Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sebastian 26 Gdansk

Jak poradzić sobie ze śmiercią Ukochanej Osoby???

Polecane posty

Gość Sebastian 26 Gdansk

3 tygodnie temu zmarła na raka moja dziewczyna, za rok planowaliśmy sie pobrać. Mieliśmy tysiące planów, marzeń. Nigdy nikogo tak nie kochałem jak Jej ( i ze wzajemnością). Siedziałem w szpitalu przy jej łózko na którym umierała dniami i nocami, wyznawaliśmy sobie miłość, i wierzyliśmy ze zdarzy sie cud. niestety zmarła. 2 miesiące po tym jak dowiedziała sie o chorobie. świat sie dla mnie zatrzymał, nie umiem sobie poradzic z tym ze Jej już nie ma. mówiła aby poznali kogoś i byl szczęśliwy, ale to takie trudne. To taki przerażający ból..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna swojego chłopaka
:( qrcze strasznie mi przykro z powodu smierci Twojej ukochanej ...ale wiesz...ból minie...pamieć o niej nigdy...z tym sobie nie mozna poradzić...to trzeba znieść...mam nadzieje ze Ty sie z tym uprasz i bedziesz żył normalnie nieraz jak pomysle sobie ze mojemu ukochanemu moze sie cos stac bo roznie bywa na swiecie to płacze...wiec staram sie byc empatyczna i wczuć w Twoja sytuację...3maj się jakoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci Sebastianie współczuję 🖐️ Rozumiem co czujesz. W tej sytuacji trudno o jakieś slowa pocieszenia. Musisz przeżyc to w sobie... Na cafe jest topik na ktorym piszą ludzie mający podobne doświadczenia: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=350799&start=4770 Moze pisanie tam przyniesie Ci jakąś ulgę i będzie Ci pomocą... Trzymaj się chłopie, życie prazed Tobą.Wwierzę że się z tym uporasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka miesiecy temu
zmarl na raka moj przyjaciel zostawil ukochana dziewczyne z malym dzieckiem. choc o chorobie wiedziely wszyscy z jego smiercia do dzis nie mozemy sie pogodzic. swiat sie dla nas zatrzymal. domyslam sie co czuje jego dziewczyna. ich slub mial sie odbyc kilka miesiecy pozniej, ale niestey nie bylo dane mu dozyc tej chwili. jego dzieczyna popadla w depresje i nie moze sie pozbierac choc ma dziecko. trwala przy nim w najgorszych chwilach, opiekowala sie nim i malenkim dzieckiem. przezyla koszmar, a zarazem ich ostatnie wspolne chwile. nie ma nic co mogloby zmniejszyc bol. trzeba go poprostu przezyc, teraz jest na to czas. pozwol sobie na chwile slabosci i cierpienia, az nadejda dni kiedy bol sie zmniejszy. wiem, ze ludzie umieraja codziennie, ale walka z rakiem sprawia, ze jest to podwojnie bolesna smierc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia333
czas wyleczy rany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płytka
3 tygodnie to baardzo niewiele, nie szukaj teraz kobiety bo tak naprawde bedziesz szukał JEJ, czas leczy rany, za rok, dwa bedzie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×