NIANIA- MAMY MÓWCIE CZY JAKO NIANIA MOGĘ...

...w trakcie snu dzieci (bliźniaki 3letnie) poczytać książkę, pooglądać telewizję (w d omu rodziców dzieci) zropbić sobie kawę/ herbatę? jestem początkującą nianią, proszę o wyrozumiałość

ja prawie rok bylam nianią , zaczynalam gdy dziecko miało 1,5 roku :) i normalnei jak spało to oglądałam tv, czytałam gazety, rozwiazywalam krzyzowki , jadlam :)

zalezy tez jak sie dogadalas z rodzicami dziecka - bo ja mialam jedynie opieke nad dzieckiem , żadnych obowiązków domowych typu sprzatanie, goowanie :) no i wiaodmo jak dziacika spał to robiłam szykowałam mu obiad , ale to był czas dla mnie :)

tak oczywiscie:) zrob sobie kawe, wez ksiazke badz wlacz tv. przeciez nie bedziesz siedziec bezczynnie i czekac az sie dziecko obudzi. zreszta rodzice dziecka powinni cie poinformowac, zebys sie czestowala itd, w koncu zajmujesz sie ich dzieckiem;)

ja jedzenie mialam swoje :) a co do herbaty - bo kawy nie pije - to sama matka dziecka mi mowila abym robvila kiedy chcep okazala gdzie o jest :)

No jasne ze tak, przeciez nie bedziesz patrzec jak dziecko spi...

Tak z ciekawosci, ile Ci placa?

6zł/godzinę, bardzo dziękuję że chcecie mi pomóc:) naprawdę bardzo bardzo :)

Do Pani o nicku "uciekaaajjjj"- a jakie zabawy wymyślałaś półtora rocznemu dziecku? :)

no ja za ogladanie TV razem z dzieckiem zostalam zwolniona.. ;/ ale dawno to bylo. stare dzieje

Sama kiedyś byłam nianią oraz przez jakiś czas moim dzieckiem zajmowała się również niania tak więc uważam że zapytaj się tak z grzeczności(to da Tobie plus :D) czy możesz zrobić to czy tamto kiedy dzieci śpią :D Ja mojej niani od razu pokazałam gdzie jest kawa/herbata/jedzenie i że ma się nie krepować i się gościć.Powiedziałam również że jak synek zaśnie to może oglądać tv,czytać,wł.kompa itd. Ps.Mam nadzieje że 6 zł za godizne masz płacone na jedno dziecko czy dwoje?

Teraz się dowiedziałam, że na jedno :) Czyli 12 zł za godzinę :)

to i tak dobrze :) ja miałam 200 zł tygodniowo :) a praowalam od poniedzialk udo soboty z tym ze w sobote max 4 h :) co do zabaw to ten maly uwielbial bawic sie w ganianego :D chowal sie a ja mialam go szukac :) takto standard samochodziki . ogladanie bajek, tanczenie z nim :)

Hehe :) Bo ja się troszkę wstydzę "częstować" jedzeniem i piciem u moich pracodawców... płacą mi sporo, opiekuję się dziećmi 2 razy w tygodniu także w nocy(normalna stawka) może uznają,, że ich jeszcze objadam?

Nasza niania w tym czasie ma zakaz wykonywania prac domowych, ponieważ dziecko jest urwisem i ma wtedy sobie odpocząć. To jest starsza osoba, więc nie chcę jej nadwyrężać. Wiele razy prosiła, żebym jej prasowanie zostawiła czy coś do roboty, bo się nudzi. Powiedziałam, żeby napiła się kawy i zrelaksowała. Przy dziecku jest wystarczająco dużo roboty ;) Teraz najczęściej rozwiązuje krzyżóki :) Częstować się może zawsze, czym ma ochotę i kiedy chce, ale ona z tego nigdy nie korzysta. W zasadzie to nie wiem dlaczego :) Może lubi inną kawę? Z resztą - ja też zawsze chodziłam do pracy ze swoją ulubioną kawą, więc się nie dziwię :)

Jeżeli z częstowaniem się masz nie wiesz co robić, to najlepiej bierz coś ze sobą. Dla mnie to zawsze in plus. Kiedyś dzieckiem znajomych opiekowała się dziewczyna, która pilnowała jednocześnie swoje dziecko. Dla siebie i swojego synka zawsze przynosiła swój obiadek. Także uważam, że jeśli weźmiesz ze sobą swoje jedzenie, będzie zupełnie ok :) Ja bym brała swoje, aby uniknąć stresu - zawsze denerwowałabym się czy aby nie za dużo zjadłam... Albo że zjem przysmak pani domu ;) A kawę piję zawsze nescafe, herbatę zieloną i uwielbiam mieć swój kubek ze sobą w pracy ;) (takie zboczenie)

:) Myślałam nad tym, czy by czasem nie przynosić ze sobą swojego jedzenia. Ale z drugiej strony- jeżeli oni nie mają nic przeciwko to nie zrobię z siebie dzikuska, który przynosi za sobą lodówkę?

żreć?!

tez bylam kiedys niania i moge ci powiedziec, ze pani domu byla nawet leciutko oburzona, ze nic nie jem u nich. zreszta ja tez chcialabym, aby niania mojego dziecka czula sie swobodnie. absolutnie zadnego przynoszenia jedzenia z soba!;)

Kikusia malutka- dzięki :)