Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ferfregrgrgtrf56798

Studenci wybierają mało użyteczne kierunki - artykuł z Onetu

Polecane posty

Gość nie mam czasu na seks
psychologia to będzie potrzebna tak długo, jak długo ludzie pokroju fagota będą się rodzić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna__Edynburg
fsgot, nie generalizuj. niektore kierunki studiow sa na kazdej uczelni na zupelnie innych wydzialach! np. moj kierunek w torunskim UMK jest na Historycznym, a na UJ jest na wydz. Komunikacji Spolecznej. jakby nie patzec,dwa zupelnie inne wydzialy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co z tego skoro na dyplomie bedzie widnial ten sam KIERUNEK ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a fagot znowu ma swoje frustracyjne problemy 😴 ty idź do psychologa, właśnie dla takich ludzie studiują psychologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co wedlug was studiowac? jestem tegoroczna maturzystka i kompletnie nie wiem co robic w przyszlosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fagot ci doskonale doradzi
poczekajmy czo przepowie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no fagot maturzystka
czeka na przepowiednię :D nie karz jej czekać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUZ na 4 roku? :) chyba dopiero ja teraz dostalam sie na stosunki miedzynarodowe, b o mnie to interesuje i rpzyda mi sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dens lupinus
Wypraszam sobie, ja wybralam weterynarie, bardzo uzyteczny kierunek, ale cholernie cięzki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwując to co sie dzieje
dookoła stwierdzam, że dobry psycholog jest na wagę złota.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUDZIE! KURWA MAĆ! NIECH SOBIE KAŻDY STUDIUJE TO CO MU SIĘ PODOBA I CO MU SIĘ OD DZIECKA MARZYŁO! MOJĄ MIŁOŚCIA JEST ELEKTRONIKA TO STUDIUJĘ ELEKTRONIKĘ! I KWESTIĄ DYSKUSJI NIE JEST FAKT ZE TE STUDIA SĄ LEPSZE CZY GORSZE TYLKO TO ŻE ŻYJEMY W TAK POJEBANYM KRAJU CZY ŚWIECIE ŻE CZŁOWIEK WYBIERAJĄC TO CO BĘDZIE W ZYCIU ROBIŁ MUSI MYŚLEĆ CZY ZAROBI PO TYM NA CHLEB! IDEALNY SYSTEM TO TAKI ŻE STUDIUJESZ TO CO KOCHASZ I ŻYJESZ GODNIE NIEZALEŻNIE OD TEGO CZY TO ELEKTRONIKA, PSYCHOLOGIA, POLITOLOGIA CZY KURNA ZOOLOGIA-SPECJALNOŚĆ RYBY PIŁY. I SKONCZCIE TE DURNOTY ŻE TO LEPSZE OD TEGO BO DO NICZEGO TO NIE PROWADZI I NIKT NIE MA RACJI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
codziennie przeglądam oferty pracy i niestety większość ciekawych posad jest dla ludzi po studiach niehumanistycznych :o żeby nie było, studiowałam administrację i o kant dupy mogę to rozbić, żałuję, że nie poszłam na coś bardziej przyszłościowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma po co drzeć się na pół strony :D To nie o to chodzi, że ktoś sobie upatrzył psychologię i nie pójdzie, bo jest nieprzyszłościowa, tylko dlatego, że kupa ludzi pcha się na studia, bo: nie chce im się iść do pracy czy wojska (przynajmniej ci niedługo darują sobie studia), są po ogólniaku, itp. Głównie wybierają kierunki humanistyczne, bo uchodzą one za łatwiejsze, prawo jest bardziej "elitarne" i robi wrażenie (to nic, że na prywatnej uczelni). Pootwierano mnóstwo Wyższych Szkół Kopania Gnoju i Administracji/Prawa/Informatyki/Ekonomii/cokolwiek "modnego" i chwytliwego, które produkują rocznie ogromne ilości np. magistrów psychologii (?)... W tym natłoku nawet ci z normalnych, państwowych uczelni, które PRZEWAŻNIE mają wyższy poziom od prywatnych, mają problemy ze znalezieniem pracy. Problemem jest to, że każdy idzie na studia (nawet jak się nie nadaje), robi "tłum magistrów", a brakuje normalnych ludzi np po zawodówkach, którzy źle nie są opłacani. No i sorry, jeśli ktoś sobie wymyśli, że ma być naprawiać stare żarówki, to znaczy, że państwo MUSI zapewnić mu pracę? NiE! Takie rzeczy reguluje wolny rynek :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Najśmieszniejsze jest to że bronicie tak zaciekle swoich kierunków obrażając inne osoby dobrze radzące. W końcu chyba coś w tym jest jak speckaliści, osoby pracujące i tak opiniotwórcze portale jak Onet piszą o przyszłości po różnych studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogadishu
"tak opiniotwórcze portale jak Onet" ten żart to ci się udał :D onet spadł na dno już kilka lat temu. i pokaż mi tych specjalistów, bo nie słyszałam, żeby jakiś wypowiadał się niepochlebnie o kierunkach takich jak prawo czy psychologia. no chyba, że masz na myśli specjalistów z ekonomii, którzy wyżywają się na humanistach - tutaj nic dziwnego nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy madrzy tylko potem
...najwiecej bezrobotnych humanistow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta o wysokim mniemaniu
Do leworecznej, od razu widac, ze obiektywzizmu w tobie za grosz. Krytykujesz prywatne uczelnie, na rzecz wywyzszania panstwowych. Widac, ze zycia kompletnie nie znasz. A widzisz, na tej ziemi nie ma tak pieknie zeby człowiek mogl przewidziec co sie stanie,co jest lepsze,jaki wybor bedzie trafny w odniesieniu do przyszlosci. Mozna myslec perspyktywicznie,ale nie da sie przewidziec i na tym caly wic polega. Wobec powyzszego powiedz mi na jakiej podstawie oceniasz uczelnie prywatne porownujac je poziomem do panstwowych? Masz jakies doswiadczenie? Powiem Ci tak. Nie liczy sie kto na jakie studia pojdzie lecz jakie ma umiejetnosci i czy/czego chce sie nauczyc. Nawet sam system (dzienny/zaoczny) nie jest istotny (aczkolwiek przy studiach humanistycznych niemadre jest wybieranie systemu dziennego i tym samym tracenie lat ktore moga byc przeznaczone na zdobycie doswiadczenia zawodowego), lecz indywidualne predyspozycje studenta. Ktos kto dostal dobra prace po anglistyce czy psychologii bedzie te kierunki gloryfikowal i na odwrót. Cóż tutaj wielkiego do rozumienia? Ja natomiast zostalam zauwazona i dostalam dobra prace w ktorej z satysfakcja do dzisiaj sie spelniam zawodowo bedac świezo po liceum. Dopiero wówczas poszlam na studia, ktore byly dopelnieniem moich zainteresowan a jednoczesnie pracy. Ale od malego bylam "programowana" na kujonke ale nie w aspekcie teorii lecz umiejetnosci praktycznych i to zaowocowalo. Dlatego smieje sie w twarz ludziom ktorzy faworyzuja takie czy siakie uczelnie, jakoby dawaly "zlote jablka" w postaci studentow wszechwiedzacych i potrafiacych wszystko. Co za idiotyzm. Dzisiaj prawie kazdy moze byc mgr jesli tylko ma takie zyczenie (i wcale nie jest to zwiazane tylko z uczelniami prywatnymi) ale papier to papier, a umiejetnosci to druga strona medalu. Fajnie gdy to idzie w parze, wtedy no problem. Ale niestety dzisiaj to rzadkosc, bynajmniej w PL:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dofagota
fagot napisz cos o swojej niepublicznej uczelni i dobrzepłatnej pracy księgowego. plizzzzzzzzzzzzzzzzz. bo nie zasnę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Uczelnia i tryb to sprawa drugorzędna, skupiłbym się na kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dramatyczna chanel
he he ciagle ta sama historia, ciągle sie tu sprzeczacie który to kierunek jest niby najbardziej przyszłosciowy. I krytykujecie studentów psychologii, pedagogiki czy innych podobnych - dlatego że tam jest zawsze najwięcej chętnych. I to jest akurat zrozumiałe - bo większość wybierze ciekawe studia opierające się an badaniu człowieka i jego osobowości niż na badaniu jądra atomu wodoru - co studiują studenci fizyki i astronomii. To chyba zrozumiałe jest. I własnie dlatego , że tych psychologów , pedagogów, prawników, i absolwentów innych 'nieprzyszłosciowych' kierunków jest milion razy więcej mają potem trudniej w życiu - bo muszą pokonac większą liczbę konkurentów, wybic się z tłumu, zaskoczyć pomysłem na życie, dbać o reputację. Natomiast taki absolwent astronomii jest rzadkim zjawiskiem, nie ma konkurencji więc nie próbuje poprawić swej i tak dobrej sytuacji (czyli sie nie rozwija) sama studiuję ten wasz 'nieprzyszłościowy" kierunek - anglistykę i mimo, ze muszę się naprawdę postarać żeby znaleźc klientów na korepetycje - bo konkurencja jest silna, nie żałuję i nie zamieniłabym tego na żadne inne studia (tym bardziej na automatyke czy inne bzdury, które mam głęboko w poważaniu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie wybierają te
studia, bo boją sie matematyki, chociaż pewnie paru pasjonatów się znajdzie. Na fizykę nie ma tylu chętnych bo to trudne i wymagające studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×