Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

retro

Znam takich facetów.

Polecane posty

retro - nic sobie nie wylalem - ja akurat jestem dosc uwazny w takich kwestiach.. tancze srednio - nie lubie tego, ale jakos mi wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 2 3 4 ....
1- robil mi obciach nawet w samochodzie, jedziemy- on nie zna drogi , zatrzymuje sie i drze na cale gardlo do ludzi w innych (pedzacych) samochodow :D w sklepie wchodzil w dyskusje z kobietami ( jakis uraz czy co ?) ktore wg niego byly niemile, na koncu obrazajac je (ja udawalam ze nie jestem z nim i uciekalam na 2 koniec sklepu) o 2 w nocy potrafil zadzwonic do gospodarza domu gdzie spalismy, zeby dal kilka torebek herbaty :o 2-zadufany w sobie egoista, pokazac sie z nim bylo fajnie w drodze z przystanu do domu, poki mowil po cichu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorszym obciachem jest znaleźć się wśród ludzi z facetem, któremu się nie ufa.. jesteś z mężczyzną, a mimo to wciąż sama.. musisz się sobą zająć.. zatroszczyć... musisz ustawicznie walczyć z cierpliwością która wystawia na próbę.. źle się czujesz, bo nie potrafi pokazać ludziom że jest i że chce byc dla ciebie oparciem... zamiast męzczyzny, wszyscy widzą kolejnego bachora tóremu kobieta musi pobłażać, bo gdyby tak nie było, dawno powiina podniesc dupę i wyjść.. Wtedy można się głupio uśmiechnąć i powiedzieć:.. ale przynajmniej w łóżku jest super.... czy ktoś będzie zazdrościł? nie sądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliiiii
:-) uważaj...bo on jeszcze zechce Ci "pokazać"... piszesz to na własną odpowiedzialnosć :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retro - jestes w stanie zdobyc sie na obiektywna ocene? nigdy nie spotkalas faceta, ktory zachowuje sie normalnie? bo mam wrazenie, ze zyjemy w innych rzeczywistosciach, a Ty po prostu przypadkiem jakims dziwnym trafem z tej swojej połączyzlas sie z netem z tej mojej... Faktycznie, sa faceci robiacy obciach.. Ale identycznie jest z kobietami... Kiedys laska mojego kumpla, szanowana pani mecenas, jak sobie troche wypiła opowiadala na imprezie jaki to on jest zabawny, bo uwielbia wąchac jej stopy... facet moze ma lekkie zboczenie, ale to chyba kwestia midzy nimi, a nie miedzy nimi i 60 osobami tam obecnymi.. jedna moja była, po kilku drinkach, zrobiła mi karczemna awanture, bo podrywałem, obmacywałem i cały czas zagadywałem do jednej zdziry z tej imprezy.... szkoda, ze ta "zdzira" była moją siostrą cioteczną :D:D:D o czym ona nie wiedziala, bo bylismy ze soba dopiero miesiac, a kiedy ja przedstawialem, miala juz troche w czubie itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"najgorszym obciachem jest znaleźć się wśród ludzi z facetem, któremu się nie ufa.." retro, ale o jaki rodzaj zaufania tu chodzi? Czyżby zaufanie do..znajomości topografii lokalu czy miasta? "nie potrafi pokazać ludziom że jest i że chce byc dla ciebie oparciem...' czyli bawicie się w dwóch różnych koncach sali albo w dwóch towarzystwach? Chyba, że chodzi ci o adorację najświętszego sakramentu sztuki uwodzenia Innych Kobiet... wtedy tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Z facetem to się trzeba chcieć pokazać. ON musi dawać kobiecie taką chęć pokazania się z nim, publicznego przyznania się do niego... jak tego nie ma, to choćby orgazm zabijał, -- ogólnie jest do d**y." To jest prawdą. W obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollekk
to działanie zblizone do sytuacji w ktorej wsadziłbym członka w elektryczną temperówkę a potem założył temat o braku zaufania do urządzeń biurowych i niebezpieczenstwie ich stosowania... czego to się człowiek nie dowie w piątkowy wieczór,członek komiczne mieści się do temperówki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retro trzeba spotkać na swej drodze anioła nie mam na myśli mężczyzny, ale osobę, która pokaże nam, co MY SAMI robimy nie tak bo robimy, skoro przyciągamy, jak światło ćmy, takie a nie inne osoby ja spotkałam ...anioła dzięki temu, jestem teraz szczęśliwa i tego również Tobie i innym życzę :) 🌻 PS a Anioł miał ciężką przeprawę ze mną, gdyż nie chciałam słuchać, nie wierzyłam, chodziłam zaperzona, obrażona - jak on śmie! ten wstrętny anioł była to droga przez mękę, ale było warto :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atka 🖐️ alez ja samych aniołów napotykam... z chęcią wytkną mi co robię źle i zaczną mnie nawracać... Gorzej z przyjęciem podobnej informacji ode mnie. Jeśli ja zgłaszam nieprawidłowości, obrażają się, stroszą, albo udawaja że słuchają.. po czym na drugi dzień robią dokładnie to samo..... Taki ..pseudo - anielizm....:) Czy o to chodzi..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tancze srednio - nie lubie tego, ale jakos mi wychodzi..." To rozczulające wyznanie...... :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro, ale o jaki rodzaj zaufania tu chodzi? Szukanie, dziwnie pytasz. Najpierw wymień mi rodzaje zaufania, to ci powiem o ktore mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no znam owszem faceta do którego bym się w życiu nie przyznała- aleeee jeszcze bardziej mi wstyd za samą siebie, bo trzeba mieć oczy w dupie i rozum wysłany na wakacje by z kimś takim chcieć być i jeszcze być z tego początkowo dumnym więc już lepiej - dla nas kobiet- nie przyznawać się do tego, że takich facetów znamy ;) a co do 38,8- retro - nie wiedzieć czemu mój mąż jak ma koszmarną gorączkę jest tak napalony jakby nie kochał się co najmniej rok- więc nie dziw się byłemu- bo może on ma tak samo jak mój mąż- a że byliście jednością - przyjął za oczywiste , że ty też tak masz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam owszem faceta do którego bym się w życiu nie przyznała- aleeee jeszcze bardziej mi wstyd za samą siebie Masz rację, szurnięta, ten drugi wstyd jest znacznie gorszy......:):) w sumie na jedno wychodzi. ********* róznica między facetami i kobietami polega na tym że kiedy mężczyzna odchodzi od kobiety, zawsze zachowa dożywotnią gotowość do ponownego bzyknięcia jej, choćby nie wiadomo jak wielki żal czy pretensje chował. Kobieta nie. W kobiecie się coś naturalnie zamyka. Dlatego sądzę że kobiety sa w tym względzie bardziej normalne. Nie mam żadnego eks z którym bym się bzyknęła raz jeszcze, choćby dla sportu. Nie ma szans. Bez względu na piękne wspomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcufna
Muszę na pomarańczowo.:( Nie znam dnia ani godziny, w której mój następną gafę towarzyską strzeli. A jest moim męęęęęęęężem.😭 P.S. a jak go kopię pod stołem, to głośno pyta, dlaczego go kopię. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
róznica między facetami i kobietami polega na tym że kiedy mężczyzna odchodzi od kobiety, zawsze zachowa dożywotnią gotowość do ponownego bzyknięcia jej, choćby nie wiadomo jak wielki żal czy pretensje chował. yyyyyyyyyyyyyyyyyy????????????????? retro w swoim żywiole:D tradycyjnie uogólniasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tradycyjnie uogólniasz oczywiście:) chcę powiedzieć że statystycznie jest więcej eks- facetów gotowych przerżnąc one last time swoja byłą, niż eks- kobiet które byłyby gotowe rozłożyć nogi przed swoim byłym.:) I jestem gotowa dac sobie rekę uciać że róznica w liczbach jest znacząca.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jcufna- mój były też tak mial:D i zawsze się ze mną wykłócał, że on nie może inaczej bo on nie umie i nienawidzi kłamać :D a na sprawach rozwodowych i alimentacyjnych łgał aż mu dym szedł z uszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
( apropos wstydu: w czasie studiów mój ówczesny ukochany, narzekał że nie może się ze mną widywac tak często jak by chciał, bo ja wyjechałam na studia do innego miasta.. no więc kiedyś z rozpaczy i wielkiej miłosci stanął pod akademikiem jakimś późnym wieczorem, narąbany jakims tanim winiakiem, ze łzami w oczach, portierka oczywiście nie wpuściła do do środka, tylko kazała mi zejścna dół, więc stałam na dworze przed wejściem z tym półtora nieszczęścia, który ocierał łzy w rękaw, smierdzący winem, i błagałam pana Boga żeby nikt na razie nie szedł tędy i mnie z nim nie widział... Po tym zdarzeniu długo miałam traumę i nie chciałam się z nikim spotykać. jak mi ktoś chce dokuczyć to mi zawsze to przypomina. Wstyd jest do dziś ogromny. )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopowiedz sobie resztę albo poczytaj głupie topiki właśnie, głupie... Głupie mnie nie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze na razie lecieć. szurnięta, czy my się znamy...? :):) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet do pokazywania się
"Z facetem to się trzeba chcieć pokazać. ON musi dawać kobiecie taką chęć pokazania się z nim, publicznego przyznania się do niego...: To prawda. Bo facet to jak nowa sukienka, bluzka, garsonka, fryzura. Jaki to wstyd pokazać się publicznie w sukni z poprzedniego sezonu mody... Dobrze, że są też panie do towarzystwa, dobrze dla równowagi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"To prawda. Bo facet to jak nowa sukienka, bluzka, garsonka, fryzura.\" gdyby chciec się pokazywac z facetem tylko ze względów estetycznych czy wizualnych, jakieś 70 % panów odpadłoby w przedbiegach... Mówiłam już że nie chodzi o urodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retro, te elementy kobiecego stroju też mają cechy inne, praktyczne. Chronią przed ciekawskim wzrokiem, chłodem, bezpośrednim dotykiem. W pewien sposób tworzą przestrzeń, malutką przestrzeń, we wnętrzu której kobieta czuje się dobrze, bezpiecznie. Nie tracąc swoich cech praktycznych, jednak przestają być atrakcyjne. ;) Myślę, że facet też potrafi stworzyć kobiecie taką bezpieczną przestrzeń, w której będzie jej i wygodnie, i pewnie, i ciepło, i dobrze. Emocjonalną przestrzeń, nie tekstylną ;) No..., może nie każdy. Facet to jak nowa sukienka...Hm...muszę się pozastanawiać, czy nie ma w tym jakiejś prawdy ;) 🖐️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×