mieszkamy razem 2 miesiace pracuje gotuje sprzatam piore i tyle z tego mam sex j

mieszkamy razem 2 miesiace pracuje gotuje sprzatam piore i tyle z tego mam sex jest ok ale to nie wszystko zero wspolnych wyjsc wkolko wymowka zmeczeniem wiec siedzimy i ogladamy net ... czy to normalne i czy temu panu zalezy na mnie czy na darmowej pomocy domnowej? czy facet ktory tak sie zachowuje moze kochac swoja kobiete ? dsodam tylko ze mieszkamy w uk

dodam jeszcze ten pan jest czarny, pochodzi z nigerii i podejrzewam ,ze tam wlasnie tak sie traktuje kobiete,ale pzrciez ja ani z nigerii nie jestem ani tak byc traktowana nie chce. t tylko chcialabym sie dowiedziec, czy jemu zalezy czy tylko chce zeby mial czysto i co zjesc...

?????????

ja mam 23 a on 34.

to drugie blue to nie ja moj facet jest polakiem mamy po 3o lat :)

30 ja 30 on a jak ktos sie lubi bawic niech sobie zalozy wlasny temat !!!!!

Wiesz faceci nie umieja sie wczuc w role innej osoby tak dobrze jak kobiety. On moze po prostu myslec, ze skoro nie mowisz, ze sytuacja Ci nie odpowiada, to znaczy, ze jest dobrze jak jest. Moze sprobuj wspomniec, ze masz ochote wyjsc gdzies od czasu do czasu, bo siedzenie w domu Cie nudzi. Zaproponuj miejsce i date. Nie ma co od razu zakladac najgorszego. On w koncu nie umie czytac w myslach. Powiedz na czym Ci zalezy, bo facet nie wrozka. Ja tak zawsze czekalam az moj sie domysli. Raz w koncu zrobilam awanture. W rezultacie sie okazalo, ze on pojecia nie mial, ze ja bym chciala cos zmienic. Od wtedy zawsze mowie. Dogadujemy sie milion razy lepiej. On sie nie zlosci, ze nie wie o co mi chodzi. Ja nie robie juz awantur, bo nie ma o co :)

dzieki w koncu jakas rozsadna mila osoba sie znalazla ... a jak rozmowa nic nie zmieni i po zapewnieniach sytuacja nie ulegnie polepszeniu ...? mam 30 lat nie chce marnowac czasu na kolejny nieuday zwiazek ile wedlug ciebie powinnam dac z siebie i czekac na zmiany??

no i kto sie teraz podszywa?????? przykro,ale ta pani co to ma 30 lat i jej partner tez to moglaby sobie wlasny temat zalozyc...nie mam nic przeciwko dzieleniu sie doswiadczeniami itd.ale jednak chcialabym poznac opinie w mojej sprawie.,wiec prosze sie nie podszywac...

Chyba nie zaczynalabym od wyznaczania limitu czasu poki z nim nie porozmawiasz i nie bedziesz wiedziala na czym stoisz. Nie rob tez z tego powaznej sprawy, bo Ci sie facet wystraszy ;) Nastaw sie pozytywnie. Skoro jest z Toba to Cie kocha i na razie nie zakladaj nic innego. Powiedz, ze bardzo by Ci pomogl jakby czasem odkurzyl, bo to ciezka praca i wymaga duzo sily. Popros kilka razy, zeby Ci plecy pomasowal, bo Cie bola jak dlugo stoisz i prasujesz, a przeciez nie mozesz tego mniej dokladnie robic, bo robisz to dla niego :) Ty lubisz jak on okazuje, ze jestes piekna i jedyna na swiecie. On lubi jak go chwalisz i doceniasz. Pomysl o innych sytuacjach w jakich mozesz wykorzystac ta metode. Powiedz, ze jest taki kochany i bys chciala z nim spedzic jakos romantycznie czas, ale jest tyle roboty w domu i ze moze by Ci pomogl. A jak skonczy to go gdzies zapros - niby w nagrode :) Tylko to musi byc szczere. Serio go za to kochaj. Jak on tez kocha, to zacznie sam chetniej pomagac. I chwal, chwal,chwal, nawet jak cos spiep..y ;)

PODPISUJĘ SIE POD WYPOWIEDZIĄ POWYŻEJ