jak potrząsnąć facetem ?

wolałabym cos wymyslec jak idziemy na tego papieroska, wtedy poprostu jestesmy sami :P a tak pracuje w miejscu gdzie siedza jeszcze inne osoby... zreszta nie raz juz go prosilam o jakies rzeczy i zawsze jest chetny :)

jedna taka ona, nie możesz zagrać pół na pół? może być na imprezie, może być po imprezie albo przed... nie ważnie gdzie, ale zacznij o tym rozmowę. nie pokazuj emocji, nie mów że tak bardzo ci zależy i go kochasz, ani że ciebie to nie rusza i chcesz tylko wiedzieć... ale poprostu o tym porozmawiajcie, staraj się nie wykazywać emocji, poprostu nawet w żarcie zapytaj czy nie możecie tego robić częsciej, lub co on on o tym sądzi...

Maciek - to nie jest wygodnictwo, tylko asekuracja i strach ;/ niestety ;/ Pomaranczko - na tym papierosie zapytaj go moze po prostu co robi po pracy i czy sie spieszy i pojdzcie na obiad, herbatke, cokolwiek ?? Stokrotko - wiesz jak ciezko jest rozmawiac bez emocji. A ja taka jestem, ze albo zbyt przeaadnie pokazuje ,ze nie odchodzi mnie cos albo sie bardzo angazuje

poza tym, moja sytuacja była w sumie dla mnie nie ciekawa- jego ówczesna przyjaciółka mówiła mi że nie jestem w jego typie, że nie mam szans (gówniarsko ale tak mówiła), że woli inne... Nie wiedziała o tym co dzieje się na imprezach, ale utrzymywała ze nie jesteśmy dla siebie...

pomarańcza, na tym papierosie, spójrz mu głboko w oczy, lub całkiem swobodnie powiedz, że chciałabyś wiedzieć co tak naprawdę w nim jest, co tak naprawdę myśli :) nie mów o uczuciach... powiem wam, że mój kotek powiedział mi na początku że nie chce mi niec obiecywać ze nie wie itp, ale tak naprawdę po prostu się bał... więc się nie zrażajcie

zażartowalam kiedys ze musimy isc na randke, ale teamt sie urwal... przeciez nie bede na niego naciskac... mam czasem wrazenie ze to typ domatora, kawka, kapciuszki i komp :P kiedys powiedzial mi ze musze do niego wpasc na film :D

Cieżko dotrzeć do zakompleksionego,skrytego człowieka, ale nie oznacza to, że się nie da. Na kazdym kroku dawaj mu do zrozumienia, ze może Ci ufać, ze go rozumiesz. Nie oceniaj go nigdy, z czasem otworzy sie na Ciebie. Aha i nigdy nie wyciagaj nic z niego na siłę, to przynosi odwrotny skutek.

własnie.... i na to potrzeba czasu - duzo czasu... bede w pracy dopiero w srode, ehh :(

Pomaranczko - jesli mowil, ze musisz wpasc na film, to zagaj cos na ten temat !! :) Zrob tez tak, jak mowi Stokrotka - madrze radzi :) Wlasnie zbieram sie na babski wieczor a pozniej moze spotkam mojego lubego na imprezie. Moze bo dzisiaj sa babskie i meskie wieczory i w sumie to od mojego zalezy czy przyjda z chlopakami do tego klubu co my. Dluga to i skomplikowana historia (po prostu znajomy zaprosil ich na urodziny a oni srednio chca isc, chociaz wypada:) ). Jesli przyjda, to znaczy ,ze chcial sie ze mna spotkac...

bedziecie dziewczyny jutro na kafe ?

jedna taka ona - a uda ci sie do jutra posunac sytuacje do przodu tak ze bedzie jeszcze o czym rozmawiać a nie użalac sie ?;>

Zrobie wszystko co w mojej mocy :) do jutra dziewuszki :)

i mezczyzni nasi - tez dojutra :):)

no jestem ciekawa jak autorce tematu poszło wczoraj, heeej napisz coś :)

pewnie nie poszło, tzn stwierdziła że jednak poczeka bo może jednak facet się zdecyduje. stawiam na to 5 zł

oj Maćku, czemu tak myslisz?? ludze po alkoholu robia rozne dziwne rzeczy, moze jednak sie zdecydowała :P ja sie teraz siedze i zastanawiam czy moze do mojego koleżki wysłac smsa z zapytaniem jak przezyl weekend :P

intuicja czy tam doświadczenie mi tak podpowiadają :-)

marzę o nim :p

Witajcie. Macku - wygrales swoje 5 zl, ale nie dlatego ,ze postanowilam nic nie robic, tylko dlatego ,ze byl to wieczor przykrych wydarzen losowych ;/ Po pierwsze nie zrobilam tego, bo go nie bylo na imprezie, zle sie czul, musial cos nadrobic do pracy. Po drugie, spedzilam wczorajsza noc na komisariacie, bo ktos sie wlamal do mojego auta ;/ Dzisiaj wieczorem ma przyjsc do mnie i przyniesc materialy do pracy...

A Ty Pomaranczko - napisz do niego koniecznie !!

Napisalas Pomaranczo ?? :):)

ktos o 17 sie podszył pode mnie, to nie jest miłe :( no to rzeczywiscie taka jedna, nic miłego, ale dzis bedziecie w domu sami, wiec wrota masz otwarte :) ja nie napisałam, nie wiem moze poczekam do wieczora az wejdzie na gg... ??

Eh, nietsety pelno tu takich idiotow, ktorym sprawia przyjemnosci pisanie pierdol i podszywanie sie pod innych.. szkoda gadac.. Wczoraj, jak o 4 nad ranem siedzialam na komisariacie, bylam smutna i zla i napisalam do niego smsa, ze mi sie wlamali do auta. Nie wiem czemu to zrobilam, ale po prostu to byl taki impuls, ze akurat musze i chce wlasnie do niego ... :) Czy to juz nie powinno byc dla niego duzym znakiem ,ze siedze na komisariacie i wlasnie do niego pisze ?? Czy pomimo to mam jeszcze bardziej pokazywac to, co czuje? A Ty napisz smsa lepiej :)

to ze napisałas sma ze siedzisz na komisariacie nie pokazuje nic szczegolnego... wczoraj rozmaiwałam ze swoja kolezanka na temat mojej sytuacji i stwierdzila, zebym nie zachowywala sie jak desperatka... na takie rzeczy trzeba czasu... jasne, tylko ile mozna czekac :P odwaz sie taka jedna ona na rozmowe z nim dzis jak do ciebie przyjdzie, bedziecie sami, masz neutralny grunt, czyli własny pokoj/dom/czy mieszkanie... ja takiej mozliwosci nie mam niestety, ale trezba poczekac moze tez sie znajdzie... smsa sobie odpuszcze, wieczorem jak sie nie odezwie na gg, to napisze do niego w poniedziałek, jak było w pracy, etc...

ej baby baby... Jak tak będziecie czekać to wieczność minie.. po co tak się bać? trzeba brać życie za rogi, walczyć o swoje..

do autorki: facet nie będzie czytał w Twoich myślach...nie będzie siedział i się zastanawiał czemu zrobiłas tak a nie inaczej i czy był to już jakiś znak czy może tylko przypadek. Jak mu jasno nie powiesz czego oczekujesz to będziesz tak czekać i czekać...On sobie znajdzie inną,a potem Ci powie...przecież nie wiedziałem że coś czujesz do mnie...

chociaż wróżką nie byłem, nie jestem i nigdy nie będę to pewnie historia skończy się wielkim: NIC :)

Maciek, skad wiesz, roznie w zyciu bywa... taka jedna, opowiedz jak było!!! ja ze swoim kolezka rozmawiałam na gg :)

Macku - dlaczego nic ?? Ze ja sie nie odwaze czy ze nic nie bedzie nawet jesli sie odwaze ??:P Mam sluchajcie wielkiego pecha, bo znow splot roznych wydarzen (niestety nadal zwiazanych z samochodem moim;/) spowodowal, ze bylismy sami przez jakies 10 minut ;/;/ na koniec odwiozl mnie do domu i zapytalam czy wejdzie na gore, czy moze idzie spac a on powiedzial, ze chetnie by wszedl, ale musi cos jeszcze napisac ( co jest prawda) zwiazanego z praca. No i tyle. Chcialam dzisiaj cos powiedziec, na serio. Ale nie wyskocze z takim tematem jak jedziemy samochodem i gdzies tam w biegu ...

Pomarancza- napisanie smsa to nie jest desperacja !!