym czasie tez na 2 tygodnie na urlop (cieple kraje, opaleni faceci) z kolezanka a dziecko dacie na ten czas do babci. " a dlaczego do babci? czy jak on jedzie to matka też daje dziecko do babci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nie ma ochoty to się nie jeździ- moje "babcie" na całe szczęście mają ochotę bo ich dzieci czyli my też wiemy co znaczy wakacyjny pobyt u babci i bardzo miło te pobyty ( bez rodziców zwłaszcza bo babcie na więcej pozwalają ;)) wspominamy olasola masz dzieci?bo mam wrażenie że albo ich nie masz, albo robisz dobrą minę do złej gry uciemiężonej żony i matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olasola,kocham moja corke i zycie bym za nia oddala,dla mnie rodzina kara nie jest,dla mojego faceta tez nie,a mama moja chetnie mala sie zajmuje,poza tym nie widuje jej czesto.mamy inne poglady i chyba sie wzajemnie do nich nie przekonamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *** * ** ** ** *** *** *** ***
a ja mam po dziury w nosie przedstawiania małżeństwa na forum w klimatach: to trzeba, tego nie wolno, tamtego się nie powinno itd. uważam ze zdrowym jest raz na jakiś czas być "kawalerem/panną" i być gdzieś bez żony i dziecka, lub "narzeczeństwem" i być gdzieś samemu tylko we dwoje. ale rozumiem że dla ogólnego dobra rodziny lesze jest według was jak jest sfrustrowany facet, matka która ma dziecka po dziury w nosie i traci cierpliwość....ale przecież najważniejsze jest żeby żyć rodzinnie na kupie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgff
Nie ma. Piszą o wolności, niezaleznosci w związku. Ale zauwaz że wiekszość tych osob jest rozwiedzionych. Małżeństwo to już nie jest wolność. Nie daj się omamić tym głupim wyzwolonym teoriom XXI wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dzieci jeżdżą do babć, bo bardzo lubią, od tego są babcie, obie nie pracują i aż piszczą do tego, żeby wnuki przyjechały a moja mama to mi ostatnio powiedziała, że przy mojej córce czuje się jakby odmłodzona, bo ona jest prawie identyczna, jak ja, kiedy byłam w jej wieku. I jej się przypominają chwile, kiedy ja byłam mała, a mama jeszcze była młoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raperport
maz bardzo chetnie spedza czas z corka,czesto jezdza razem do kina,na lodowisko itd wiec rodziny jako kary nie traktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
Prawo ma, ale wyjazd na dwa tygodnie z kumplami kiedy ma sie rodzine i do tego graniczona ilosc dni wolnych...ja nie bylabym zachywcona takim pomyslem mojego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×