znowu nasza klasa

moja znajoma wstawiła zdjecia z jednej wycieczki do Tunezji i opisała je jako : Egipt 2008, Malezja 2008, Maroko 2008, Monako 2008, Monte Carlo 2008, Peru 2007, Kuba 2007 :D:D:D kwicze

idz skocz:o

śmieszne raczej niz straszne

gorzej by bylo gdyby napisala Egipt 2009, Malezja 2009, Maroko 2010 ;)..........

a jestes pewna, że to była tylko w Tunezji?

to wlasnie typowe dla NK jesli jestes pewna ze to Tunezja to skomentuj bedizje jej glupio

ktoś tam jeszcze siedzi? ludzie nie znudziło sie wam???

jestem pewna:D przez pół miesiaca opowiadała mi w pracy ze pierwszy raz w będzie leciała samolotem i że to jej pierwszy w zyciu wyjazd z kraju:)

to skomentuj i bedzie jej glupio

skomentuj!! glupia klamczucha:P heheh ja bym skomentowala:]

nie chce mi sie koentowac i psuć jej szyków, pewnie kto inny zrobi to za mnie;)

mi się chce śmiać z komentarzy typu "pięknie razem wyglądacie" (a osobno to już nie?) albo opis pod zdjęciem faceta "moja druga połowa" (nie sądziłam żeby autorka opisu byla kiedykolwiek niekompletna, dwie ręce, dwie nogi zawsze miała)....

daj link, bo nie wierze :P

mnie rozwalają przesłodzone komentarze pod zdjęciami ewidentnie nieatrakcyjnych osób, przykład bieżacy, dziecko z okropnym zezem , pod spodem komenty: śliczny synuś, mały przystojniak, ale ciacho rośnie etc.

hehe dokladnie:D widze, ze nie jestem sama z tym wstrę dem do tego typu komentarzy. ale jeste jeszcze jedno: panuje tam swoisty hacdel komentarzami, bo na początku ludzie mi skometowali cos: slicznie itd. a ja im nic, bo uwazam ze nie ma co. jak efekt? juz mi nikt komentarzy nie pisze :D bo po co, skoro nie odwdziecze sie wpisem typu "ale z ciebie laska" :D

*wstrętem

a mi nikt nie pisze komentarzy :/ wszyscy odrzucają moje zaproszenia.... mam tylko 2 znajomych 1 to "najpiękniejsze kobiety świata" a drugi o adolf hitler

u mnie niektórzy komentowali i juz w komentarzu zawierali prośbe o rewanż :D

naprawde? to moi znajomi sa zdecydowanie subtelniejsi :D

ja nie przyjmuję zaproszen od najpiekniejszych, urodzonych, laseczek, imienniczek itd. a niektorzy maja tego w profilach na potege.

no te konta, to już są w ogóle żenujące:o nie wiem kto przyjumje od nich zaproszenia..

jakby ci wszyscy żywi ludzie odrzucali twoje zaproszenia to byś sama wysyłała do profili fikcyjunyh

troche w tym mojej winy, bo na poczatku przyjmowałam zaproszenia jak leci;)

lepiej miec w profilu kilku prawdziwych znajomych , niż kilkuset fikcyjnych czy tez takich których nie poznajesz na ulicy i nigdy poza " cześc" słowa z nimi nie zamienisz.

ale ja niem ani jednego !!! ANI JEDENGO!!!! żywego znajomego na profilu bo nikt mnie nie chce!

eric cartman... jasne... :P no pewnie, ja mam tylko osoby takie, z który łączy mnie coś więcej niz kontakt wzrokowy i jest ich chyba ok. 150, więc rekordów nie biję:P

Mam pomysl, zalozcie sobie fikcyjne konto na klasie pod nazwa np super laski i zapraszajcie osoby, po uzbieraniu sporego grona zmiencie nazwe konta na Najwwieksze paszkwile itp, milej zabawy ;-)