Czy miałyście tak, że jakiś chłopak tak was pociągał, że oddałybyście się mu

na każde jego skinienie? Ja tak mam teraz. Nie wiem co ze mna się dzieję. Do tej pory miałam tylko jednego partnera, ale kiedy poznalam Jego mój świat stanął do góry nogami. Nie dość, że jest nieziemsko przystojny i inteligentny, to jeszcze świetnie mi się z nim rozmawia. Znam go kilka tygodni, traktuje mnie jak koleżankę. Na sam jego widok miekną mi kolana. Marzę, żeby z nim sie kochać. Gdyby mi tylko coś powiedział... rzuciłabym dla niego wszystko.

ba. Jasne, że miałyśmy.

najlepszy sposób na pokusę,to jej ulec :P

miałam tak , a właściwie mam, tylko czasem trzeba się zastanowić czy warto... bo później możemy żałować zbyt pochopnych decyzji...

ale wiecie co, ja siebie nie poznaję. Zawsze byłam zdystansowana i tak dalej jest puki on się nie pojawi. Jak on się zjawia normalnie bym na niego wskoczyła i go zgwałciła.

ja sie próbuje hamować, bo nie chcę skrzywdzić mojego obecnego chłopaka, ale ja go rzucę. Podjęłam już decyzję.

warto rzucac chłopaka dla kogos o kim nic nie wiesz, mogłoby z tego nic nie wyjśc, może to tylko takie chwilowe, poczekaj troche , może minie